Punkt 1. porządku obrad: informacja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na temat realizacji Programu Działań Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi na lata 2015–2019 (cd.)

Zapytania i odpowiedzi

Senator Jerzy Chróścikowski:

Dziękuję.

Panie Ministrze, rolnicy obecnie bardzo mocno podnoszą problem klęski wymarznięć i kwestię składania wniosków dotyczących materiału siewnego. I wypytują, jak to jest, że teraz nie ma określanych stawek. Kiedyś było wiadomo, jakie są stawki za zwrot materiału siewnego. I rolnicy podnoszą ten problem, no bo wiedzą, do kiedy, wiedzą, co, ale jeżeli chodzi o wnioski, nie wiedzą, jak będzie rozwiązany wspomniany problem. I są zdenerwowani. Bo przecież już raz zakupili materiał siewny, na jesieni, a teraz muszą go zakupić drugi raz na ten sam areał. Jak to będzie uwzględniane? Czy rząd podejmuje już jakieś działania we wspomnianym kierunku, czy nie? Bo jest straszne zdenerwowanie w związku z tą sprawą, szczególnie jeżeli chodzi o niektóre regiony Polski, gdzie są bardzo duże wymarznięcia. No i jakie są w końcu wspomniane stawki? Bo, jak pamiętam, poprzednio było tak, że stawki były określone, rolnicy wiedzieli, jaka jest dopłata do pszenicy, a jaka – do ziemniaków. Dzisiaj rolnicy w ogóle nie wiedzą i pytają: co my mamy składać, po co? Poproszę może o jakąś odpowiedź w tej sprawie, o wyjaśnienie, czy zamierzacie coś z tym zrobić.

Odpowiedź Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jacek Bogucki:

Panie Senatorze, w ubiegłym roku poprzednia koalicja, koalicja PO – PSL przeforsowała zmianę w przepisach dotyczących dopłat do materiału siewnego i rzeczywiście ten stworzony jeszcze za czasów rządu Prawa i Sprawiedliwości, w latach 2005–2007, jak pamiętam, mechanizm wsparcia, mechanizm, który bardzo dobrze przez lata działał, został zrujnowany. Został zrujnowany, bo zamiast przepisu, który dotychczas obowiązywał, i ustalonych stawek, które oczywiście były przez lata obniżane, przez tych 8 lat były obniżane, bo poprzedniej koalicji ciągle wydawało się, że na rolnictwo szkoda pieniędzy, wprowadzono system, w którym ustalono sztywną kwotę w budżecie państwa i dopiero po zebraniu wniosków nastąpi wyliczenie stawki i przyznanie dopłat. A więc to od liczby wniosków, które spłyną, ma zależeć ta stawka.

Nie byliśmy w stanie zmienić tych przepisów w tak krótkim czasie, bo wymagało to zmian zarówno ustawowych, jak i budżetowych, i zmian, które przebiegałyby w tym samym czasie, a przypomnę, że pracujemy w oparciu o budżet…

(Senator Mieczysław Augustyn: Zaniedbanie, zaniedbanie.)

…przygotowany jeszcze przez poprzedników.

Oczywiście, znając problem, wiedząc o tym, że zimowe przymrozki spowodowały wzrost zapotrzebowania na materiał siewny, w wielu przypadkach na podwójne zasiewanie pól, a więc jesienią i teraz, wiosną, szukamy w budżecie państwa rezerw, które pozwoliłyby na zwiększenie kwoty przeznaczonej na ten cel, dodatkowe przesunięcie środków i doprowadzenie do tego, aby stawki nie były niższe niż do tej pory. Gdy będziemy mieli zbilansowaną liczbę złożonych wniosków, to będzie moment na to, aby tę kwotę znaleźć. Chciałbym może nie zapewnić o tym, że te pieniądze się znajdą, ale zapewnić pana senatora, że będziemy ich szukać bardzo zdecydowanie, a już w tej chwili widzimy źródła takich przesunięć. Mam nadzieję, że polscy rolnicy w tym roku otrzymają nie mniej niż otrzymywali do tej pory na 1 ha, niezależnie od tego, ile wniosków złożą.

Jednocześnie od przyszłego roku chcemy zmienić zasady wsparcia do produkcji w zakresie materiału siewnego. Powstał już specjalny zespół międzyresortowy, który analizuje skuteczność tego mechanizmu, analizuje, jak ten mechanizm usprawnić, tak aby to wsparcie w jak największym stopniu trafiało do rolników. Chcemy bowiem przeanalizować to też pod tym kątem, czy tego typu dopłata nie powoduje tego, iż firmy zajmujące się obrotem nasionami – a przypomnę, że to także jest dziedzina, którą poprzednia koalicja sprywatyzowała w znaczącej mierze, pozbyto się państwowej hodowli roślin, pozbyto się państwowego nasiennictwa, przejęły to firmy z obcym kapitałem i często one dyktują ceny na materiał siewny… W każdym razie chcemy przeanalizować to pod tym kątem, na ile ta dotacja trafia rzeczywiście do rolnika, a na ile ta dotacja powoduje wzrost cen materiału siewnego i zarabiają na tym tylko ci, którzy zajmują się sprowadzaniem materiału siewnego, bo przypomnę, że znaczna część materiału siewnego po tych dokonaniach poprzedniej koalicji jest sprowadzana spoza terenu Polski.

W związku z tym, tak jak powiedziałem, na pewno ten mechanizm będzie wzmacniany i kontynuowany, bo takie są nasze pierwsze wnioski po spotkaniu tego zespołu, ale w taki sposób, aby było to realne wsparcie dla polskiego rolnictwa. Dziękuję.

 

Dyskusja

Senator Jerzy Chróścikowski

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze!

Co prawda pan minister Jurgiel na chwilę wyszedł – mówił, że może jeszcze wróci – ale wiceminister jest na sali, więc muszę podziękować za to, że to z inicjatywy pana ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela to dzisiejsze spotkanie się odbywa. Przecież jak rozmawialiśmy z panem ministrem, prosił o to, żebyśmy zgłosili taki wniosek. Pan marszałek, zgodnie z naszym wnioski i wnioskiem pana ministra, wprowadził ten punkt na dzisiejsze obrady. Dziękuję panu ministrowi za to, że ma odwagę stawić czoła problemom w tak trudnej sytuacji, w jakiej znajduje się dzisiaj nasze rolnictwo, chociaż niektórzy mówią, że jest świetnie, no, moi przedmówcy występowali tu z różnymi głosami. Trzeba powiedzieć jasno, proszę państwa: sytuacja dla polskich rolników jest bardzo trudna, szczególnie, jak moi koledzy powiedzieli, przy niskich cenach mleka, żywca, zbóż. I można wymieniać różne inne rynki, zachwiania na rynku owoców, bo raz to jabłka, raz inne owoce. Są problemy i trzeba mówić, że tak jest. Przecież ja jestem na wsi wśród rolników i oni czekają, kiedy się poprawi. Jesteśmy na różnych konferencjach międzynarodowych, w różnych miejscach i dyskutujemy, czy sytuacja europejskiego rolnictwa się poprawi, czy nie. Dopiero co byłem 2 dni w Brukseli, gdzie o tym dyskutowaliśmy. Nie widać jeszcze tego światełka, że nagle się poprawi, nie widać także rozwiązań, Unia Europejska nie przewiduje rozwiązań, które dają szansę na poprawę tej sytuacji. Pan komisarz do spraw rolnictwa nie tak dawno w naszym parlamencie brał udział wspólnie z komisją sejmową i komisją senacką w spotkaniu. Prowadziłem to spotkanie i prosiliśmy pana komisarza, żeby podjął działania w kierunku nie tylko polskich, ale także unijnych rolników. Zobowiązywał się, że będzie działania podejmował. Jakie podjął działania? Ano takie, że powiedział, że nie podniesie cen interwencyjnych, bo rolnicy by dalej produkowali, a trzeba rolników zmusić do tego, żeby przestali produkować. Taka była dosłowna wypowiedź pana komisarza tutaj w Polsce, że jeśli podniesie ceny interwencyjne, to dalej będą produkować, mówił: nie będziemy podnosić cen, niech sami likwidują… Czyli niszczenie europejskiego rolnictwa, że tak powiem, ustami obecnego pana komisarza do spraw rolnictwa. I to padło dziś… nie tak dawno tutaj w parlamencie. Działania, które należało podjąć, czyli chodzi o trzecią transzę na interwencję na rynku mleka… Jakie on podjął działania? Pan minister powinien powiedzieć. Ano takie, że następna transza poszła nie po cenach, tylko po cenach w tzw. przetargu, konkursie ofertowym, co znaczy, że będą stosowane jeszcze niższe ceny, bo każdy będzie chciał wypchnąć, bo będą pełne magazyny, nie będzie gdzie tego sprzedać. Czyli dzisiaj nie ma polityki Unii Europejskiej, która by dawała rozwiązania nie tylko polskim rolnikom, ale także innym, rolnikom i francuskim, i niemieckim. Przecież ci tak samo mają pretensje do rządu. W tej chwili możemy powiedzieć Komisji Europejskiej, która decyduje o wspólnej polityce rolnej… My się kłócimy wewnętrznie, ale te problemy nie są związane tylko z tamtym rządem czy z tym rządem, to są problemy rolnictwa europejskiego, to jest tykający problemem, bomba zegarowa, która za chwilę padnie… podpiszemy TTIP, czyli transatlantyckie porozumienie między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi. To jest problem, który podnosimy bardzo mocno, bo globalizacja postępuje niesamowicie. My przegrywamy z drobnym rolnictwem, z drobnymi rynkami na rynku globalnym. Pytanie: czy Europa ma się stać, czy ma się nie stać rynkiem globalnym? Europejscy rolnicy mówią: nie. My chcemy rodzinnego gospodarstwa, niewielkich farm, tu są miejsca pracy i tu jest ogromna ilość pracy, która jest w małych przedsiębiorstwach, w spółdzielniach, we wszystkich innych… I tu trzeba utrzymać europejskość, trzeba się z tym zderzyć.

Muszę przekazać tutaj panu ministrowi słowa podziękowania, bo rzeczywiście ten program, który pan przedłożył, jest programem, który był wcześniej przez Prawo i Sprawiedliwość dyskutowany. Oczywiście wszystkiego nie da się naraz zrobić. My nie oczekujemy od pana ministra, że natychmiast wszystkie rzeczy zrobi. Mówiliśmy, że trzeba poprawić ustawę o obrocie nieruchomościami, potocznie mówię jej nazwę, bo przecież ona inaczej się nazywa. Ona została poprawiona. Jednym się podoba, drugim się nie podoba, ale każde rozwiązanie w jakimś momencie zostało uchwalone. Można mówić, że trzeba podnosić… zwiększać możliwości finansowania rolnikom… dofinasowania rolników z tzw. krajowych mechanizmów wsparcia. Poprzednia koalicja rzeczywiście obcinała te mechanizmy krajowego wsparcia, szukając oszczędności w budżecie, i to było widoczne, i tośmy mówili przez 8 lat, jak to się obcina. W tej chwili w przypadku dopłaty do paliwa to jest podniesione, a nie obniżone, czyli jest skutek, jest poprawa choćby w tym drobnym instrumencie.

Państwo mówicie, że niczego nie robi się w temacie ubezpieczeń. Ja znam koncepcję, którą minister już publicznie mówił, że wraca się do systemu tzw. pakietowego rozwiązania, żeby było ujęte kilka ryzyk, żeby były wyższe dotacje. I minister zapowiedział, jakie to będą kwoty na rok następny, że to będzie kwota ponad 1,5… chyba prawie 1,7 miliarda w ramach dotacji docelowych, które będą przyznawane w następnych latach. Ja to słyszałem, to jest to, o czym minister już kilka razy w mediach mówił. Więc ja widzę, że są rozwiązania, które mówią o tym, że można poprawiać system ubezpieczeń i ja tą zapowiedź znam. Nie wiem, dlaczego koledzy senatorowie mówią tutaj, że nic się nie robi w zakresie ubezpieczeń, kiedy działania są podejmowane. Można powiedzieć, że myśmy krytykowali, o czym tu kolega wspomniał, że to jest za mało. Dlaczego wtedy to krytykowałem, że to jest za mało? Bo zdjęliśmy ten mechanizm tzw. bezpiecznika minimalnego, który przedtem był. Ja się obawiałem… Podnieśliśmy to do 65%, zmieniając ten bezpiecznik, ustalając, że nie może być mniej – a wcześniej było 40%. Chodziło nam o zachowanie… Zadałem panu ministrowi pytanie, co z dopłatami do materiału siewnego. Tam zastosowano taki algorytm, że cała ta pula automatycznie zostaje dzielona i rolnicy mają dopłaty niższe. Zobaczcie państwo, jak ustalony został algorytm płatności w przypadku tzw. roślin białkowych. Przypominam, o czym nie tak dawno tutaj mówiliśmy, że rolnicy oczekiwali, że dostaną odpowiednią kwotę w euro, bo tak miało być, a dostali w złotówkach, czyli 4-krotnie mniej. Byli oburzeni, pytali: jak to? Zakładaliśmy, że tyle wyniesie dotacja do roślin białkowych, a dostaliśmy mniej. Dlaczego? Bo ten algorytm został zastosowany. I tak jest cały czas, my rolnicy nie jesteśmy pewni, czy dopłata będzie wynosić tyle, ile miała wynosić, czy mniej, bo więcej wniosków zostało złożone. Zwróciłem uwagę na to, że pan minister już musi szukać środków finansowych, bo przy takim algorytmie rolnicy nie dostaną tej kwoty, jaką mieli w ubiegłych latach. Mówimy o rozwiązaniach, które już dziś trzeba podejmować, o tym była mowa w tej dyskusji. Myślę, że większość z nas to ma na myśli: bieżącą sytuację na rynku trzody, zbóż, mleka. Próbujemy wszyscy znaleźć rozwiązania problemów, które występują nie tylko w Polsce – to są problemy europejskie, światowe. One są wyniszczające.

Koledzy, Państwo Senatorowie, mówicie czasami, że działania, które podejmuje ten rząd… Mówicie, że nie zdąży, nie robi, nie realizuje. Ja się z tym zupełnie nie zgadzam. Ja powiem jedno: nie namawiaj pan, Panie Senatorze, że rolnicy słabo protestują, a górnicy lepiej protestują, więc żeby wychodzili byle gdzie i tam przeszli pokojowo… Nie ukrywam, że prawie codziennie przez 4 miesiące siedziałem tam w tym zielonym miasteczku. To były 4 miesiące niełatwego czekania. To nie były jakieś tam pokojowe manifestacje, kiedy się wychodzi na ulice… Owszem, były i takie, ale były też inne. Tak że proszę nie mówić, nie prowokować nas rolników do tego, żebyśmy znowu zaczęli protestować, bo nie o to chodzi. Ten rząd chce rozmawiać, przyjął postulaty. Jak tu pan minister powiedział, ponad tysiąc wniosków ma do realizacji. I czekamy.

A jeśli się mówi o tych zespołach itd.… Proszę państwa, pamiętam, że PSL zawsze mi mówił tak: nie strajkuj, tylko siadaj do stołu i negocjuj z nami; szkol rolników, będziesz miał pieniądze i nie będziesz musiał protestować. No ale to nie o to chodziło, żeby siadać do stolika i nic nie załatwić. Chodzi o rozwiązanie problemów. Dzisiaj minister też powołuje zespoły, ale ja mam nadzieję, że te zespoły składające się z zupełnie innych przedstawicieli niż przedtem, będą chciały realizować te nasze postulaty, które wielokrotnie powtarzaliśmy przez te 8 lat. Ja jako przewodniczący związku zawodowego oczekuję od ministra rolnictwa realizacji tego, co wcześniej zapowiedział. I życzę mu sukcesów, życzę, żeby udało mu się to zrealizować, bo to jest działanie na rzecz polskiego rolnika, polskiej wsi i naszej ojczyzny. Dziękuję. (Oklaski)

Galeria

Vinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo Slider

Multimedia

Kontakt

Biuro Zamość

ul. Bazyliańska 3/16
22 - 400 Zamość
tel./fax 84 638 42 52

czynne: pon-pt 900-1500

 

Licznik wizyt

Dzisiaj: 1695
Razem: 1923285