78. posiedzenie Senatu RP
Punkt siódmy porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o rentach strukturalnych w rolnictwie
Zapytanie Senator Jerzy Chróścikowski:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Mam takie pytanie do komisji. Czy komisja nie brała pod uwagę wniosków zgłaszanych przez senatorów, którzy uczestniczyli w pierwszym spotkaniu? Bo zgłaszaliśmy na przykład takie poprawki, żeby obniżyć wielkość tego gospodarstwa z 3 ha do 2 ha czy też obniżyć wielkość utworzonego gospodarstwa o średnią wojewódzką. Czy te rzeczy w ogóle nie były później rozpatrywane, czy komisja uznała to za niecelowe? To na razie tyle.
Odpowiedź Senator Marian Noga:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Chciałbym jednoznacznie oświadczyć, że wszystkie wnioski były brane pod uwagę, tylko nie wszystkie uzyskały poparcie.
Zapytanie Senator Jerzy Chróścikowski:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Mam do pana ministra pytanie dotyczące art. 9. Chodzi o to, że na wniosek rolnika gospodarstwo może być przejęte nieodpłatnie na własność skarbu państwa. Czy nie była rozważana możliwość odpłatnego przejmowania gospodarstw? Przecież agencja później je sprzeda, czyli uzyska dochód. Uważam, że jest to nierówne traktowanie i że należałoby w tym momencie zmienić zapis i przyjąć inną możliwość, czyli przejmowanie odpłatne. Czy pan minister uważa, że nie należałoby w tym momencie wszystkich traktować równo?
Mam również pytanie dotyczące wysokości półtorakrotności najniższej emerytury. Jakie emerytury tu liczymy? Ile wynosi dzisiaj na przykład średnia renta rolnicza? Bo mówimy o emeryturach tak zamiennie - że rolnicy i tak mogą przechodzić na emeryturę o pięć lat wcześniej, ale wtedy uzyskują normalną emeryturę. Czy czasami ta średnia składkowa, według której jest to wyliczane, nie równa się tej półtorakrotności, tak że cała operacja jest właściwie fikcją? Dziękuję.
Odpowiedź Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Ryszard Brzezik:
Pani Marszałek, Panie Senatorze. Przeciętna, średnia emerytura, renta rolnicza, to dzisiaj około 600 zł. Wcześniejsze przejście na emeryturę oznacza otrzymywanie 75% wartości renty czy emerytury do czasu uzyskania wieku emerytalnego. Proponowane zaś przez nas renty strukturalne to wspomniane już dzisiaj 470 zł razy półtora, co daje ponad 700 zł. Oczywiście nie są to rozwiązania obligatoryjne, ale fakultatywne, czyli do wyboru przez rolnika. Jest to jedna z danych rolnikowi do wyboru możliwości, zależna, jak mówię, od sytuacji związanej choćby z tym, czy istnieje możliwość przekazania lub sprzedania gospodarstwa na powiększenie. To też jest pewne ograniczenie. W związku z tym rozpatrywaliśmy wszelkie warianty związane ze skalkulowaniem tych wielkości.
Sprawa kolejna, czyli nieodpłatne przekazanie. Jak rozumiemy, są to te przypadki, kiedy rolnik nie jest w stanie w swojej okolicy znaleźć nabywcy na swoje grunty. W dzisiejszych rozwiązaniach również - jeśli rolnik nie jest w stanie sprzedać gospodarstwa ani przekazać go następcy - istnieje możliwość przekazania tego Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Ale wówczas ten rolnik uzyskuje 25% wartości za, jak mówię, klasyczny, dotychczasowy poziom renty i emerytury. Tutaj mówimy przecież o zwiększonym poziomie, w związku z tym musimy zbilansować to rozwiązanie. To jest, powiedziałbym, taki skrajny przypadek, kiedy rolnik nie jest w stanie znaleźć w okolicy nikogo chętnego poza agencją. Proszę zauważyć, że w takim układzie również agencja będzie miała kłopot ze zbyciem, z zagospodarowaniem, ze znalezieniem dzierżawcy, bo jeśli rolnik nie może kogoś takiego znaleźć, to prawdopodobnie i agencja, oczywiście w krótkim czasie, nie będzie mogła znaleźć nabywcy.
Dyskusja
Senator Jerzy Chróścikowski:
Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!
Debatujemy dzisiaj nad ustawą o rentach strukturalnych w rolnictwie. Jest to ustawa oczekiwana przez rolników. Wywołała ona duże zainteresowanie, ale jak zwykle - jak to mówią chłopi - diabeł tkwi w szczegółach. No i dochodziliśmy dzisiaj w tej debacie, w dyskusji do tych szczegółów. Te szczegóły niezbyt, można powiedzieć, satysfakcjonują rolników.
Na pierwszy rzut oka wyglądało, że półtorakrotność jest to piękna oferta, większa emerytura. Ale tu chodzi o tę najniższą, którą tu już pan minister wcześniej wymieniał. Niewiele więcej ona daje - można tak powiedzieć - niż normalnie rolnik uzyskuje. To niewielka różnica, czyli w zasadzie niewiele tu rolnikom proponujemy. Ja rozumiem, że rząd szuka oszczędności i że nie ma środków finansowych w tegorocznym budżecie i przyszłorocznym budżecie - można tak założyć - ale przecież będzie to obowiązywało dopiero w 2003 r. Dlatego nie rozumiem, dlaczego zostały określone tak niskie kwoty. Mam nadzieję, że rząd jeszcze to przeanalizuje i za rok poprawi tę ustawę, jeśli okaże się, że będą konieczne większe środki. Bo uważam, że składanie w tej chwili poprawki, która i tak zostanie odrzucona, nie ma sensu. W związku z tym nie będę składał poprawki do art. 11, która by miała podwyższyć wysokość emerytury.
Jeśli chodzi o art. 9, o który już wcześniej zadawałem pytanie, to w odpowiedzi pana ministra usłyszałem, że obecnie, przekazując gospodarstwo, rolnik uzyskuje 25% za sprzedaż ziemi. W związku z tym proponuję, żeby znowu nie traktować gorzej rolników i utrzymać te 25%, a nie przyjmować ziemi nieodpłatnie.
I sprawa trzecia, myślę, że bardzo ważna, którą chciałbym tutaj podnieść. Traktujemy dzisiaj rolników czasami jak ludzi drugiej kategorii. Niektórzy mówią, że oto rolnik mający dwuhektarowe gospodarstwo rolne może być traktowany jako bezrobotny, a jeśli ma gospodarstwo powyżej 2 ha, to już nie. Jeżeli przyjmujemy tutaj, że taki rolnik może się ubiegać o pomoc społeczną z innego źródła, to przyjmijmy również zasadę - chcę właśnie zgłosić taką poprawkę - żeby obniżyć próg przyjmowania gospodarstw z 3 ha do 2 ha. Niech rolnicy już od tych 2 ha mają szansę skorzystania z pomocy społecznej i nie zostawiajmy tego jednohektarowego przedziału.
Chciałbym również zgłosić jeszcze jedną poprawkę. Trudno bowiem połączyć gospodarstwa w nowe piętnastohektarowe gospodarstwo, szczególnie w rejonach Podkarpacia, Lubelszczyzny. Dlatego chciałbym zaproponować poprawkę, w myśl której powierzchnia powiększonego gospodarstwa nie będzie mogła być mniejsza niż średnia powierzchnia gospodarstwa w województwie powiększona o 30%. Jeżeli średnia wojewódzka wynosi 6 ha, to dodajemy 30% i będzie to już to większe gospodarstwo. Zakładając, że ktoś ma 3 ha, to będzie blisko 9 ha. W innym województwie, gdzie może średnia jest 10 czy 12 ha, to będzie to już te 15 ha. Pozostawmy jednak tę sprawę częściowo programom regionalny, bo kraj jest bardzo zróżnicowany, tak więc musimy wyjść rolnikom naprzeciw.
Można by jeszcze zgłosić wiele uwag do tej ustawy, ale myślę, że poprawki, które zgłosiłem - jeśli będą przyjęte, o co proszę Wysoką Izbę - choć częściowo ją poprawią. Będę głosował za przyjęciem tej ustawy, ale liczę, że Wysoka Izba przyjmie poprawki. Przekazuję je pani marszałek. Dziękuję.