Za mały zwrot

Nasz Dziennik 2016-11-08

Rada Krajowa NSZZ RI „Solidarność” stoi na stanowisku, że stawka zwrotu akcyzy za paliwo rolnicze zaproponowana przez ministerstwo rolnictwa w projekcie rozporządzenia jest zbyt niska.

Resort zapisał, że rolnicy dostaną zwrot w wysokości 1 zł za litr oleju napędowego z zastrzeżeniem, iż na każdy hektar gruntów uprawnych można odliczyć akcyzę zawartą w 86 litrach paliwa. Czyli rolnik otrzyma za każdy hektar zwrot w wysokości 86 zł.

Związkowcy z rolniczej „Solidarności” uważają, że stawka zwrotu jest zbyt niska (taka sama obowiązuje w tym roku). Postulują więc, aby została zwiększona w drodze rozporządzenia Rady Ministrów do maksymalnej wysokości, gdyż zaproponowana stawka 1 zł „nie odzwierciedla w żaden sposób obecnych warunków prowadzenia produkcji rolniczej”.

Według związkowców, zwrot akcyzy powinien zostać ustalony na maksymalnie dopuszczalnym prawem poziomie – zgodnie z unijnym i polskim prawem rolnik może otrzymać zwrot akcyzy w wysokości odpowiadającej zawartości akcyzy w litrze olejku napędowego. Według obecnie obowiązującej ustawy akcyza stanowi 1 zł i 17 groszy w każdym litrze oleju napędowego. Gdyby więc rolnicy otrzymywali takie odliczenie, to na każdy hektar ziemi stawka zwrotu akcyzy wzrosłaby z 86 zł do 100 zł i 62 groszy. – Opłacalność produkcji rolnej stale spada, a przez to sytuacja ekonomiczna wielu gospodarstw się pogarsza i państwo powinno wspierać ten sektor gospodarki – mówi Jerzy Chróścikowski, przewodniczący rolniczej „Solidarności”.

Rolnicy popierają postulat swojego związku. – W wielu unijnych krajach, gdzie rolnictwo stoi na pewniejszych podstawach materialnych, gdzie farmerzy są w lepszej sytuacji od nas, zwrot akcyzy jest dokonywany w maksymalnej stawce – mówi Grzegorz Czerniak, właściciel 11-hektarowego gospodarstwa w okolicach Lublina. – Sytuacja w wielu gospodarstwach jest tak zła, że tam przyda się każdy grosz – dodaje. Marta Bierak prowadzi z mężem kilkunastohektarowe gospodarstwo sadowniczo-ogrodnicze i dodaje, że konieczne jest także podniesienie limitów litrów oleju napędowego przypadającego na każdy hektar upraw, na które przysługuje zwrot podatku akcyzowego. – Produkcja rolna wymaga dużej ilości paliwa. Ziemię trzeba orać, bronować, stosować inne zabiegi agrotechniczne. Potem konieczna jest ochrona przed szkodnikami i chorobami. Wiele litrów oleju zużywamy ostatnio także do napędzania deszczowni. I z tego 86 litrów oleju na hektar rocznie to za mało. Powinno być przynajmniej 110-120 litrów – wyjaśnia pani Marta.

Autor: Krzysztof Losz