Prezydent u rolników

Nasz Dziennik 2015-06-08

Andrzej Duda odwiedził wczoraj rolników w „zielonym miasteczku”. Z miejsca zapowiedział, że gdy tylko obejmie urząd, zajmie się postulatami zgłaszanymi przez protestujących gospodarzy.

Prezydent elekt spotkał się z przedstawicielami rolników w namiocie, który stanął przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów 19 lutego.

Rolnicy przywitali Andrzeja Dudę chlebem i solą. – Polska wieś panu zaufała. Polska wieś jest z panem, panie prezydencie – powiedział, witając Andrzeja Dudę, szef rolniczej „Solidarności” w regionie zachodnio-pomorskim Edward Kosmal.

Apelował do prezydenta elekta o powołanie w kancelarii rady ds. wsi. – My będziemy z panem, panie prezydencie – zapewnił Edward Kosmal.

Andrzej Duda podkreślił, że jego wizyta w „zielonym miasteczku” ma znaczenie symboliczne, bo chciał w ten sposób podziękować mieszkańcom wsi za wsparcie. – Jestem ogromnie zobowiązany, chcę to mocno podkreślić, jestem zobowiązany tym poparciem – powiedział prezydent Duda.

Jak zapewnił, utożsamia się z postulatami rolników. Chodzi o obronę interesów rodzinnych gospodarstw rolnych, także na forum unijnym, czy też o ochronę lasów przed zakusami prywatyzacyjnymi. – Wśród polskich rolników oczekiwana jest zmiana. Wierzę w to, że mój wybór jest początkiem zmian – powiedział prezydent elekt. Andrzej Duda zaznaczył, że wiele będzie zależało od wyników jesiennych wyborów parlamentarnych, bo o sprawach rolnictwa będzie decydował w głównej mierze rząd. Obiecał, że jako prezydent będzie składał odpowiednie projekty ustaw, ale to, czy będą przyjęte, zależy od Sejmu. Duda dodał, że już teraz, jeszcze przed zaprzysiężeniem, jego współpracownicy analizują sprawy związane z gospodarką rolną, a konkretne decyzje będą podejmowane po objęciu urzędu głowy państwa.

Życzymy, życzymy!

Wczoraj minął 109. dzień protestu rolniczego przed kancelarią premiera. Jak w każdą niedzielę rolnicy spotkali się na polowej Mszy św., którą odprawił ks. Jerzy Garda, misjonarz, który towarzyszy z modlitwą rolnikom od początku ich protestu. W niedzielę ks. Garda obchodził w „zielonym miasteczku” 40. rocznicę święceń kapłańskich. Rolnicy złożyli jubilatowi życzenia i podziękowali za modlitwę i wsparcie duchowe.

Gospodarze podkreślają, że modlitwa towarzyszy im od początku akcji protestacyjnej. Zwracają uwagę, że choć ich postulaty dotyczą głównie kwestii ekonomicznych związanych z polityką rolną państwa, to jednak nie zapominają też o konieczności obrony wiary, krzyża w sytuacji, gdy polskie władze forsują antychrześcijańskie prawo.

Rolnicy mają nadzieję, że ich presja przyniesie rezultaty. Zwłaszcza że ze strony rządu słychać głosy, iż przynajmniej część zgłaszanych postulatów powinna zostać załatwiona w tej kadencji parlamentu. Rząd wskazuje, że przyjęta została ustawa o sprzedaży bezpośredniej (wejdzie w życie 1 stycznia 2016 roku), o co wnioskowali rolnicy.

– Ta ustawa wymaga jednak pewnych zmian. Zobaczymy też, jak będą wyglądały przepisy wykonawcze – podkreśla Jerzy Chróścikowski, przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

Rolnikom w tej chwili najbardziej zależy na ustawie zapobiegającej wyprzedaży ziemi cudzoziemcom. Nad jej projektem pracują jeszcze posłowie, a cały czas nie ma opinii rządu w tej sprawie, co blokuje jej uchwalenie. Nie wiadomo, czy taka opinia zostanie przedstawiona podczas jutrzejszego posiedzenia sejmowej podkomisji.

Ponadto protestujący rolnicy żądają też wprowadzenia całkowitego zakazu obrotu i uprawy roślin modyfikowanych genetycznie.

Krzysztof Losz