Punkt siedemnasty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o organizacji rynku rybnego

Zapytanie Senator Jerzy Chróścikowski:

Panie Ministrze, powiedział pan, że jest to tak mocna regulacja, że w zasadzie można powiedzieć, jak niektórzy mówią, że już przeregulowana. Chciałbym się dowiedzieć, jak to jest z limitami? Rozumiem, że mamy kwotę i kraj może ją wykorzystać. Ale jak to wygląda w przypadku poszczególnych jednostek, które łowią? Czy mają określony limit, tak jak przykładowo producent mleka, który ma przyznaną swoją historyczną kwotę? Czy, tak jak pan dzisiaj mówił, jest tak zwany system olimpijski? Czy to ma być łowienie w systemie olimpijskim, czyli kto wcześniej wyłowi i wcześniej odstawi? Czy może tylko i wyłącznie limit, który jest konkretnie przyznany? Akurat ja tego nie wyczytałem.

Odpowiedź Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Kazimierz Plocke:

Dziękuję.

Panie Senatorze, jeżeli chodzi o kwoty dorsza na 2009 r. to jest 11 tysięcy 300 t po odjęciu 2 tysięcy 400 t kary, którą musimy ponieść za przełowienie dorsza w 2007 r. Te 11 tysięcy 300 t zostanie podzielonych pomiędzy jednostki w liczbie 1/3 floty bałtyckiej. Będzie to około 100 t na jednostkę. To jest podział wynikający z tego, jaka jest jednostka, jaka jest jej wielkość. Nie stosowano tu tak zwanych kwot historycznych. Chcemy, żeby kwoty dla tej floty, która będzie poławiać w 2009 r., były kwotami ekonomicznymi. Jaka to będzie ilość i kto będzie, że tak powiem, w tym pierwszym roku poławiał dorsza, rozstrzygniemy jeszcze w grudniu tego roku. Jeśli chodzi o łososia, to ta ryba również jest podzielona pomiędzy armatorów. W przypadku śledzia i szprota - bo w sumie są cztery gatunki bałtyckie, które w ramach kwot narodowych zostały przyznane Polsce - nie stosowano podziału na poszczególnych armatorów z uwagi na to, że Polska nie wykorzystuje przyznanej kwoty śledzia i szprota. Czyli ryby pelagiczne w tym momencie są wielkim atutem dla polskiej floty. Stąd też jeśli chodzi o program operacyjny, to chcemy, ażeby armatorzy kutrów rybackich mieli możliwości dostosować swoje jednostki do połowów ryb pelagicznych. Chodzi o to, żeby maksymalnie wykorzystać przyznaną kwotę narodową. Jeżeli chodzi o szprota, było to 130 tysięcy t w ciągu roku, a w przypadku śledzia około 38 tysięcy t, łącznie z Bałtykiem Zachodnim i Bałtykiem Wschodnim. Na dzisiaj sytuacja tak się przedstawia. Chcemy, ażeby kwota ryb pelagicznych, które są bardzo ważne i wartościowe dla konsumenta, była maksymalnie wykorzystana, bo to są nasze kwoty i nasze pieniądze. Jeżeli wyłowimy całą kwotę, to oczywiście możemy tę kwotę sprzedać i pośrednio będą to podatki dla budżetu państwa. Będziemy więc oczywiście czynić wszystko, żeby przekonywać armatorów do tego, aby tę kwotę wykorzystać.

I tak już na zakończenie powiem, Panie Senatorze, że śledź to jest ryba, która ma najwięcej składników odżywczych, w tym oleju Omega-3. A więc warto konsumować śledzia bałtyckiego, ponieważ on jest rzeczywiście wartościowy. Zaraz za nim w tej klasyfikacji jest szprot...

... a na trzecim łosoś, ale bałtycki. To są rzeczywiście ryby, które tradycyjnie, już od wieków konsumowaliśmy, przecież jednostką wagową, jednostką wymiany był kosz śledzi. O tym też warto pamiętać. To tyle. Dziękuję, Panie Marszałku.

Zapytanie Senator Jerzy Chróścikowski:

Panie Ministrze, powiedział pan, że od tego roku zezwolenie będzie przyznawane w oparciu o wartości ekonomiczne, tak to zrozumiałem. Jeśli dobrze zrozumiałem. Czy to znaczy, że niektóre jednostki, czyli armatorzy, mogą, że tak powiem, z tego wypaść? Czy jest przewidziana jakaś ich liczba, jest przewidziane, że przypadku nieekonomicznej kwoty dla niektórych nie będzie możliwości funkcjonowania?

Odpowiedź Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Kazimierz Plocke:

Panie Senatorze, otóż sprawa wygląda tak. Polska ma osiemset kutrów floty bałtyckiej. Generalnie naszym największym problemem jest to, że wszystkie kutry są nastawione na połowy dorsza. Ale osiemset statków nie jest w stanie mieć ekonomicznych kwot na dorsza, nie jest w stanie. Nawet gdyby to było 15 tysięcy t, to nie byłyby to kwoty ekonomiczne. W związku z tym podjęto trudne rozmowy, trudne decyzje, żeby doprowadzić przede wszystkim do takiej sytuacji, że jedna trzecia polskiej floty, czyli sto pięćdziesiąt dziewięć kutrów, od 1 stycznia 2009 r. otrzyma kwoty połowowe w postaci 100 t na jednostkę. W przypadku dorsza 100 t gwarantuje pełną ekonomikę połowów. Dwie trzecie floty nie otrzyma więc specjalnego zezwolenia na połowy dorsza. W zamian za to z budżetu programu armatorzy otrzymają rekompensatę na poziomie do 40% rentowności w przypadku dorsza, z możliwością poławiania ryb pelagicznych. Ten trzyletni program będzie polegał na tym, że każdy armator będzie miał w ciągu tych trzech lat jeden rok na połowy dorsza, każdy. To będzie tak zwana trójpolówka. Przez dwa lata nie będzie połowu dorsza... Dlaczego ma tak być? Dlatego, że nie ma innej możliwości stworzenia ekonomicznych podstaw dla armatorów i równomiernych dostaw dla przemysłu. Liczba stu pięćdziesięciu dziewięciu kutrów wynika nie z tego, że się komukolwiek podoba, tylko z ekonomii, z symulacji ekonomicznej. To jest ten punkt, który rzeczywiście gwarantuje nam ekonomiczne połowy, a równocześnie pozwala na ekonomikę i kontrolę. Stąd też te rozwiązania są takie, a nie inne.

Jestem przekonany, pomimo wielu wątpliwości ze strony armatorów i przetwórców, że ten system zadziała i że będzie skuteczny. Za rok będziemy o tym mówić już w innym tonie i będziemy mogli sobie powiedzieć, że warto było. Jestem o tym całkowicie przekonany.

Pozostaje jeszcze do rozstrzygnięcia kwestia, w jaki sposób wyłonić tę grupę. Oczywiście jest metoda, którą chcemy zaproponować. To będzie po prostu losowanie, wybór tej grupy stu pięćdziesięciu dziewięciu armatorów na ten pierwszy okres, na ten pierwszy rok to będzie losowanie.

I ostatnia sprawa, Panie Senatorze. Otóż otrzymujemy sygnały od środowiska, że w międzyczasie część armatorów zamierza na trwałe zrezygnować z rybołówstwa. To znaczy zamierzają oddać i licencje, i specjalne zezwolenie połowowe oraz chcą otrzymać z programu operacyjnego rekompensatę za złomowanie z możliwością włączenia się w tak zwaną rewitalizację terenów przyportowych w ramach osi czwartej programu operacyjnego dotyczącego rybołówstwa i przetwórstwa rybnego na lata 2007-2013. A więc chodzi o to, że ci armatorzy, którzy odejdą, chcą odejść na własne życzenie z rybołówstwa, a będą chcieli inwestować na terenach przyportowych, będą mieli taką możliwość. Będą to sieciarnie, przetwórstwo, smażalnie, małe hoteliki. Chodzi o to, żeby port rybacki nie był monofunkcyjny, żeby nie był tylko dla rybaków. Port ma pełnić funkcję publiczną i ma być obszarem spełniającym wiele innych funkcji: żeglarską, hotelarską, gastronomiczną, napraw itd., itd. Jest to kwestia tylko i wyłącznie wyboru tego, co ludzie związani z rybołówstwem będą chcieli w przyszłości czynić. Dlatego też oś czwarta jest kluczowa i przeznaczamy na nią około 30% wartości środków z programu operacyjnego, to jest ponad 330 milionów euro. Chcemy, żeby polskie porty funkcjonowały tak, jak gdzie indziej, żeby były dobrze zorganizowane, dobrze zarządzane i żeby do Polski przyjeżdżało jak najwięcej turystów na dobrą, smaczną, zdrową rybę. Dziękuję.

To będzie niedługo. (Oklaski)

Galeria

Vinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo Slider

Multimedia

Kontakt

Biuro Zamość

ul. Bazyliańska 3/16
22 - 400 Zamość
tel./fax 84 638 42 52

czynne: pon-pt 900-1500

 

Linki

face3

senatt

solidarnoscri

pis

Licznik wizyt

Dzisiaj: 50
Razem: 1687919