Punkty 5. i 6. porządku obrad: ustawa – Prawo o prokuraturze; ustawa – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o prokuraturze (cd.)


Punkty 5. i 6. porządku obrad: ustawa – Prawo o prokuraturze; ustawa – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o prokuraturze (cd.)

Dyskusja

Senator Jerzy Chróścikowski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Miałem nie zabierać głosu, ale siedząc wczoraj i dzisiaj i przysłuchując się tej debacie… No, powiem szczerze, że niektórzy mówią takie słowa, które często pobudzają nas do tego, żeby przyjść i powiedzieć kilka słów.

Zarzucacie nam państwo, że to jest głosowanie bez refleksji, bez niczego. No, zarzucacie nam takie rzeczy, tu padają takie słowa, co po prostu nam trochę uwłacza. No, refleksję to my mamy. Ale i pamięć mamy. Mówicie państwo takie słowa, że to jest państwo totalitarne, że będzie państwo opresyjne, gdy teraz będą te nowe rozwiązania. Używacie takich słów.

Ja jestem człowiek z „Solidarności” – siedzi tu wielu ludzi z „Solidarności”, o rodowodach solidarnościowych – i ja się dziwię, że mamy takie…

…zaburzenia pamięci. Bo jak rozmawiamy na korytarzu, gdzie się spotykamy i wymieniamy poglądy, to jest tak: „No tak, tak było. My wtedy byliśmy rządzącymi, dzisiaj wy jesteście rządzącymi”, i tak: „No, my byliśmy w opozycji, to rozumiemy”. Wszyscy wiedzą, że no tak, nastąpiła tylko zamiana: przedtem było 60 z tej strony, a teraz jest 60 z drugiej strony, więc w zasadzie jest to samo, tylko że są inne strony.

No tak, arytmetyka tak mówi. I koledzy sami to potwierdzacie w rozmowach prywatnych, potwierdzacie: tak było poprzednio. A dzisiaj powtarzacie, że tak nie było. No ja przepraszam, ale jestem już piątą kadencję w tym Senacie i mam trochę pamięci. Pamiętamy, jak było za AWS, pamiętamy, jak siedzieliśmy tu za AWS do trzeciej rano i głosowaliśmy. No, pamiętamy to. Więc nie mówcie, że nie było pracy nocą, że nie ma pracy nocą.

Ale chcę zwrócić uwagę, że to wy, państwo, wprowadzacie tę pracę nocną. To nie my chcemy tej nocnej pracy, to wy przedłużacie obrady, ciągle zgłaszając wnioski o przerwy albo sprawdzenie kworum, jeden wniosek, drugi wniosek. I co z tego wniosku, skoro wy nie głosujecie? Siedzicie na tej sali… My po tej stronie siedzimy, głosujemy, a wy nie bierzecie udziału w głosowaniu, ale stawiacie wniosek formalny o to, żeby głosować.

No jak wy się zachowujecie? No, powiedzcie przed wyborcami: czy to jest moje kłamstwo, że nie bierzecie udziału w głosowaniu? Że przedłużacie ciągle tę naszą nocną pracę? Przecież wyborcy obserwują.

Wyborcy obserwują i dzwonią do nas. Tak, dzwonią do nas.

I piszą też esemesy, piszą maile, do nas piszą, nie tylko do jednego czy drugiego pana senatora.

Więc nie mówcie tutaj, że wy tak pracujecie, bo my wam utrudniamy. My wam nie utrudniamy, naprawdę, to wy utrudniacie sami sobie. To wy w Wigilię przedłużaliście procedowanie.

To wy przedłużaliście w Nowy Rok. To wy przedłużacie pracę w ten sposób, że chcecie mieć nieskończoną możliwość wykorzystania regulaminu.

Zgodnie z prawem, ja tego nie podważam, możecie wykorzystywać regulamin. Robicie to świadomie i mówicie, że świadomie to robicie w obronie demokracji. Ja się zastanawiam, czy my łamiemy demokrację w ten sposób, że ustanawiamy prawo. To wyborcy, słuchając programu Prawa i Sprawiedliwości, świadomie wybrali Prawo i Sprawiedliwość. My w programie wyborczym mówiliśmy przecież o tym, że przywrócimy…

W programie wyborczym mówiliśmy o tym, że przywrócimy nadzór, i nikt tego… Przecież wyborcy świadomie głosowali i tego chcieli.

Więc proszę nie mówić, że ja będę głosował nieświadomie, albo kolega jeden czy drugi, skoro myśmy wyborcom obiecali, że to zrobimy. To będzie świadome głosowanie moje i innych kolegów, bo powiedzieliśmy to w kampanii wyborczej. Nie będziemy oszukiwać swoich wyborców.

Proszę nam nie wmawiać tego, że my postępujemy bez refleksji. To jest przemyślane działanie.

Oczywiście, prawo może być niedoskonałe. Wyście, państwo poprzednio wielokrotnie… Ja pamiętam, ile poprawek zgłaszaliśmy, ile pytań zadawaliśmy. I co państwo mówili? Nie, bo nie. Taka była odpowiedź. Wy dzisiaj żądacie odpowiedzi. A jak wtedy odpowiadali ministrowie? Odpowiedź była, bo to też jest odpowiedź. Tak nam wtedy odpowiadaliście, przecież nie było inaczej. Teraz nagle oprzytomnieliście i mówicie, że pan minister wam nie odpowiedział na pytanie. A ile myśmy zadawali pytań?

Myśmy też godzinami prowadzili debaty, tylko myśmy nie nocą je prowadzili, ale w dzień. A wy świadomie to robicie, żeby pokazać wyborcom, że was Prawo i Sprawiedliwość zmusza do pracy nocą. A to wy nas zmuszacie do pracy nocą. Tak, jak to powiem: wy, to wy nas zmuszacie, a nie my. I dzisiejsze posiedzenie jest tego przykładem. Przykład mieliśmy wczoraj o godzinie 2.00 w nocy. To też był tego przykład. Więc nie mówcie, że my zmuszamy was do pracy nocą, bo to wy zmuszacie nas do tego, żebyśmy pracowali dłużej.

Powiem szczerze, pisanie prawa i konstytucji… Przepraszam, ale ja pamiętam, jak wyglądało pisanie prawa, pisanie konstytucji. Prezydentem był Wałęsa. I co w konstytucji zapisywał? Gdyby było wiadomo, że kto inny będzie prezydentem, to jaka by była konstytucja? Prawa prezydenckie byłyby zupełnie inne. Ale ograniczano prawa prezydenta, ograniczano tzw. małą konstytucję. Pamiętamy, że wtedy w małej konstytucji był zapis, że parlament mógł decydować w momencie, kiedy Trybunał orzekł, tylko trzeba było mieć 2/3 głosów. Parlament miał prawo, a wtedy zapisano, że parlament już nie ma prawa.

Tak przyjęto. Część społeczeństwa głosowała przeciw. Myślę, że na tej sali wielu było takich, którzy głosowali przeciw konstytucji. Ja sam przyznaję się, że walczyłem i byłem z „Solidarnością” rolniczą, pracowniczą, byliśmy przeciwko tamtej konstytucji, bo wiele rzeczy nam się nie podobało. Przypomnijmy to sobie, ja mam odwagę to powiedzieć. Robiliśmy całą akcję przeciwko tej konstytucji, którą dzisiaj mamy. Przegłosował naród. Trudno. Honorujemy ją.

Ale to nie znaczy, że ona jest tak doskonała, że nie należałoby jej zmienić. Może trzeba się zastanowić nad tym, czy nie przywrócić parlamentowi możliwość, żeby 2/3, jak zmienia konstytucję, to 2/3, żeby te 2/3 miały możliwość wypowiedzenia się, tak jak było w małej konstytucji. Może trzeba się nad tym zastanowić. Ja nie mówię, że to jest najlepsze rozwiązanie, ale może.

Nad wieloma rzeczami w prawie można się zastanawiać. I dzisiaj zarzucanie człowiekowi… Przecież my nie tworzymy takiej ustawy, która ma być tylko i wyłącznie dla obecnego ministra. To jest ustawa, która ma funkcjonować dalej.

To nie jest tylko dla tego ministra. W związku z tym proszę nie wmawiać nam bez przerwy, że ten minister, ten minister, ten minister. My tworzymy prawo i prawo ma służyć. Proszę nie wmawiać cały czas tego, co tutaj wmawiacie, że Prawo i Sprawiedliwość będzie budowało państwo totalitarne, opresyjne, inwigilacyjne, bo ja o tę „Solidarność” walczyłem, o tę wolność walczyłem z wieloma moimi kolegami i nie wyobrażam sobie, abym głosując, głosował za państwem totalitarnym, inwigilacyjnym. Dziękuję. (Oklaski)