Sawicki nie znalazł czasu dla posłów
naszdziennik.pl 2015-08-20
Posłowie z sejmowej komisji rolnictwa chcą, by na najbliższym posiedzeniu Sejmu we wrześniu odbyła się debata na temat suszy. Rolnicy czekają na konkretną odpowiedź rządu, na jaką pomoc mogą liczyć, ponieważ obecne propozycje są niewystarczające.
Dzisiaj odbyło się specjalnie zwołane posiedzenie komisji rolnictwa poświęcone skutkom suszy. Według posłów, sytuacja jest bardzo poważna, susza dotyka wiele tysięcy hektarów upraw i przynosi rolnikom i rybakom stawowym wymierne straty. Może ona doprowadzić do wzrostu cen żywności, zwłaszcza warzyw, jak również zahamować eksport produktów rolno-spożywczych.
– Problem suszy jest obecnie najbardziej poważnym problemem w polskim rolnictwie, a jej skutki pogłębiają się z każdym tygodniem – przyznała wiceminister rolnictwa Zofia Szalczyk. Poinformowała, iż obecnie powołanych jest ponad 700 komisji szacujących skutki suszy, pracują one na terenie 620 gmin, a ich liczba szybko się zwiększa.
Według oceny wojewodów, poszkodowanych jest 82 tys. gospodarstw, a szkody wystąpiły na obszarze ponad 800 tys. hektarów. Straty (na 18 sierpnia) szacowane są na 550 mln zł.
Z danych Instytutu Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) wynika , że susza wystąpiła na terenie całego kraju z wyjątkiem niewielkich obszarów górskich oraz terenów w woj. zachodnio-pomorskim.
Straty wystąpiły w zbożach jarych, ozimych, roślinach strączkowych, w rzepaku i w rzepiku, burakach cukrowych, ziemniakach, kukurydzy na kiszonkę, drzewach i krzewach owocowych, truskawkach, warzywach gruntowych, tytoniu, chmielu.
Wiceminister poinformowała, że w związku z bardzo dużym zagrożeniem braku pasz dla bydła, w tym mlecznego, minister rolnictwa 14 sierpnia wystąpił z wnioskiem do KE o udzielenie Polsce nadzwyczajnej pomocy z budżetu UE.
Jak mówiła, na najbliższe posiedzenie rządu, we wtorek, 25 sierpnia, został przygotowany pakiet pomocowy. Obejmuje on pomoc dla gospodarstw rolnych oraz rybackich, w których wystąpiły straty z powodu suszy. Będzie to pomoc o charakterze socjalnym w zależności od wielkości gospodarstwa: mniejsze miałyby dostać 1000 zł, a dla tych powyżej 5 ha przewiduje się 2 tys. zł. Szalczyk zastrzegła jednak, że nie są to decyzje, a jedynie propozycje resortu rolnictwa.
Przewidziane są także rekompensaty do każdego hektara gruntów dotkniętych przez suszę. Szalczyk podkreśliła, że na razie wysokość tej stawki jest nieznana i zostanie ustalona po oszacowaniu wszystkich strat.
Ponadto rolnicy mogą ubiegać się o np. kredyt preferencyjny obrotowy, który można przeznaczyć na wznowienie produkcji rolnej (zakup nasion, nawozów, paliwa itp.) Jednak warunkiem jego przyznania jest oszacowanie szkód przez specjalną komisję.
Posłowie oraz obecni na posiedzeniu komisji przedstawiciele rolniczych organizacji wskazywali, że zaproponowane przez ministerstwo formy pomocy są niewystarczające.
Szef Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz stwierdził, że sytuacja w rolnictwie jest „tragiczna”, a proponowana pomoc za mała. Zwłaszcza skutki suszy odczują hodowcy bydła mlecznego. Brak pasz zmusi ich do zmniejszenia stad, dodatkowo ich sytuację pogarsza niska cena skupu mleka oraz kary za nadprodukcję tego surowca. Podtrzymał też swój wniosek o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej, bo to m.in. pozwoliłoby na wprowadzenie ceny minimalnej skupu mleka. Zwrócił też uwagę na niejasne przepisy w sprawie szacowania szkód.
Posłowie PiS Jacek Bogucki, Jan Warzecha, Robert Telus oraz senator Jerzy Chróścikowski zwracali uwagę na nieobecność na posiedzeniu komisji ministra rolnictwa Marka Sawickiego. Domagali się też „poszukania” środków w budżecie.
RP