Związkowiec pójdzie do więzienia
Gazeta Polska Codziennie 2012-08-31
PRAWO - Wysypywał zboże na tory i wszedł do Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu ze świnią, teraz posiedzi trzy lata. Prezydent nie skorzystał z prawa łaski wobec Mariana Zagórnego, lidera jednego ze związków rolniczych.
Marian Zagórny, szef Związku Zawodowego Rolników Rzeczypospolitej Solidarni, już w 1999 r. dostał rok i trzy miesiące za wysypanie importowanego zboża w Zebrzydowicach. Wówczas jednak związkowiec skorzystał z prezydenckiej łaski. Aleksander Kwaśniewski postanowił o zawieszeniu wykonania kary na pięć lat.
W 2003 r. prowadził pikietę przed Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu. Wówczas chodziło o ochronę polskich producentów trzody chlewnej i drobiu. Na demonstrację przywiózł prosiaka o imieniu "Rebelia". Świnka miała pomalowany łeb i związane nogi. Sąd skazał Zagórnego na grzywnę za znęcanie się nad zwierzętami. Do tego doszło jeszcze kilka wyroków za blokowanie dróg i w sumie Zagórny musi posiedzieć trzy lata. - Broniłem rolników i interesów państwa. Wskazywałem na przemyt, niepłacenie podatków. A sprawa ze świnką to był happening - tłumaczył jednemu z portali internetowych. Zagórny zwrócił się o ułaskawienie do Bronisława Komorowskiego, jednak ten okazał się niewzruszony. Mimo próśb wysłał związkowca do więzienia.
- Coraz częściej działacze związkowi są szykanowani - mówi szef rolniczej Solidarności Jerzy Chróścikowski. Dziwi się, że prezydent, który powołuje się na swoje solidarnościowe korzenie, nie skorzystał z prawa łaski wobec związkowca walczącego o prawa rolników.
(wk)