Punkt 12. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o scalaniu i wymianie gruntów
Sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Senator Sprawozdawca Jerzy Chróścikowski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Mam zaszczyt w imieniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedłożyć sprawozdanie z posiedzenia komisji, które odbyło się 31 lipca 2013 r. Po rozpatrzeniu ustawy komisja informuje, że żaden z poddanych pod głosowanie wniosków nie uzyskał większości głosów. W załączeniu komisja przedstawia wszystkie wnioski poddane pod głosowanie podczas posiedzenia komisji. Jest to, chyba pierwszy, zgodnie z ostatnio zaproponowaną… zgodnie z ostatnią zmianą naszego regulaminu, taki incydent – składamy w tej chwili to w takiej formie – kiedy żaden z wniosków nie uzyskał większości głosów.
Ja nie chcę szczegółowo omawiać ustawy o scalaniu i wymianie gruntów, na czym polega ta ustawa, gdyż przed chwilą mój przedmówca, pan Andrzej Matusiewicz, już to zrobił. Ja odniosę się tylko do przebiegu prac w naszej komisji.
Złożono wniosek o odrzucenie ustawy. Ten wniosek został przegłosowany stosunkiem głosów 4:4 – 4 głosy za, 4 głosy przeciw – i 2 senatorów wstrzymało się od głosu, w związku z tym nie mógł on uzyskać większości. Wniosek nie przeszedł. Zostały wprowadzone do ustawy poprawki, takie same jak na posiedzeniu komisji samorządu, one są identyczne, więc nie będę ich omawiał. Te poprawki zostały przegłosowane przez komisję. Następnie poddano pod głosowanie ustawę, w całości z przyjętymi wnioskami. Znowu nastąpił pat – 4:4 i 2 senatorów wstrzymało się od głosu – w związku z czym nie było możliwości, żeby nastąpiło rozstrzygnięcie.
Jest to precedens, po raz pierwszy przerabiamy… po raz pierwszy przekazujemy Wysokiej Izbie sprawozdanie w takiej formie. Zgodnie z przepisami obowiązującymi w nowym regulaminie możemy w tej chwili przekazać to w takiej formie Senatowi. Zostawiamy państwu podjęcie decyzji, jak w tej sprawie należy głosować, bo to Wysoka Izba podejmie decyzję… Ale wnioski, jak rozumiem, są załączone.
Jeśli chodzi o to, dlaczego był sprzeciw… Głównie senatorowie Błaszczyk i Jackowski, którzy byli wnioskodawcami, zgłosili zastrzeżenia szczególnie dotyczące tego, że ustawa o scalaniu, że przedstawiona propozycja sejmowa – bo to jest wniosek posłów, to jest projekt poselski, nie rządowy – wskazuje na etap… Niektórzy twierdzą, uzasadniają, że to jest próba zastąpienia wywłaszczenia. I wpisanie w ustawie inwestora, który w tej chwili może mieć prawo – a do tej pory nie miał takiego prawa… To może spowodować, że to inwestor będzie decydował o pewnych sprawach, tak że mieszkańcy – a dokładniej: właściciele gruntów – którzy będą chcieli zachować swoją własność i nie będą chcieli się na pewne rzeczy zgodzić, będą poddani, jakby nie z ich własnej inicjatywy, ale być może ze strony inwestora… Do tej pory to mieszkańcy decydowali, czy chcą mieć scalenie, czy nie. A teraz dopisano tu również samorząd, gminę. Do tej pory prawo tego nie obejmowało, w związku z tym jest obawa, że teraz różnie może być, przykładowo samorząd będzie miał pomysł na jakieś inwestycje i może powiedzieć, że to zmienia całe przeznaczenie… i ujmie w scaleniu pewne inwestycje. A może się okazać, że mieszkańcy akurat nie będą mieli…
Drugim elementem jest wprowadzenie zmiany granic nieruchomości zabudowanych. Przedtem tego nie było, nie było takiej możliwości, a w tej chwili jest wprowadzana taka możliwość i to właśnie jest podważane, bo jeżeli zostaną przesunięte granice nieruchomości z zabudowaniami… W ustawie jest tylko zapis: o ile nie narusza… Ale co to znaczy „nie narusza”? To może być względne, to jest kwestia interpretacji. Co to znaczy „nie narusza”? Jednemu narusza, a drugiemu nie narusza. W związku z tym istnieją też obawy, że te działania mogą być bardzo skomplikowane. Choćby nawet w ostatnich dyskusjach dotyczących wielu inwestycji, co do których jest wiele protestów, czy to inwestycji górniczych… Szczególnie wiele protestów – zwracam na to uwagę – w tej chwili dotyczy kopalń. Jest bardzo wiele takich protestów, bo chce się – można tak powiedzieć – wysiedlić rolników z terenów pod nowe kopalnie. I to jest temat dyskusyjny, czy rzeczywiście… Mówię tu o kopalniach odkrywkowych. I to są sprawy szczególnie kontrowersyjne w niektórych regionach Polski. Chodzi więc o to, żeby czasem nie doszło do tego, że rolnicy nie będą mieli nic do powiedzenia, gdy się okaże, że będzie decyzja wywłaszczeniowa w związku ze scaleniem.
Zachowanie się kolegów posłów jako wnioskodawców projektu poselskiego, którego… No, wnioskodawcy, autorzy wniosku o odrzucenie ustawy się na to nie zgadzają. Można by wprawdzie poprawiać czy wykreślać pewne zapisy, ale jeśli wykreślimy art. 1, który mówi o inwestorze, to cała ustawa, moim zdaniem, nie będzie miała sensu. W związku z tym wnioskodawcy na posiedzeniu komisji uznali, że należy ustawę odrzucić. Dziękuję, Panie Marszałku.
Dyskusja
Senator Jerzy Chróścikowski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Dość burzliwa dzisiaj dyskusja rozpoczęła się już w czasie zadawania pytań dotyczących ustawy o zmianie ustawy o scaleniu i wymianie gruntów. Na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi dość burzliwie dyskutowaliśmy z paniami, więc ja już starałem się nie zadawać pytań, ale widzę, że po dzisiejszej dyskusji pojawia się coraz więcej wątpliwości, bo pani minister mówi, że cel jest świetny, że inwestor to jest wspaniałe rozwiązanie, przecież on będzie realizował cel publiczny, nie będzie wywłaszczał rolników, nie będzie ich pozbawiał gruntu. To po co jest inwestor, skoro nie będzie wywłaszczał? Po co w ogóle inwestor? Kto to jest inwestor? Mówimy tu o celach publicznych. Pamiętamy niedawną dyskusję na temat ustawy o funkcjonowaniu Agencji Nieruchomości Rolnych, o tym, że trzeba wprowadzić zapis, bo nie określiliśmy celu publicznego, jakim jest budowa cmentarzy. Trzeba było wprowadzić zmiany, poprawki, bo agencja nie może przekazać niczego na cel publiczny, jeśli to nie jest wymienione enumeratywnie. Trzeba to było wpisać, żeby samorządy mogły przekazać… przepraszam, żeby agencja nieruchomości mogła przekazać grunty. Aby tak było, musi być enumeratywnie wymieniony cel. A tu zrobiliśmy sobie kalejdoskop, można powiedzieć. Zobaczymy, co będziemy chcieli tu umieścić, bo do dzisiaj nikt nie określił, co to znaczy cel publiczny. Skoro nie wymieniliśmy enumeratywnie, to naprawdę możemy wymyślać i wymyślać, także to, kto będzie inwestorem.
W moim odczuciu rolnicy mają prawo czuć się zagrożeni, bo już raz zostali oszukani, może nie raz, a może wielokrotnie, choćby przez zmianę ustawy o ochronie gruntów rolnych. To też poselski pomysł słynnej komisji Palikota, która pozbawiła rolników możliwości korzystania ze środków finansowych, które otrzymywali. Ja przypomnę, że to było ponad 300 milionów zł rocznie z opłat zbieranych za odrolnienie gruntów. A pani minister mówi, że tu inwestor będzie musiał odrolnić grunty. Pani Minister, tylko klasy I, II i III w przypadku gmin wiejskich, bo wszystkie grunty na terenie miast zostały z tego wyłączone. Już o to była niesamowita bitwa. To pokazuje, jak można pozbawić w pewnym sensie wpływów ministra rolnictwa na zachowanie gruntów rolnych, które były chronione na mocy jeszcze przedwojennej ustawy, tam napisano: chrońmy grunty rolne. To pierwsza zmiana, która została wprowadzona. Po drodze wprowadzono wiele zmian i uważam, że tutaj znowu się robi zamach.
Ja bym powiedział tak… Sprawozdawcą był akurat poseł Artur Dunin. W swoim sprawozdaniu w imieniu komisji, Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, powiedział, że do tej pory tego nie było, wiele razy takie podmioty jak inwestor skarżyły się na to, że brakuje możliwości racjonalnego działania na terenach obszarów wiejskich. Wynika to również z tego, że taka inwestycja realizowana przez inwestora, której podstawą było dokonanie scalenia, może być traktowana jako zastępująca inwestycję wywłaszczeniową. To jest fragment sprawozdania. Czyli może mieć taki charakter. To są słowa sprawozdawcy. Tym bardziej mamy wątpliwość, czy… Mówiąc wprost, można by powiedzieć, że to jest quasi-wywłaszczenie. Tak, można to nazwać ten sposób.
Dlatego senatorowie, którzy złożyli wniosek o odrzucenie tej ustawy, temu się sprzeciwiają. To budzi wiele wątpliwości… Nie wiadomo, czy nie jest robiony następny zamach na… Wprowadza się tu niewiadomego inwestora, powtarzam: niewiadomego. Dzisiaj inwestorem jest obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, ale w 2016 r. grunty będą dostępne dla wszystkich obywateli Unii Europejskiej. To ja się pytam: kto wówczas będzie inwestorem celu publicznego? Każdy obywatel Unii Europejskiej, który powie, że ma cel publiczny. A jak się jeszcze dogada z samorządem… Wiemy, jakie są czasami działania samorządu. Owszem, bardzo pozytywne – i ja je chwalę – ale zdarzają się też bardzo korupcyjne. Może się przecież zdarzyć, że powstanie jakiś układ, który zażyczy sobie inwestycji celu publicznego. Co wówczas będą mieli do powiedzenia mieszkańcy? Nic, bo ich przegłosują. Dlatego uważam, że jest to jakiś następny zamach… Wprowadza się możliwość obejścia przepisów. Zgodnie z ustawą wywłaszczeniową trzeba płacić odszkodowania. Skoro jest ta ustawa wywłaszczeniowa, to przecież można z niej skorzystać, proszę bardzo. Ale nie, tutaj bardzo sprytnie stosuje mechanizmy, które… Ja widziałem wiele scaleń, obserwowałem to w praktyce i widziałem, jak to były robione. Czasami idą mieszkańcom na rękę i mówią tak: zrobimy cząstkowe scalenie. Po co? Zrobimy wam drogę. No i parę działek połączyli, poprzestawiali i scalenie zrobione. Są przecież te tak zwane środki poscaleniowe, więc wykorzystamy te pieniądze. Są takie? Są. No więc błyskawicznie… Tylko że celem tego było wtedy zrobienie drogi dojazdowej do pól, bo jej nie było. A dzisiaj nie ma środków na tę drogę, nie można ich dostać, bo państwo posłowie decyzją parlamentu, oczywiście na wniosek Palikota, wprowadzili zmiany i w tej chwili niemal nie ma możliwości finansowania… To finansowanie jest ograniczone. Tylko grunty klasy I, II i III, które są na terenach wiejskich – w tych przypadkach jest możliwość uzyskania środków, jeśli wyłączenie…
Na posiedzeniu naszej komisji wyrażano wiele obaw. Szczególne obawy związane są z wyłączeniem stosowania przepisów art. 145–145b, a także art. 154–156. Uważam, że zawarcie w ustawie zapisu, który mówi, że po pięciu latach od momentu, w którym decyzja stała się ostateczna, nie ma prawa do dalszych roszczeń, to jest naruszenie… Wiele jest konfliktów, jeśli chodzi o scalanie gruntów. Dzisiaj chce się to załatwić tak, że po pięciu latach… Pytania pana senatora Wojciechowskiego są zasadne. Jeżeli upłynie te pięć lat od dnia, w którym decyzja stała się ostateczna, to kto będzie miał prawo do tego, żeby… Co, przeprowadzi się powtórne scalenie, jak pani minister proponuje? Przecież ta decyzja to jest decyzja ostateczna. Pani minister powiedziała wyraźnie, że jeśli inwestor wycofa się z inwestycji… On będzie mógł te grunty sprzedać, czy nie? Co on z nim będzie mógł zrobić? Pani minister proponuje podjęcie procedur na nowo, ale ja nie widzę takiej możliwości. Moje obawy są takie – podobnie sugerował tutaj pan senator Wojciechowski – że mogą mieć miejsce próby przejęcia gruntów i wykorzystania ich na inne cele. My nie wiemy, kto to jest ten inwestor. Naprawdę nie wiemy, kto to jest ten inwestor, bo tu nie ma definicji tego inwestora. Poza tym tu nie ma enumeratywnie wymienionych celów publicznych, a w innych przypadkach państwo żądają, żeby wymieniać te cele enumeratywnie. Myślę, że to wyraźnie wskazuje na…
Koledzy, którzy złożyli wniosek o odrzucenie tej ustawy… Moim zdaniem należy poprzeć ich wniosek. Namawiam do odrzucenie tej ustawy w całości. Dziękuję. (Oklaski)
Punkt 12. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o scalaniu i wymianie gruntów (cd.)
Sprawozdanie połączonych Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej
Senator Sprawozdawca Jerzy Chróścikowski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
W imieniu połączonych Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej pragnę przedłożyć sprawozdanie o zmianie ustawy o scalaniu i wymianie gruntów.
Wysoki Senat raczy przyjąć następujące poprawki zawarte w punkcie oznaczonym rzymską dwójką: od pierwszej do szóstej oraz ósmą. I tyle. Wszystkie poprawki są w druku. Proszę w imieniu komisji o ich poparcie.
Są wnioski przeciwne, ale to już…