Co przyciągnie młodych rolników

Nasz Dziennik 2016-11-28

Poseł Teresa Hałas została wybrana na przewodniczącą NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Chce zachęcić do aktywności młodych gospodarzy.

Taka była najważniejsza decyzja, jaka zapadła na dziewiątym krajowym zjeździe rolniczej „Solidarności”, jaki obradował w sobotę i niedzielę w podwarszawskich Falentach. W ostatniej kadencji władz związku Teresa Hałas była sekretarzem związku i szefem jego struktur w województwie lubelskim. Od ubiegłego roku jest posłem na Sejm, a wcześniej przez kilka kadencji zasiadała w radzie i zarządzie powiatu w Krasnymstawie. To właśnie jej doświadczenie było głównym argumentem dla delegatów, którzy decydowali o kształcie nowych władz związku.

O funkcję przewodniczącego starało się sześciu kandydatów. Pewien wpływ na wynik wyborów miało i to, że Teresa Hałas była rekomendowana przez ustępującego przewodniczącego rolniczej „Solidarności” Jerzego Chróścikowskiego. Był on szefem związku od 2008 roku, czyli przez dwie kadencje. Zgodnie ze statutem Chróścikowski nie mógł się ubiegać o ponowny wybór, został natomiast wybrany do 26-osobowej Rady Krajowej NSZZ RI „S”.

Teresa Hałas powiedziała „Naszemu Dziennikowi”, że na pewno w związku nie będzie żadnej „rewolucji”. – Będę kontynuowała w znacznym stopniu naszą dotychczasową politykę, którą prowadził przewodniczący Chróścikowski, gdyż służyła ona rolnikom i związkowi – stwierdza przewodnicząca. – Rolnicza „Solidarność” pozostanie niezależnym związkiem zawodowym, który będzie w dalszym ciągu bronił interesów rolników i polskiego sektora spożywczego zwłaszcza wobec zagrożeń, jakie niesie globalizacja. Dlatego nie zmienimy swojego negatywnego stanowiska wobec umów handlowych UE z Kanadą (CETA) i USA (TTIP). Liczmy oczywiście na dialog, współpracę z rządem, zwłaszcza z ministerstwami rolnictwa i środowiska, aby przyniosła ona jak największe korzyści całemu rolnictwu – wyjaśnia Teresa Hałas.

Najpilniejsze sprawy

Wśród pilnych spraw do załatwienia w negocjacjach z rządem wymieniła m.in. walkę z wirusem afrykańskiego pomoru świń (ASF), dążenie do poprawy sytuacji na rynkach rolnych i podniesienia opłacalności produkcji rolniczej. Związek chce się też aktywnie włączyć do debaty nad przeglądem unijnej Wspólnej Polityki Rolnej, która może wpłynąć na kształt pomocy z funduszy UE dla naszego rolnictwa.

Przewodnicząca będzie się starała także promować związek wśród rolników, pokazywać efekty jego działalności. Liczy na to, że dzięki temu uda się przyciągnąć do „S” młodych rolników. Z myślą o nich ma być też rozwijane doradztwo rolnicze. Ponadto „Solidarność” RI chce pracować nad promocją rolnictwa w społeczeństwie, a innym celem społecznym ma być też ochrona dziedzictwa kulturowego wsi.

Jeszcze przed wyborami nowych władz związkowcy dokonali pozytywnej oceny ustępującego przewodniczącego i zarządu. Najbardziej spektakularną akcją „Solidarności” rolniczej był w tym czasie kilkumiesięczny protest (od 19 lutego do 27 czerwca 2015 roku) rolników przed kancelarią ówczesnej premier Ewy Kopacz (PO) w proteście wobec polityki rządu PO – PSL w stosunku do rolnictwa. Skutkiem akcji było m.in. uchwalenie przez poprzedni Sejm ustawy określającej nowe zasady sprzedaży państwowej ziemi rolnej. Co prawda związek nie uważał tej ustawy za realizującą w pełni postulaty „S” RI, ale liczył na dokonanie zmian w prawie, co nastąpiło po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych. Kilku działaczy rolniczej „Solidarności”, w tym obecna przewodnicząca Teresa Hałas, uzyskali wtedy mandaty poselskie z listy PiS.

Autor: Krzysztof Losz