Walczmy pokojowo dla rolników
naszdziennik.pl 2014-02-25
Z senatorem Jerzym Chróścikowskim (PiS), przewodniczącym Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”, rozmawia Agnieszka Paprocka-Waszkiewicz
Jutro rolnicy wychodzą na ulice polskich miast i wsi, aby domagać się rozmów na temat nieprawidłowości przy sprzedaży polskiej ziemi...
– Protest odbędzie się decyzją Rady Krajowej w obronie polskiej ziemi i lasów. Decyzja zapadła na nadzwyczajnym posiedzeniu w Szczecinie. Chcemy szybkiego wprowadzenia zmian ustawowych obrotu ziemią. Tymczasem rząd nie podejmuje negocjacji. Stąd konkretna reakcja zarządu.
Niejednokrotnie podkreślaliście Państwo, że dialog powinien odbywać się za stołem, a nie na ulicy. Czy tym razem musicie jednak postawić sprawę w ten sposób?
– Tak, uważamy, że dialog powinien odbywać się za stołem, a nie na ulicy. Ale skoro rząd nie chce przeprowadzić z nami prawdziwego dialogu, to niestety zmuszeni jesteśmy do prowadzenia go na ulicy. Jeżeli rząd nadal nie będzie prowadził szybkich działań, które są tak pilne i potrzebne, to zapewne nie skończy się tylko tym jednym ogólnopolskim protestem zaplanowanym na jutro. Podejrzewam, że protesty będą trwały dalej.
Problemów rolniczych gromadzi się coraz więcej...
– Poważny problem to pozbawienie rolników półtora miliarda złotych płatności za rok 2014 jak również sytuacja trzody chlewnej, która wynika z doprowadzania gospodarstw do bankructwa w związku z chorobą pomoru świń.
Jeżeli rząd nie podejmie dialogu albo będzie robił dialog pozorowany, to przepraszam, ale będziemy musieli kontynuować protesty do oporu. Zarówno w tych bieżących sprawach, jak i tych dawnych.
Proszę zauważyć, że sprawy obrotu ziemią i lasów to kwestie długo trwające. Walczymy pokojowo dla rolników i prosimy wszystkich o przyłączenie się do akcji.
Dziękuję za rozmowę.