DROGIE NAWOZY, DROGA ŻYWNOŚĆ

Nasz Dziennik 2022-04-09

Ceny niektórych nawozów w ciągu roku wzrosły o prawie 100 proc. Dodając do tego znaczne podwyżki cen energii elektrycznej i paliw, możemy być pewni, że drastycznie wzrosną koszty produkcji rolnej, a to przełoży się na ceny żywności.

Ceny niektórych nawozów w ciągu roku wzrosły o prawie 100 proc. Dodając do tego znaczne podwyżki cen energii elektrycznej i paliw, możemy być pewni, że drastycznie wzrosną koszty produkcji rolnej, a to przełoży się na ceny Żywności.

Najwyższy od wielu lat wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych odnotowano w ubiegłym miesiącu. Paliwa dla prywatnych środków transportu podrożały w skali roku o 33,5 proc., nośniki energii - o 23,9 proc., artykuły z grupy żywność i napoje bezalkoholowe - o 9,2 proc. w porównaniu z marcem 2021 r. Prognozy na kolejne miesiące nie napawają optymizmem. Wiele zmiennych wskazuje bowiem, że żywność jeszcze bardziej zdrożeje. To m.in. jedna z konsekwencji wojny na Ukrainie oraz poprzedzającego ją kryzysu na rynku gazowym, wywołanego przez Rosję.

Spadek plonów?

Wysokie ceny gazu używanego do produkcji amoniaku już w ubiegłym roku dały się mocno we znaki producentom rolnym, wpływając na ceny nawozów. - Obecna sytuacja związana z bardzo wysokimi cenami nawozów może doprowadzić do tego, że wielu rolników nie będzie stać na ich zakup. A jeżeli dodamy jeszcze wzrost cen paliw czy energii elektrycznej, to musimy się liczyć z tym, że będziemy mieli do czynienia z dosyć dużym spadkiem plonów - ocenia w rozmowie z „Naszym Dziennikiem" Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.

Analizy Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wskazują, że nawozy azotowe zdrożały w lutym br. w skali roku o 123 proc., superfosfaty - o 45 proc., sól potasowa - o 61 proc., a nawozy wieloskładnikowe - o 56 proc. Nawozy mineralne były w lutym 2022 r. średnio o 85 proc. droższe niż rok wcześniej. Prezes KRIR zwraca uwagę, że wskutek bieżących zawirowań na rynku w skali całego świata odczuwalny będzie wzrost cen żywności, a nawet jej brak. - Sytuacja, którą mamy, spowoduje wzrost zapotrzebowania na żywność. Wynika ona przede wszystkim z wojny na Ukrainie, ale wciąż także jeszcze z pandemii. Ukraina jest dużym eksporterem, zwłaszcza zbóż, rzepaku i oleju. W tym roku może po prostu mieć kłopot, aby nawet zaopatrzyć swój własny rynek. O eksporcie z Ukrainy trudno bowiem mówić, zwłaszcza że porty, przez które eksportowała, ma zablokowane. A ewentualny transport kolejowy do portów nad Bałtykiem znacząco podnosi koszty, nie mówiąc już o tym, że przepustowość kolei jest ograniczona - zwraca uwagę Wiktor Szmulewicz.

Dodatkowo sytuację pogarsza zagrożenie obniżeniem plonów w Polsce spowodowane ograniczoną dostępnością do nawozów. Chodzi nie tylko o rekordowo wysokie ceny nawozów. Około 40 proc. nawozów mineralnych - jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego - sprowadzanych było do Polski z Rosji i Białorusi. Prezes KRIR zaznacza, że -mając na uwadze uruchomienie dopłat do nawozów, co anonsowała także Bruksela - należałoby jak najszybciej umożliwić polskim rolnikom dostęp do nawozów z odroczonym terminem płatności, aby mogli zapłacić za nie po żniwach, czy też po otrzymaniu dopłat.

Brak zgody na dopłaty

Z wnioskiem o uruchomienie przygotowanego przez rząd programu dopłat do nawozów zwrócił się polski rząd. Komisja Europejska nie zaakceptowała jednak tego wniosku, sugerując możliwość sfinansowania dopłat w ramach pomocy de minimis. To wsparcie publiczne stosunkowo niskiej wartości, którego nie trzeba zgłaszać. Minister rolnictwa i rozwoju wsi, wicepremier Henryk Kowalczyk, zapowiedział już ponowienie wniosku z powołaniem się na komunikat Komisji Europejskiej z 24 marca br. dotyczący tymczasowych kryzysowych ram środków pomocy państwa w celu wsparcia gospodarki po agresji Rosji na Ukrainę.

- Jeżeli chcielibyśmy korzystać z pomocy de minimis, to nie potrzebujemy na to zgody Komisji Europejskiej. Niezrozumiałe jest stanowisko Komisji Europejskiej, ale liczę, że odpowiedź na ponowny wniosek będzie pozytywna - mówi „Naszemu Dziennikowi" senator Jerzy Chróścikowski, wiceprzewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność". Zwraca przy tym uwagę, że środki, jakimi możemy zadysponować w ramach de minimis, mamy na wyczerpaniu.

Nasz rozmówca wskazuje także, że choć rosną koszty produkcji rolnej, to producenci w miarę możliwości starają się ograniczać podnoszenie cen swoich produktów. Na rynku pojawiają się jednak inne podmioty, które próbują wykorzystać obecną sytuację do osiągnięcia jak najwyższych zysków. - To prawda, że konsumenci mają coraz wyższe ceny do zapłaty. Ale zdarza się też, że niektórzy pośrednicy windują je w sposób nieuzasadniony. Trudno jest dziś udowodnić, kto ma rację, podnosząc do takich poziomów ceny za chleb, masło czy inne artykuły spożywcze - konkluduje nasz rozmówca.

Artur Kowalski

Galeria

Vinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo Slider

Multimedia

Kontakt

Biuro Zamość

ul. Bazyliańska 3/16
22 - 400 Zamość
tel./fax 84 638 42 52

czynne: pon-pt 900-1500

 

Linki

face3

senatt

solidarnoscri

pis

Licznik wizyt

Dzisiaj: 1553
Razem: 1923143