Niezwykłe pożegnanie partyzantów

Kronika Tygodnia 2017-10-17

Mieszkańcy Zamościa pożegnali Mariana Rlarskiego ps. Jar oraz Stanisława Biziora ps. Earn. Uroczystości odbyły się 13 października w kościele garnizonowym Jana Bożego. Potem trumny przewieziono dalej...

O zasługach obu żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego pisaliśmy wielokrotnie. Trumny z ich szczątkami przywieziono w piątek rano do kościoła parafialnego w Sitańcu (trafiły tam z Zakładu Medycyny Sądowej w Lublinie). W świątyni modlono się przy nich, a potem wspominano zasługi obu partyzantów.

Następnie uroczystości przeniosły się do zamojskiego kościoła garnizonowego im. Jana Bożego. Szczątki bohaterów przywitały tutaj poczty sztandarowe, przedstawiciele samorządów (wśród nich dostrzegliśmy Andrzeja Wnuka, prezydenta Zamościa oraz Jerzego Chróścikowskiego, senatora RP) oraz mieszkańcy miasta. Znowu były modlitwy, wygłaszano też okolicznościowe przemówienia.

Z Zamościa kondukt wyruszył do tyszowieckiego kościoła parafialnego, a potem do świątyni w miejscowości Mokrelipie. W sobotę (14 października) kondukt trafił do klasztoru w Radecznicy. W miejscowej Bazylice odbyła się msza w intencji bohaterów (tam ich ostatecznie pożegnano). Następnie obaj zasłużeni żołnierze zostali pochowani w miejscu honorowym, w jednej z klasztornych krypt.

Autor: bn