Rolnicy protestują na Wałach Chrobrego. Wsparli ich koledzy z Dolnego Śląska

mmszczecin.pl 2014-01-24 

Rząd rzeczywiście nie wprowadził żadnych zmian legislacyjnych dotyczących obrotu ziemią - stwierdził senator Jerzy Chróścikowski, szef krajowej Solidarności Rolników indywidualnych.
Protestujących na Wałach Chrobrego i w siedzibie szczecińskiego oddziału Agencji Nieruchomości rolnych odwiedził senator Jerzy Chróścikowski, przewodniczący NSZZ RI "Solidarność". Do Szczecina przybył także Marian Dembiński, szef Dolnośląskiej Rady Wojewódzkiej NSZZ RI "Solidarność'', b. poseł RP.

- Rozmawiałem z rolnikami, wysłuchałem ich uwag - stwierdził Chróścikowski. - Zgadzam się z tym, że przez rok postulaty rolników, które zaakceptowali przecież minister rolnictwa Kalemba i prezes ANR Świętochowski, nie doczekały się legislacji. Co więcej, nie ma żadnej decyzji rządu, która wskazałaby w jakim kierunku ma zmierzać nasze rolnictwo.

Chróścikowski zwrócił uwagę, że za chwilę będzie 2016 rok i nastąpi swobodny obrót naszą ziemią.
- Jeśli rząd nie wprowadzi szybko rozwiązań umożliwiających nabycie ziemi naszym rolnikom, grozi nam walka - przestrzegał. - Teraz mamy absurdalną sytuację, w przetargach nasi rolnicy wygrywają, albo nie wygrywają.

Marian Dembiński podkreślił poparcie dolnośląskich rolników dla protestujących kolegów w Szczecinie.

- Bronimy wszyscy naszych warsztatów pracy - powiedział. - Bronimy polskości tych ziem. Nie pozwolimy premierowi Tuskowi, by nasza ziemia trafiła w obce ręce. Podobnie jak rolnicy zachodniopomorscy domagamy się wreszcie ustawę o ustroju rolnym, regulacji ustawowych dotyczących obrotu ziemią. Nie satysfakcjonują nas rozporządzenia prezesa ANR. Tracimy na dopłatach unijnych, straszy się nas podatkiem dochodowym i traktuje, jakbyśmy buli trędowatymi, obcymi ludźmi.

Senator uznał za skandaliczne decyzje prezesa ANR, który unieważnia rozstrzygnięte przetargi na korzyść naszych rolników pod wpływem wniosków, które kierują do Agencji słupy, czyli osoby podstawiane przez spółki z kapitałem zagranicznym.

Edward Kosmal, przewodniczący protestujących rolników powiedział, że protest trwa dalej. Co najmniej do połowy lutego ciągniki pozostaną na Wałach a my będziemy okupować siedzibę oddziału ANR w Szczecinie - mówił. - Minister rolnictwa i prezes ANR usztywnili swoje stanowiska, ignorują nas, nie chcą rozmawiać o naszych postulatach. Dlatego pozostaniemy w Szczecinie do skutku.
Dembiński zapowiedział, że rolnicy dolnośląscy przygotowują także akcję.