Szykują się rolnicze protesty w całym kraju
bukaciarnia.pl 2015-01-21
Pogotowie strajkowe już w ubiegłym tygodniu ogłosił NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność". W zależności od rozwoju sytuacji związkowcy rozważają organizację ogólnopolskich strajków poprzez swoje struktury wojewódzkie. 23. stycznia zbiera się Rada Krajowa, która podejmie decyzję odnoście dalszych działań naszego związku wobec trudnej sytuacji w rolnictwie. Nie wykluczamy wspólnych działań z innymi organizacjami rolniczymi w kraju – przewodniczący NSZZ RI "Solidarność" Jerzy Chróścikowski.
Na 25. stycznia swój kongres zwołuje rolniczy OPZZ. Jego przewodniczący Sławomir Izdebski zapowiada, że podczas kongresu zostaną przygotowane plany masowych protestów rolników w całym kraju. W grę wchodzą blokady dróg, torów kolejowych, gmachów ministerstwa rolnictwa i parlamentu. Decyzję o tym, jak protesty będą wyglądały podejmie niedzielny kongres OPZZ. Związek chce domagać się od rządu m. in. rekompensat za blisko dwuletni zakaz uboju rytualnego, który przyniósł rolnikom i branży mięsnej gigantyczne straty.
Od dłuższego czasu protesty organizuje także Komitet Protestacyjny Rolników i Producentów Wieprzowiny. W ubiegłym tygodniu jego członkowie zorganizowali pikietę pod Sejmem, gdzie przywieźli w klatce dzika, którego nazwali Donald, tłumacząc, że to doradca ds. rolnictwa premier Ewy Kopacz. Rolnicy, którzy starają się zainteresować rząd dramatyczną sytuacją w swoim sektorze są zbywani. Ani premier Ewa Kopacz, ani żaden z podległych jej ministrów nie zareagowali dotychczas na apele o rozwiązanie problemów polskich rolników. Jeżeli już podejmowali jakieś działania, były one - jak podkreślają rolnicy - niewystarczające i nieefektywne. Rząd - podkreślają - nie uczynił nic w kwestii poprawy sytuacji ekonomicznej rolników"- czytamy na Facebook'owym profilu tej organizacji.
Swoje protesty zapowiedziała także "Samoobrona". M. in. w najbliższy czwartek (22. stycznia) członkowie tego związku organizują protesty pod urzędami wojewódzkimi, m. in. w Poznaniu. Domagają się przede wszystkim tego, by rząd zaczął rozwiązywać problemy, z którymi od wielu miesięcy zmagają się rolnicy i cały sektor rolno-spożywczy.
Źródło: TopAgrar