Punkt 1. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia

Zapytania i odpowiedzi

Senator Jerzy Chróścikowski:

Dziękuję.

Panie Ministrze, czy będzie specjalny program szkoleniowy, medialny bądź prowadzony przez szkoły, a nawet rodziców? Pytam, bo będzie teraz dyskusja na temat tego, że w sklepiku nie można, a do tablicy, tak jak kolega mówił, można. I w związku z tym, jeśli mamy temu zapobiec, musi być naprawdę duża edukacja na ten temat. Czy zatem przygotowane są takie działania przez ministra, czy będą na to przeznaczone odpowiednie środki? Tu przecież będą potężne koszty edukacyjne, na przykład reklamy, które należy przygotować, jeśli ta ustawa ma zafunkcjonować tak, jak zakładali wnioskodawcy.

Kolejne pytanie. Mówił pan o tym, że grupy… Ja rozumiem, że jeśli mówimy o otyłości, to chodzi tu najbardziej o działanie tłuszczów, cukrów, skrobi. Te wszystkie rzeczy są… W związku z tym mam pytanie. Jeżeli my suszymy owoce, to takie suszone owoce mają podwyższony poziom cukru. I czy my dopuścimy do takiej sprzedaży owoce suszone, czy nie dopuścimy, bo poziom cukru będzie przekraczać normę? To jest pytanie szczegółowe. Ja słyszałem wiele dyskusji na temat tego, że wyeliminujemy suszone owoce z tego powodu, że mają podwyższoną zawartość cukru. Czy to zostało uwzględnione w tej ustawie, czy znowu będzie problem, tak jak w przypadku dyskusji, która była przed uchwaleniem?

Odpowiedź Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Piotr Warczyński:

Panie Senatorze, dyskusja na ten temat będzie prowadzona przy okazji prac nad rozporządzeniem, które oczywiście będzie w pełnym zakresie konsultowane.

Było tutaj jeszcze pytanie dotyczące vacatio legis, z którego zrezygnowaliśmy. Oczywiście minister zdrowia, wydając odpowiednio wcześnie takie rozporządzenie, sprawi, że to vacatio legis będzie de facto funkcjonowało. A jeśli jeszcze uwzględnimy to, że rok szkolny kończy się w czerwcu, a więc lipiec i sierpień to okres martwy dla sklepików… One po prostu wtedy nie funkcjonują i właściwie do wakacji muszą pozbyć się asortymentu. Na początku roku szkolnego będzie nowy asortyment. Tak więc nie widzę tutaj zagrożenia, jeżeli chodzi o to, że nie zdążą dostosować się do wymogów rozporządzenia ministra zdrowia.