81. posiedzenie Senatu RP

Punkt jedenasty porządku obrad (cd.)

Senator Jerzy Chróścikowski:

Panie Marszałku! Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!

Pragnę dodać parę słów uzupełnienia do wniosku mniejszości. Tak się składa, że pan przewodniczący już wyartykułował, że ta poprawka została odrzucona. Pod koniec prac zgłosiłem wniosek o wycofanie tej poprawki, ewentualnie o reasumpcję głosowania. Pan przewodniczący nie pozwolił pani legislator nawet sprawdzić, czy w ogóle mogę wycofać tę poprawkę mniejszości.

W związku z tym ponownie wnoszę o wycofanie poprawki mniejszości komisji. Wniosek taki składałem na posiedzeniu komisji i poparł go jeden z senatorów, który tym samym wyraża zgodę na wycofanie poprawki mniejszości. Państwo zresztą pamiętają, składałem sprawozdanie. Jeżeli pan marszałek pozwoli, bardziej szczegółowe uzasadnienie dołączę do bloku poprawek, w którym będzie ujęta większość poprawek komisji, żeby dwa razy nie mówić na ten temat.

Teraz zgłaszam wniosek o wycofanie bloku poprawek oznaczonych literą F. Poprawki oznaczone literą G będę chciał uzasadnić za chwilę. Jeżeli pan marszałek pozwoli, powrócę do nich.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Dobrze.

Panie Marszałku i Panie i Panowie Senatorowie!

Pragnę uzasadnić moje poprawki zawarte w druku senackim nr 619B, blok poprawek oznaczony literą G. One różnią się od poprawek senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, oznaczonych literą H, tylko w tych miejscach, gdzie jest wytłuszczony druk... Ale państwo nie mają w tej chwili tego druku przed sobą. My na posiedzeniu komisji mieliśmy to akurat wytłuszczone. Teraz tekst jest jednolity. My mieliśmy takie ułatwienie. Tak więc będę musiał jednak szczegółowo omówić, które to są poprawki.

Proszę państwa, to jest blok pięćdziesięciu poprawek. Wybaczcie, ale musimy jednak podejść do tego poważnie. Tu tyle spraw się komplikuje, tyle jest niedomówień, że ja jednak pozwolę sobie przedstawić parę argumentów, uzasadnić, dlaczego chcę zgłosić te poprawki. To jest pięćdziesiąt poprawek, nad którymi będziemy głosować w jednym głosowaniu.

Proszę państwa, jeśli chodzi o obecną sytuację w naszym cukrownictwie, każdy wie, ile się produkuje cukru: 2 miliony 100 tysięcy t, z czego 1 milion 600 tysięcy t na rynek krajowy, a 500 tysięcy t idzie na eksport. Stanowi to 30% kwoty B. Czyli te 30% zapisane w poprawce, którą za chwilę będę uzasadniał, wynika właśnie z tego.

W związku z tym pragnę obecnie zgłosić poprawkę pierwszą, do art. 2 pkt 9, poprawkę dwudziestą, do art. 4, i poprawkę dwudziestą szóstą, do art. 6 ust. 1, Są one w bloku moich poprawek oznaczonych literą G.

Poprawki proponowane przez komisję zakładają możliwość sprzedaży przez producenta bez żadnych ograniczeń formalnych na rynku kraju cukru z kwoty B, co może wpłynąć na destabilizację rynku wewnętrznego lub na zmniejszenie sprzedaży cukru z kwoty A, jeżeli ustalimy kwotę A, jak to jest obecnie, na poziomie spożycia. Proponuje się także, aby kwota B ustalona była na poziomie, jaki wynika z ustaleń WTO dotyczących dopłat do eksportu, obecnie są to 104 tysiące t.

Tak więc nieprzyjęcie proponowanych przeze mnie poprawek spowoduje konieczność zmniejszenia produkcji cukru o 20%, czyli o około 400 tysięcy t, odpowiednie zmniejszenie areału plantacji, zamknięcie dodatkowo kilkunastu cukrowni, a także zmniejszenie, pogorszenie bilansu handlu zagranicznego.

W krajach Unii Europejskiej, jak na przykład w Niemczech czy we Francji, gdzie burak cukrowy jest jednym z podstawowych płodów rolnych, kwota A cukru zapowiada spożycie krajowe, zaś kwota B to około 30% kwoty A. Strona rządowa argumentuje, że przystępując do Unii Europejskiej, nie mamy szans na uzyskanie tej kwoty B, bo tak doskonały interes jest zagwarantowany tylko dla krajów, które zakładały EWG. Nikt z nowo przyjętych członków Unii nie uzyskał tak wysokiej kwoty, poza oczywiście NRD, która otrzymała ustawową gwarancję produkcji kwoty B w wysokości 30,7% kwoty A.

W związku z tym 30% kwoty B jest także najbardziej optymalnym rozwiązaniem dla producentów cukru, plantatorów buraków cukrowych. Daje to bowiem gwarancję wyprodukowania cukru na spożycie krajowe nawet w latach nieurodzaju i tym samym gwarantuje stabilny dochód dla producentów i plantatorów, a także stabilność rynku wewnętrznego. W żaden sposób nie może to destabilizować rynku wewnętrznego, ponieważ jest ustawowy obowiązek wyeksportowania całego cukru z kwoty B. W art. 6 ust. 1 wyraźnie zaznaczamy, że nie można tutaj destabilizować rynku.

Proponowany przeze mnie system zakłada dopływ do producenta cukru dopłat cukrowych, przeznaczanych na dopłaty do eksportu, w takiej samej wysokości jak ma to miejsce w Niemczech czy we Francji. Tak więc, tak jak w tamtych krajach, nasze cukrownictwo nie będzie miało problemów z wyeksportowaniem całej tej kwoty B. To jest w tym art. 12 ust. 1 pkt 3 i art. 13 ust. 1 i 2. One wyraźnie o tym mówią.

Uważam więc, że nie ma żadnych uzasadnionych powodów, dla których należałoby obniżyć produkcję cukru w Polsce wynoszącą obecnie 2 miliony 100 tysięcy t o ponad 400 tysięcy t. Mogą być tylko negatywne skutki takiej decyzji, szczególnie że obecna regulacja rynku przewidziana jest tylko na okres do wejścia do Unii Europejskiej. Drastyczne zmniejszenie produkcji cukru w Polsce jest bardzo korzystne dla koncernów niemieckich czy francuskich, a także dla tamtejszych plantatorów buraków cukrowych, ponieważ w ten sposób pozbywają się konkurenta na rynkach światowych oraz uzyskują możliwość bardzo korzystnej sprzedaży swojego cukru w Polsce w latach nieurodzaju.

Uprzejmie proszę więc o przyjęcie moich poprawek, które dają ustawową gwarancję utrzymania produkcji cukru na obecnym poziomie, a tym samym dają gwarancję stabilizacji dochodów producentów i plantatorów, oraz stabilizują rynek wewnętrzny bez konieczności importu.

Jeśli chodzi o brzmienie art. 4, zaproponowane przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi, to nakłada się tam na Radę Ministrów obowiązek ustalania kwoty A i B produkcji cukru, izoglukozy i syropu inulinowego, nie daje się zaś żadnych wytycznych co do sposobu jego realizacji. Taki zapis jest niekonstytucyjny. Proponowany przeze mnie w poprawce dwudziestej art. 4 zawiera: w ust. 3 konkretne wytyczne dla Rady Ministrów co do ustalania kwoty A cukru, kwoty na poziomie odpowiadającym średniej rocznej sprzedaży na rynku krajowym, w ust. 4 wytyczne co do kwoty B, kwoty w wysokości 30% kwoty A, oraz w ust. 2 wytyczne co do kwot produkcji izoglukozy i syropu inulinowego.

W poprawce trzydziestej, dotyczącej art. 7 ust. 3, wyeliminowano obowiązek uzyskiwania zgody komisji mieszanej na przeniesienie prawa do uprawy i dostawy buraków cukrowych na innego plantatora. Ze względu na to, że 50% członków komisji mieszanej stanowią przedstawiciele producentów, na przykład firm British Sugar lub Südzucker, producent cukru miałby dużą możliwość blokowania przeniesienia prawa na plantatorów, których on zasadniczo nie akceptuje. Pozwoliłoby mu to ingerować w procesy zachodzące na wsi, powodować ich zmiany.

W poprawce trzydziestej dziewiątej dotyczącej art. 10, w ust. 3 wprowadzam możliwość przekwalifikowania cukru B i C na cukier A w celu uzupełnienia niedoborów na rynku krajowym. W takim przypadku producent byłby jednak zobowiązany do dodatkowego zapłacenia plantatorom, żeby w sumie uzyskali oni cenę jak za buraki w kwocie A. Projekt komisji także pozwala producentowi sprzedawać cały cukier B na rynku krajowym, ale nie ma on żadnego obowiązku wyrównania plantatorowi różnicy ceny między burakiem A a burakiem B. To jest bardzo krzywdzące dla plantatora. W związku z powyższym uprzejmie proszę o przyjęcie mojej poprawki, która gwarantuje stabilizację na rynku cukru i zapewnia plantatorowi sprawiedliwą zapłatę.

W poprawce czterdziestej piątej dotyczącej art. 16 proponuję natomiast, aby dopłaty do eksportu cukru otrzymywał producent cukru, a nie jego eksporter. W przypadku jednego i drugiego rozwiązania i tak ostatecznie pieniądze z dopłat trafią głównie do producenta. Moja poprawka idzie w kierunku wyeliminowania w tym przepływie dodatkowego pośrednika, jakim jest eksporter, szczególnie że w Polsce mamy różne firmy eksportujące. Bywają wśród nich również takie, które dzisiaj są, a jutro ich nie ma. I trudno czasami będzie ustalić, gdzie ostatecznie podziały się pieniądze z dopłat do eksportu. Uważam więc, że moja poprawka jest zasadna i proszę o jej przyjęcie.

W poprawce czterdziestej szóstej, dotyczącej art. 17, i poprawce czterdziestej pierwszej, dotyczącej art. 12, wprowadzam zapisy gwarantujące ustawową minimalną cenę dla plantatora w wysokości 98% ceny podstawowej za buraki A i 80% ceny podstawowej za buraki B. W wersji Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zakłada się możliwość znacznego obniżenia tych cen, jeżeli będzie brakowało pieniędzy na dopłaty do eksportu. W art. 13 ust. 2 wyznaczona została cena minimalna z zastrzeżeniem art. 17 ust. 5, który daje możliwość zastosowania dodatkowych opłat przez prezesa Agencji Rynku Rolnego, a tym samym znacznego obniżenia ceny wypłacanej plantatorowi. Oznacza to, że skutki sprzedaży cukru po bardzo niskich cenach na rynkach światowych będą przerzucane na plantatora, który znowu nie ze swojej winy otrzyma znacznie niższą zapłatę za swoje buraki. Uprzejmie proszę więc o przyjęcie mojej poprawki, która stanowczo gwarantuje plantatorowi minimalną cenę.

W poprawce pięćdziesiątej dotyczącej art. 18 dopisałem trzy dodatkowe ustępy, które zagwarantują - wzorem krajów Unii Europejskiej - odpowiednią ochronę rynku. Ustabilizuje to rynek oraz zapewni stabilność ekonomiczną naszego przemysłu.

Reasumując, wszystkie inne poprawki przedstawione w tym bloku są identyczne z tymi, które zostały przyjęte przez senacką Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wprowadziłem minimalną liczbę takich zmian, które - jak uważam - są konieczne w celu: utrzymania produkcji cukru na dotychczasowym poziomie i niedopuszczenia do zmniejszenia jej o 20%, zapewnienia interesów plantatorów i producentów cukru, utrzymania stabilności dochodów plantatorów i producentów oraz stabilności rynku wewnętrznego bez konieczności importu, niedopuszczenia do zwiększenia bezrobocia i pogorszenia bilansu w handlu zagranicznym.

Uprzejmie proszę o przyjęcie moich poprawek, które sprawią, że przemysł cukrowniczy będzie zorganizowany jak w Unii Europejskiej i będzie mógł sprostać konkurencji. Dziękuję i proszę o poparcie.

 

Galeria

Vinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo Slider

Multimedia

Kontakt

Biuro Zamość

ul. Bazyliańska 3/16
22 - 400 Zamość
tel./fax 84 638 42 52

czynne: pon-pt 900-1500

 

Licznik wizyt

Dzisiaj: 623
Razem: 1950206