40. posiedzenie Senatu RP

Punkt pierwszy: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o dopłatach do oprocentowania niektórych kredytów bankowych.

Zapytanie Senator Jerzy Chróścikowski:

Jeśli można, Panie Marszałku, to mam pytanie do pana ministra.

Co prawda już wcześniej o to pytałem, na posiedzeniu komisji, ale nadal jest dużo wątpliwości związanych z tym kredytem. W ustawie jest zapis, że jest to kredyt na cele rolnicze, czyli na skup zbóż, ale te zapisy jednoznacznie wskazują, że umowa będzie zawarta tylko przez Agencję Rynku Rolnego. W związku z tym jest pytanie, czy może być udzielany kredyt dla podmiotów skupujących jęczmień, jako że jęczmień też jest zbożem konsumpcyjnym. Chodzi również o inne zboża, które też są konsumpcyjne, jak na przykład jęczmień browarny. Czy podmioty skupujące te zboża też mogą brać kredyty zgodnie ze zmianą tego zapisu? Dziękuję.

Odpowiedź Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Ryszard Brzezik:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Zarówno ustawa, jak i rozporządzenie dopuszczają możliwość udzielania preferencyjnych kredytów na zboża przeznaczone na cele konsumpcyjne. Z tego wynikałoby wprost, że również zboża wymienione przez pana senatora, takie jak jęczmień czy owies przeznaczony na cele spożywcze, mogą być objęte tym systemem dopłat. Niemniej jednak, i chcę to jasno powiedzieć, limituje nas ilość środków, jakie mamy na ten cel. W chwili obecnej środki, którymi dysponujemy, pozwalają nam uruchomić przede wszystkim preferencyjny system skupu zbóż wymienionych w programie interwencji Agencji Rynku Rolnego. I podjęliśmy decyzję, mówię tutaj o Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, aby w pierwszej kolejności przeznaczyć środki właśnie na ten cel. I przeznaczyliśmy na to 40 milionów zł. Rozmawialiśmy jednak o tym, że gdyby się okazało, iż popyt na tego typu system kredytowy - a więc wspomniane przez senatora sprawozdawcę dopłaty w wysokości 5, 6, 7% na wymienione zboża, pszenicę i żyto konsumpcyjne - był mniejszy niż oczekujemy, to wówczas pozostałe środki mogłyby być przeznaczone na skup innych zbóż konsumpcyjnych.

Przy okazji pragnę poinformować Wysoki Senat, że chcemy usunąć pewną niedogodność, jaka istniała w dotychczasowym rozporządzeniu. Polegała ona na tym, że w zasadzie nie można było udzielać kredytu podmiotom, które chciały wyeksportować zboże konsumpcyjne. Sądzimy, że jeśli byłaby możliwość przeznaczenia zboża na eksport, co w naszej sytuacji jest, jak sądzę, korzystne, to kredyt również powinien być udzielany. Dziękuję.

Zapytanie Senator Jerzy Chróścikowski:

Pan minister powiedział, że podmioty skupujące mają obowiązek płacić w ciągu czternastu dni, ale chyba czegoś zapomniał dodać. O ile pamiętam, jest taki zapis, który nie wynika chyba z ustawy, tylko z rozporządzenia, gdzie się mówi: "o ile umowy nie mówią inaczej". W związku z tym, jeśli w umowie jest zapisane "sześćdziesiąt dni", to chyba tu też jest te sześćdziesiąt dni. Jeśli tak, to prosiłbym o wyjaśnienie, dlatego że może to wprowadzić w błąd rolników, którzy będą oczekiwać czternaście dni.

Odpowiedź Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Ryszard Brzezik:

Tak. Ale z drugiej strony, Panie i Panowie Senatorowie, jeśli strony, a więc i rolnik, wyrażą zgodę na to, żeby płatności odbywały się w innym trybie, to powstaje pytanie retoryczne: czy mamy wyeliminować strony z możliwości uczestniczenia? Są sytuacje, kiedy strony mogą być zainteresowane wydłużeniem tego terminu. My to traktujemy jako minimalne, jeśli rolnik tego żąda. I rzeczywiście jest zapis, że jeśli strony nie postanowią inaczej. Ale trudno by nam było ingerować, jeśli strony są zgodne. Rozumiem, że w tym pana pytaniu, Panie Senatorze, nie chodzi o sytuacje, gdy rolnik podpisuje coś pod presją, bo wtedy chyba wkraczamy w inny obszar kodeksów.

Dyskusja

Senator Jerzy Chróścikowski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Ta zmiana jest bardzo potrzebna w tym momencie szczególnie nam, rolnikom, bo - jak mówili już moi przedmówcy - jest to termin spóźniony. Z oburzeniem muszę też stwierdzić, że rząd zbyt późno wniósł zmianę do Sejmu. Porozumienie było już podpisane 29 maja, a Sejm tak późno tą sprawą się zajął. A do tego jeszcze błąd legislacyjny, który został wpisany, który tutaj dzisiaj poprawiamy, żeby proces szybciej uruchomić. Jak rozumiem, w komisji było to wstępnie uzgadniane w ten sposób, że zaraz, natychmiast po przedstawieniu tego projektu, nastąpi głosowanie i szybko, jeszcze dzisiaj, zostanie to przekazane do Sejmu w celu załatwienia sprawy - żeby czasem nie było tak, że w momencie wniesienia naszej poprawki cała procedura zostanie przedłużona. Rozumiem, że to zostało wstępnie uzgodnione i Sejm jutro tę poprawkę szybko zaaprobuje i przyjmie. Gdyby tego nie zrobiono, straszne nieszczęście spotkałoby naszych polskich rolników i system, który zostaje wprowadzany.

Czy prowadzony system skupu jest bardzo dobry? Dzisiaj nikt z rolników nie jest do niego przekonany, on musi się sprawdzić. Jako jeden z przedstawicieli związków byłem jednym z tych, można powiedzieć, sygnatariuszy, którzy podpisywali to porozumienie. I tam jest wiele takich wątpliwości, tak jak przy każdym nowym wprowadzeniu. Na pewno nie jest to cel, który my, jako związki, i ja, jako jeden z ich przedstawicieli, oceniamy za rzecz już doskonałą. Chcielibyśmy, żeby system dopłat był zastosowany bezpośrednio wobec rolnika, ale do każdego zboża, tak jak jest to w krajach Unii Europejskiej, nie tylko do pszenicy. Do każdego hektara. I żeby nie było tak, że podmioty skupowe czy inne na tym zarabiają. Czyli dopłata do każdego hektara objętego uprawą. Będzie to zastosowane niezależnie od tego, czy będzie to jęczmień, czy żyto, czy pszenica. Myślę, że ten system w niedługim czasie ulegnie zmianie, w tym kierunku będziemy zmierzać. Nie może być tak, że tylko część rolników zostanie objęta dotacjami. Przykładowo dzisiaj jest znacznie lepiej niż w ubiegłym roku, bo jest to około trzy tysiące*, ale i tak nie obejmuje to przynajmniej siedmiu tysięcy* - a niektórzy twierdzą, że nawet więcej - tego, co się zbywa.

W związku z tym myślę, że rząd powinien przygotować lepsze rozwiązania od tych, jakie są proponowane dzisiaj. Każdy krok do przodu powinien być w takim kierunku, żeby ulżyć rolnikom i zwiększyć opłacalność ich pracy. Stąd ta największa niechęć szczególnie podmiotów skupowych i ataki na nas, związkowców, że doprowadziliśmy do zapisu, iż cena skupu wynosi 450 czy 320 zł. To jest minimum, na które związki się zgodziły, bo nie możemy się zgodzić na cenę niższą od ubiegłorocznej, zgodnie z inflacją. Chcę przypomnieć, że w zeszłym roku cena skupu wynosiła 420 zł, a w tym roku wynosi 450 zł. Chcę też zauważyć, że w poprzednich latach wynosiła ona 600 zł. W związku z tym pytam: jak podmioty skupowe śmią nam wszystkim wmawiać, że za dużo płacą, skoro i tak płacą mniej niż w ubiegłych latach? I takie działania, które zmierzają do namawiania, do jakichś monopolistycznych praktyk, stwierdzenia: nie będziemy kupować po 450 zł tylko po 380 albo po 420 zł, bo musimy na tym zarobić, mogą się okazać szkodą dla całego systemu.

Stąd mój apel o poważne podejście. I apel, który już wielokrotnie wygłaszałem pod adresem rolników, żeby nie sprzedawali zboża konsumpcyjnego - na co chcę zwrócić uwagę - podmiotom, które nie płacą 450 zł, bo nie będą mogli potem dostać dopłaty. Może się okazać, że rolnicy nieświadomie oddadzą zboże podmiotom skupowym i później będą mieli pretensję do parlamentu, do rządu, że nie uzyskali dopłat. Dlatego należy naprawdę zwracać na to uwagę. Mam gorącą prośbę, żebyśmy to dzisiaj w miarę szybko przegłosowali i żeby ta zmiana ujrzała światło dzienne i objęła te umowy, które już - jak rozumiem - są podpisywane przez podmioty gospodarcze liczące na to, że ta ustawa wejdzie, a skup zacznie funkcjonować już od 1 sierpnia. Dziękuję bardzo.

 

Galeria

Vinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo Slider

Multimedia

Kontakt

Biuro Zamość

ul. Bazyliańska 3/16
22 - 400 Zamość
tel./fax 84 638 42 52

czynne: pon-pt 900-1500

 

Licznik wizyt

Dzisiaj: 3814
Razem: 1927140