Punkt trzynasty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych
Przemówienie senatora Jerzego Chróścikowskiego w dyskusji nad punktem trzynastym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
W związku z rozpatrywaniem kolejnej zmiany w ustawie z dnia 30 listopada 1995 r. o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych pragnę zwrócić panu marszałkowi oraz szanownym senatorom uwagę na parę istotnych spraw związanych z tym zagadnieniem.
Posłużę się przykładem pani Krystyny Kajdan, która zwróciła się do mnie w tej sprawie. Należy ona do tych pechowych członków spółdzielni mieszkaniowych, którzy zamieszkali w mieszkaniach oddanych do użytku w latach 1990-1992 i którzy do dziś ponoszą dotkliwe konsekwencje obowiązującej wówczas polityki finansowej państwa. Spółdzielnie, w których zasobach znajdują się te mieszkania, na ich wybudowanie zaciągały kredyty o bardzo niekorzystnym oprocentowaniu, zrobiła tak też Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa "Wspólna Praca" w Katowicach przy ul. Sobieskiego 10.
Spłatą kredytu i rosnącymi w ogromnym tempie odsetkami obciążeni zostali lokatorzy. To oni de facto odczuli skutki reform ustrojowych i gospodarczych z przełomu lat 90. Lokatorzy do dziś spłacają swoje zobowiązania, od 17 lat licząc na akt sprawiedliwości ze strony naszego państwa. Powoduje to uzasadnione rozgoryczenie i głębokie poczucie krzywdy. Tym bardziej że ogromna liczba innych spółdzielców mogła w tym czasie skorzystać z uwłaszczenia za symboliczną złotówkę.
Z listu wynika, że w lutym bieżącego roku pani Kajdan otrzymała ze spółdzielni informację, że na dzień 31 grudnia 2008 r. zadłużenie jej mieszkania w banku wynosi:
- z tytułu kredytu 0,00 zł,
- z tytułu odsetek 0,00 zł,
- z tytułu odsetek budżetowych 64 622,18 zł.
Jak z tego wynika, po 17 latach spłacania i mimo znacznego zubożenia pani Kajdan nadal obciążona jest ogromną kwotą. Zbliża się do wieku emerytalnego i poczucie krzywdy rośnie w niej coraz bardziej, bo przecież kredyt i odsetki od kredytu już dawno spłaciła. Proponowana aktualnie zmiana nie rozwiązuje problemu takich spółdzielców, dlatego prosi nas o wzięcie tego pod uwagę. Uważa, że mieszkania obciążone odsetkami budżetowymi powinny zostać całkowicie oddłużone przez państwo, a wszelkie działania legislacyjne powinny pójść w kierunku uwolnienia takich pechowych spółdzielców od niezawinionego długu.
Szanując głos takich spółdzielców, popieram poprawkę zgłoszoną przez senatora Banasia wraz z grupą senatorów.