ZAPLANOWANE NISZCZENIE ROLNICTWA

Nasz Dziennik 2020-08-03

Coraz więcej atakowanych przez media i pseudoekologów rolników rozważa zaniechanie pracy na roli.

Aż 30 proc. francuskich i niemieckich rolników nie radzi sobie z kampanią nienawiści, która każdego dnia przetacza się przez media tradycyjne i społecznościowe i uderza w ich dobre imię. Europejska organizacja zrzeszająca rolnicze związki zawodowe i organizacje spółdzielcze Copa-Cogeca po raz pierwszy w historii postanowiła zbadać nastroje wśród europejskich farmerów. Badaniami objęto aż 2,5 tys. rolników z czterech krajów członkowskich Unii Europejskiej: Francji, Niemiec, Węgier i Włoch. Aż 75 proc. Francuzów stwierdziło, że metody ich pracy spotykają się z powszechną krytyką Takiego samego zdania jest 59 proc. niemieckich rolników. Aż jedna trzecia osób zajmujących się uprawą roli w Niemczech i Francji uważa, że hejt, który ich dosięga, odbija się na ich kondycji psychicznej i sprawia, że tracą siły do dalszego zajmowania się rolą.

- Na forum grupy Copa-Cogeca zdecydowaliśmy, że podejmiemy działania przeciwko mediom, które niszczą rolników. Przez wieki rolnicy byli otaczani wielkim szacunkiem, doceniano naszą pracę. To w końcu efekty naszej ciężkiej pracy trafiają na miliony stołów w Europie. Teraz jesteśmy traktowani jak przestępcy, niszczyciele ludzkości -mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem" senator Jerzy Chróścikowski, wiceprzewodniczący NSZZ RI „Solidarność", członek grupy Copa-Cogeca.

Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa i rozwoju wsi, w rozmowie z „Naszym Dziennikiem" podkreśla, że Polska obserwuje z niepokojem medialne ataki na rolnictwo w krajach Europy Zachodniej. - Wszystko obraca się wokół tzw. zmian klimatycznych. Uznano, całkowicie bezpodstawnie, że to rolnictwo jest jednym z głównych trucicieli środowiska. Oczywiście, musimy mieć świadomość, że ich rolnictwo jest bardziej przemysłowe i częściowo różni się od naszego. Ale nie można zapominać, że cel jest ten sam: produkcja żywności – akcentuje.

Wyniki badań grupy Copa-Cogeca nie są dla ministra rolnictwa zaskoczeniem. - Trudno sobie wyobrazić to, co przechodzą tamtejsi rolnicy, jak każdego dnia obwinia się ich za cale zło planety. A do tego dochodzą problemy życia codziennego: pogoda, kredyty czy sytuacja osobista. Wielu tamtejszych rolników ma problem ze znalezieniem żony, która chciałaby mieszkać i pracować na wsi. To wszystko przy trwającej kampanii nienawiści sprawia, że wolą porzucić gospodarstwo i poszukać szczęścia w miastach - podkreśla Jan Krzysztof Ardanowski.

W ciągu ostatnich 6 miesięcy francuscy i niemieccy rolnicy wskazywali, że zaobserwowali wzrost krytyki w dyskursie publicznym, który spotyka to środowisko. We Francji aż 48 proc. rolników stwierdziło, że ten wzrost nastąpi! w drastycznej skali! Dodatkowych 27 proc. uważa, że również zaobserwowało wzrost, choć w ich ocenie byt on nieznaczny. Z kolei 22 proc. niemieckich rolników wskazuje na duży wzrost, a 37 proc. twierdzi, że hejt się nasilił.

Groźny plan

Doktor Zbigniew Kuźmiuk, ekonomista i deputowany do Parlamentu Europejskiego, zauważa, że medialne ataki na rolnictwo to droga donikąd. - Pandemia pokazała, że rolnictwo obroniło Europejczyków przed niebywałym niebezpieczeństwem - głodem. Przed wirusem można się schować w domu, można się izolować, a przed brakiem pożywienia się nie ucieknie. To nie korporacje nas obroniły przed głodem, ale rolnicy. Jedzenie nie bierze się z sieci handlowych, ale z pracy rolników. Zamiast wdzięczności spotyka ich hejt. Niszcząc rolnictwo, niszczy się Europę - zwraca uwagę dr Kuźmiuk. Jak dodaje, obecne ataki są elementem konstruowania nowego Europejczyka. - Ideolodzy w pewnych kręgach stwierdzili, że powinniśmy zrezygnować z jedzenia mięsa. Podejmuje się raz po raz działania, które miałyby zakazać prowadzenia hodowli zwierząt. Nowy Europejczyk musi jeść wyłącznie warzywa i owoce. Pojawiają się również odwołania do spraw klimatu. Jest to bardzo niebezpieczny plan - akcentuje eurodeputowany.

Inżynieria społeczna

Trwa batalia o ideowe „prze-formatowanie" całych społeczeństw. - Kto próbuje antagonizować całe społeczeństwa, wykluczając z udziału w życiu społecznym właśnie rolników? Są to środowiska lewicowe i liberalne, które dążą w zaprojektowanej przez siebie inżynierii społecznej do zniszczenia tradycyjnych wartości. Dehumanizują ludzi i humanizują zwierzęta. Rolnik już nie jest tym, który odpowiada za bezpieczeństwo żywnościowe wszystkich obywateli w kraju - mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem" Szczepan Wójcik, rolnik i hodowca zwierząt na futra.

Porzucanie hodowli zwierząt już ma miejsce. W Holandii aż 400 hodowców świń przystąpiło do rządowego planu rezygnacji z produkcji. Na ten cel holenderskie władze przeznaczyły ISO milionów euro. W ten sposób chcą zmniejszyć redukcję gazów cieplarnianych i poprawić jakość powietrza. Początkowo rolnicy protestowali wobec rządowych planów. Wsparli ich także rolnicy z Polski. Jednak rząd ostatecznie drastycznie rozprawi! się z rolnictwem w swoim kraju. - Po tych rozmowach, po tym, co widzieliśmy, nie mamy wątpliwości, że jeśli ustąpimy skrajnie lewicowym, ekologicznym postulatom, to za kilka lat znajdziemy się w sytuacji bez wyjścia - tak jak nasi koledzy z Holandii, którym powiedziano wprost: ograniczcie produkcję o połowę - obawia się Szczepan Wójcik. Według niego to, co zrobiono w Holandii, nie jest poparte rzetelną wiedzą na temat rolnictwa, a jedynie oderwaną od rzeczywistości ideologią, którą niewielka grupa społeczna pragnie narzucić większości.

Ważny przekaz

Europejscy rolnicy zrzeszeni w grupę Copa-Cogeca podjęli decyzję o podjęciu kroków przeciw uderzającej w nich propagandzie. - Postawimy na edukację i na większy kontakt z mediami. Będziemy poszczególnym społeczeństwom tłumaczyć, jak wygląda praca rolnika i że jak mało kto dbamy o ziemię. W Polsce sytuacja jest o tyle lepsza, że rolnicy sami starają się przebić z prawdą do społeczeństwa. Organizują się, tworzą media i korzystają z już istniejących. To najlepsza droga - informuje nas Jerzy Chróścikowski.

Szczepan Wójcik zaznacza, że sytuacja rolnictwa jest już na tyle krytyczna, że nie można wobec wrogiej propagandy przechodzić obojętnie. - Ostatnie lata były dla nas wielką próbą sił, podczas której staraliśmy się tłumaczyć i wyjaśniać politykom oraz społeczeństwu, na czym polega praca rolnika i dlaczego należy w tej dziedzinie opierać się wyłącznie na wiedzy zawodowców, naukowców, a nie na kaprysach dzieci, które myślą, że poprzez likwidację jednej czy drugiej hodowli uratują świat. Tu nie ma miejsca na ideologię. Tu jest życie. Tu są rodziny. Tu jest przyszłość rolnictwa i całej Polski - twierdzi rolnik.

Polscy rolnicy nie mają wątpliwości, że wzrost ataków na rolnictwo nastąpi również w Polsce. To już się dzieje. - Inaczej nie postawimy tamy wrogiej propagandzie, jak tylko poprzez aktywność rolników w mediach tradycyjnych i społecznościowych oraz wspieranie tych o pełnym kapitale polskim - wskazuje Jan Krzysztof Ardanowski. Minister rolnictwa liczy na rodzime media, które rozumieją rację stanu i robią wszystko, aby kraj się rozwijał. - Wierzę też w edukację i mądrość Narodu, że coraz więcej z nas zrozumie, że piosenkarz czy aktorka to nie są eksperci od rolnictwa. Oni mają dobre serca, ale na rolnictwie się nie znają. Więc nie traktujmy ich jako źródło wiedzy, bo to przynosi tylko wiele problemów - i to nam wszystkim - konkluduje szef resortu rolnictwa.

Rafał Stefaniuk

Galeria

Vinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo Slider

Multimedia

Kontakt

Biuro Zamość

ul. Bazyliańska 3/16
22 - 400 Zamość
tel./fax 84 638 42 52

czynne: pon-pt 900-1500

 

Linki

face3

senatt

solidarnoscri

pis

Licznik wizyt

Dzisiaj: 3202
Razem: 1926528