Mleko Expo 2018

Zielony Sztandar 2018-11-21

Pod hasłem „Mleko - na zdrowie!" w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie odbyła się XXVII edycja Targów Mleczarskich MLEKO-EXPO 2018. Swoją ofertę zaprezentowały mleczarnie z całego kraju oraz firmy współpracujące z branżą mleczną.

MLEKO-EXPO to jedna z najważniejszych imprez branżowych w roku. Podczas tego wydarzenia zwiedzający mają okazję zapoznać się z asortymentem produktów wytwarzanych przez czołowe spółdzielnie mleczarskie w kraju i degustować ich sztandarowe wyroby, jak również śledzić pojawiające się nowości zarówno rynku krajowego, jak i lokalnego.

Organizatorzy targów przewidzieli szereg atrakcji dla zwiedzających, m.in. pokaz dekorowania potraw z mleka i jego przetworów, Mleczną Strefę Zdrowia i Urody, Dzień Mleka i inne.

W uroczystym otwarciu uczestniczyli m.in.: Waldemar Bros, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, Tadeusz Romańczuk, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Czesław Siekierski przewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego, Jerzy Chróścikowski, przewodniczący senackiej Komisji Rolnictwa, przedstawiciele KOWR i ARiMR.

Targi rozpoczęto wręczeniem wyróżnień dla 10 najlepszych spółdzielni mleczarskich oraz 10 największych eksporterów. Po uroczystym przecięciu wstęgi uczestnicy udali się na zwiedzanie stoisk wystawców, gdzie mieli możliwość degustowania mleczarskich wyrobów i rozmów z przedstawicielami okręgowych spółdzielni mleczarskich.

Jak co roku, po ceremonii otwarcia targów odbyła się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli sektora mleczarskiego i rządu.

- Sytuacja w branży mleczarskiej obecnie nie jest zła, ale gorsza niż przed rokiem. Rentowność produkcji spadła, a ceny zbytu produktów są o 10-15 proc. niższe niż w roku ubiegłym - poinformował podczas konferencji prezes KZSM Waldemar Bros.

Na sytuację polskiego mleczarstwa wpływają duże zapasy mleka w proszku zgromadzone w ramach zakupów interwencyjnych przez Unię Europejską. Przekłada się to na jego ceny, które są najniższe od piętnastu lat. To z kolei ma wpływ na cenę innych produktów mleczarskich. Do tej pory KE nie podjęła decyzji co z tymi zapasami zrobić, mimo wyraźnych sugestii środowiska mleczarskiego, by mleko to przekazać na pomoc dla uchodźców lub przeznaczyć na pasze.

- Jeśli chodzi o mleko w proszku sytuacja nie jest dobra - mówił europoseł Czesław Siekierski. - Komisarz rolnictwa Phil Hogan twierdzi, że w ostatnim roku zapasy zostały zmniejszone o 1/3, ale nadal są duże. Niejednokrotnie występowałem w tej sprawie, aby zapasów tych pozbyć się w istotny sposób, na pasze lub w postaci innych form wsparcia, jako że na świecie mamy 800 min ludzi niedożywionych, przy czym ok. 30 procent żywności jest marnowane - zaznaczył europoseł.

- Równie istotną sprawą jest spożycie mleka w Polsce, które na tle innych krajów jest dużo niższe. Sądzę, że w tym zakresie należy wiele zrobić, tym bardziej że ceny produktów mlecznych w porównaniu do artykułów mięsnych są bardziej przystępne - dodał Czesław Siekierski.

- Wszystkie zmiany, jakie zaistniały na rynku związane są z naszym wstąpieniem do Unii Europejskiej, dostosowaniem do unijnych standardów - wyjaśniał Czesław Siekierski. - To sprawa koncentracji produkcji, wzrostu efektywności, likwidacji kwot mlecznych, ale także ogromne doświadczenia, jakie zdobywa mleczarstwo w zakresie rozwoju eksportu i handlu. Rośnie eksport, ale polscy konsumenci chcą mieć dostęp także do produktów europejskich, więc jednocześnie rośnie import.

80 procent naszego eksportu jest do UE, a wejście na inne rynki wymaga całej infrastruktury finansowej, logistycznej i promocji. To praca wielu specjalistów na wiele lat. Tego nie zrobi się bez pomocy rządu. To wielkie zadanie, którego nie uda się zrealizować samodzielnie nawet największym spółdzielniom mleczarskim.

Mleczarstwo nie jest łatwą branżą. Rolnicy w Europie nie są chętni do zwiększania produkcji mleka, bo to wyjątkowo uciążliwy sektor w procesie produkcji, mimo robotyzacji. Jest to szansą dla Polski, bo mamy gospodarstwa wielopokoleniowe, które w małym zakresie korzystają z zewnętrznej siły roboczej. Nie zmienia to jednak faktu, młodzi nie garną się do rolnictwa i tylko 6 proc. rolników to osoby poniżej 35 roku życia.

Mimo tych wszystkich trudności wyniki mówią o konkurencyjności polskiego mleczarstwa i generalnie oceniam jego kondycję i perspektywy pozytywnie. Należy jednak pamiętać, że konkurencja nadal jest duża, wszyscy szukają nowych rynków zbytu, wszyscy chcą eksportować - podsumował europoseł Siekierski.

Na zakończenie konferencji przedstawiono prognozy na rok przyszły.

- Podejrzewamy, że ceny w przyszłym roku spadną o około 3 proc. Średnia cena skupu mleka wyniesie najprawdopodobniej ok. 1,32 zł- mówił Waldemar Bros.

Zdaniem prezesa, w 2019 r. eksport polskich wyrobów mleczarskich będzie podobny jak w tym roku, bo zapotrzebowanie na żywność rośnie.

Przedstawiciele rządu i sektora zaznaczyli, że w roku przyszłym wzrosną koszty w przetwórstwie, ze względu na zapowiadane podwyżki wody, prądu i gazu. Odczują to zarówno producenci mleka, jak i przetwórcy.

Organizatorem targów MLEKO EXPO 2018 był Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich Związek Rewizyjny. Impreza odbywała się pod honorowym patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi i została dofinansowana z Funduszu Promocji Mleka.

Autor: Janina Tomczyk