Zapytania i odpowiedzi
Senator Jerzy Chróścikowski:
Panie Ministrze, często ma pan i pana przedstawiciele mają okazję brać udział w posiedzeniach naszej senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wiele tematów rozwiązujemy na bieżąco. Na ostatnim posiedzeniu rozmawialiśmy m.in. o rynku zbóż, jak również owoców, szczególnie wiśni. Stąd pytanie: jakie działania podjął pan ewentualnie w sprawie wiśni? Ten problem jest na dzisiaj najbardziej palący, bo cena wynosząca złotówkę za kilogram wiśni jest absurdalna. Wcześniej to było 2 zł, 1,70 zł po spuszczeniu z ceny… My uważamy, że jest tu zmowa cenowa, że są działania, które ja nawet nazwałbym patologicznymi, delikatnie mówiąc. Mamy informacje… Czy nie należałoby włączyć w to służb, CBA czy innych, żeby przeciwdziałać takim działaniom, gdzie naprawdę funkcjonuje zmowa? Bo tu sam UOKiK, jak widzę, nie wystarczy. Prawdopodobnie niedługo koledzy przyniosą panu na piśmie dowody działania firm, które zmawiają się, żeby doprowadzić do zniszczenia polskich producentów. Dziękuję.
Odpowiedź Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztof Jurgiel:
Tak jak pan powiedział, Panie Senatorze, zgłosiłem ten problem do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zgodnie z ustawą o nieuczciwej konkurencji. Wprowadzamy też tę wspominaną ustawę dotyczącą przewagi kontraktowej, ona oczywiście będzie procedowana, to też pewne problemy powinno rozwiązać, bo będzie konieczność zawierania umów pod rygorem kary. Ale jeśli będą informacje, o których pan mówi, to jeśli dostanę dokumenty, będę mógł skierować sprawę do organów, które mogą się tym zająć. Bardzo proszę.
Dyskusja
Senator Jerzy Chróścikowski
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze!
Bardzo dziękuję za chęć wystąpień u nas, w naszej Izbie. Rzeczywiście to duże otwarcie, że to sam pan minister proponuje nam możliwość przekazywania informacji, dialogu i dyskusji, co nie do końca było możliwe w poprzednich kadencjach. Bardzo sobie to cenię i doceniam, gdyż nie tylko prace w naszej senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi są bardzo aktywne przez pana ministra, który często nawet sam w nich uczestniczy lub przez swoich przedstawicieli, wiceministrów.
(Senator Stanisław Kogut: Minister też człowiek.)
W zasadzie te problemy, które tu przed chwilą mój przedmówca, pan senator wymieniał, my już szczegółowo omawialiśmy na posiedzeniach komisji i ja bym nie chciał powtarzać tego wszystkiego, ale przekazuję słowa uznania i podziękowania za tę aktywność na forum europejskim, którą pan podejmuje. Współpracuję z organizacjami i związkami zawodowymi, izbami i innymi, z wszystkimi, którzy chcą dobra polskiego rolnika, i muszę przyznać, że współdziałania, które prowadzimy, przynoszą, jak widać, wymierne efekty. Bo choćby nasze ostatnie wystąpienia do komisarza Hogana w polskim parlamencie, które były nie tak dawno, bo komisarz Hogan był u nas w parlamencie i wspólnie jako komisje sejmowa i senacka prowadziliśmy dialog, jak również na innych spotkaniach, a pan komisarz Hogan dość twardo traktuje te wszystkie działania i nie zawsze jest ustępliwy, nie zawsze się zgadza na to, o co my wnosimy… Ale wspólne wystąpienia organizacji do Hogana czy odpowiedzi z 29 lipca na ostatnie listy, odpowiedzi skierowane przez komisarza Hogana do nas, do organizacji związkowych, które występowały, świadczą o tym, że Komisja Europejska poważnie traktuje nasze stanowisko, polskiego rządu, jak również organizacji, które wspierają ministra. To jest ewenement, który rzeczywiście w tej chwili, można powiedzieć, zaowocował tym pakietem 500 milionów, który jest, 350 milionów i 150 milionów na działania dotyczące rynków, szczególnie rynku mleka, bo rynek mleka jest najtrudniejszy. To daje wyraźny efekt i współdziałanie daje szansę na poprawienie… Już jest sygnał, Panie Ministrze, bo cena mleka drgnęła. Już widać, że zaskutkowało uruchomienie choćby jeszcze niewielkich środków, bo one będą uruchamiane przez pewien okres, to jest przecież do września przyszłego roku… W związku z tym ten proces będzie trwał, ale te działania, które rząd podjął, polegające na tym, że dołożył polskich środków finansowych do tych 29 milionów euro na trzodę chlewną, wspomogły producentów trzody, co trzeba tu podkreślić. Oczywiście minister finansów, jak widzę, nie zawsze z przychylnością finansami się podzieli, ale w tym przypadku rzeczywiście przyznał środki. Mam nadzieję, że pan minister również uzyska środki do tych następnych milionów euro, które są przyznane w pakiecie dla Polski, że dołoży tę następną kwotę do tych 28 milionów euro, które są przyznane, że będzie to możliwe.
Tam jest jeszcze ta możliwość, o której pan minister wspomniał, czyli rozważenia przyznania środków nie tylko dla producentów mleka, ale też dla innych podmiotów, które utraciły dochody, bo uważam, że też trzeba popatrzeć na to. My straciliśmy rynek wieprzowiny. Z posiedzeń komisji, które mieliśmy ostatnio, wynika, że w ostatnim roku w porównaniu z poprzednim rokiem jest ponad 1 milion 300 tysięcy sztuk trzody chlewnej straty, to jest ogromna ilość, strata tylko w jednym roku. Nie mówię już, że straciliśmy prawie połowę produkcji.
Dzisiaj jest apel do rolników o współdziałanie. Jeżeli my, rolnicy, chcemy produkować tylko zboże, a nie chcemy hodować trzody, inwentarza, nie chcemy mieć produkcji zwierzęcej, to w tym momencie jest pytanie, do nas, rolników, również: skoro my chcemy tylko samej produkcji roślinnej bez przetworzenia, to kto kupi od nas to wszystko bez przetworzenia? Zawsze w naszej tradycji było tak, że podwyższaniu dochodów służyła hodowla zwierząt. Jeżeli my, rolnicy, odpuścimy ten rynek, to to zboże nigdy nie będzie mogło wyjechać za granicę, bo tam takich rynków nie ma. Trzeba mieć tego świadomość i trzeba uczulić na to naszych rolników. Nie możemy się nastawiać, że będzie łatwo, że będziemy mieli tylko produkcję roślinną, bez produkcji zwierzęcej. Tak nigdy nie było. I dzisiaj z tej trybuny mam apel do rolników… Musimy dbać o ceny, o dochody, ale również o to, żeby był zbyt na zboża. Pamiętajmy, że znaczna cześć produkcji zbóż idzie na paszę, a więc jeśli nie będziemy ich przetwarzać, to nie możemy mieć roszczeń do polskiego rządu… Nie możemy mieć żądań, nie wypełniając podstawowego obowiązku – te zboża powinny być przerabiane na pasze. Tak było od wieków i tak nadal powinno być. Rząd powinien takie działania podejmować, żeby ukształtować tę dochodowość na rynku europejskim. Embargo rosyjskie nam zawaliło ten rynek, ASF jest ogromnym zagrożeniem dla producentów trzody. Stąd apel, aby programy bioasekuracji faktycznie działały, aby służby bardzo mocno tego pilnowały i zagrożenie wystąpienia ASF nie rozszerzyło się na kolejne tereny Polski, bo to kompletnie by nas wyeliminowało z produkcji trzody na eksport. Trzeba tu mocnego działania. Stąd apel do pana ministra, żebyśmy dopilnowali wszystkiego, co się da.
Dziękuję panu ministrowi za nowe rozwiązania, które proponuje w ustawach. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będziemy mogli porozmawiać o szczegółach choćby tego funduszu stabilizacji, o którym mówił mój przedmówca. Pan nazywa to projektem. Ja wielokrotnie mówiłem, że nam chodzi o taki fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych, który wskazywałby, że podmioty padające… Byłaby możliwość wypłacenia wynagrodzenia pracownikom. Do tej pory czegoś takiego nie ma, chociaż w poprzedniej kadencji… Nie da się zrealizować rekompensat za straty wszystkich rolników, ale na podstawie dochodów utraconych przez firmy, które padły, jest możliwe… Wielokrotnie zwracałem uwagę na to i oczekuję, że to niedługo się stanie, że pan minister podejmie te działania razem z parlamentem.
Jeszcze raz dziękuję, Panie Ministrze, za podejmowanie nowych wyzwań programowych w ramach Unii Europejskiej. Chcę zasygnalizować, że w ramach spotkań międzynarodowych COPA-COGECA… Informacje, które przekazano na ostatnim posiedzeniu z udziałem komisarza Hogana i przedstawicieli Francji – chodzi o wniosek francuski dotyczący Brexitu – są takie, że… Chodzi o to, żeby wydłużyć czas tego programowania o 2 lata, tego obowiązującego do 2020 r. Ja się nad tym mocno zastanawiam, bo w tym momencie nie uzyskalibyśmy nowego… Jak mówię, propozycje są takie, żeby nie robić szybciej zmian, tylko wydłużyć ten czas o 2 lata. Program, który w roku 2013 miał być skończony… W roku 2014, pamięta pan minister, działania były identyczne jak w poprzednim okresie programowania. W tej chwili w Unii Europejskiej chcą zaproponować, abyśmy o 2 lata wydłużyli… Ale tu się kłania Brexit, tu się kłaniają… Nasze wsparcie na pewno pan będzie miał. Poprzedni rząd koalicji miał wsparcie w postaci uchwały senackiej czy uchwały sejmowej, miał silne stanowisko negocjacyjne wyrażone przez polski parlament.
Dziękuję, Panie Ministrze. Życzę sukcesów i wytrwałości w tym, co pan robi. Niełatwą pan przyjął schedę, ale myślę, że dzisiaj rolnicy pana wspierają. Dziękujemy. (Oklaski)