89. posiedzenie Senatu RP

Punkt szesnasty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o regulacji rynku mleka i przetworów mlecznych

Sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi

Senator Jerzy Chróścikowski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt w imieniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi złożyć sprawozdanie dotyczące ustawy z 26 lipca 2001 r. o regulacji rynku mleka i przetworów mlecznych.

Jest to następna ustawa regulująca rynki rolne. Mieliśmy już wcześniej kilka ustaw z tym związanych. Tej ustawy oczekują rolnicy i liczą, że pozwoli im ona lepiej funkcjonować na rynku.

Jeśli chodzi o zakres tej ustawy, to reguluje ona w zasadzie kwotowanie krajowej produkcji mleka, zakupy i sprzedaże interwencyjne niektórych przetworów mlecznych oraz stosowanie dopłat do przechowywania, przetwórstwa i konsumpcji przetworów mlecznych. Wprowadza ona również stosowanie dopłat do mleka w klasie ekstra, o której za chwilę powiem.

Z definicji zawartej w tej ustawie - bardzo zresztą wątpliwej... Zastanawialiśmy się na posiedzeniu komisji, czy sformułowania zawarte w słowniczku, pojęcia określające gospodarstwo rolne, są bardzo dobre. Dostawca hurtowy, dostawca bezpośredni - trochę to jest mało czytelne, mało jasne, no ale rolą Senatu nie jest pisanie od nowa ustawy, w związku z czym postaraliśmy się jednynie w ramach poprawek, które za chwilę zgłoszę, niektóre rzeczy doprecyzować.

Następna sprawa. Ta ustawa, jak już mówiłem wcześniej, wprowadza kwotowanie produkcji. To kwotowanie produkcji będzie oparte o rok referencyjny, określany w okresie od 1 kwietnia 2002 r. do 31 marca 2003 r. Wygląda to generalnie na rzecz pozytywną, jak oceniliśmy na posiedzeniu komisji, poza tym, iż nie ma do końca zabezpieczeń, że kwoty, które zostają określone, zagwarantują nam możliwość wewnętrznych i zewnętrznych regulacji.

Te regulacje zewnętrzne, jak mówią nam bez przerwy przedstawiciele rządu, które są zawarte w opracowaniach lub w zasadach obowiązujących w przepisach międzynarodowych, nie do końca są dla nas korzystne. Stąd wygłaszano na posiedzenieu komisji obawy, że mimo określenia kwoty nie ma gwarancji, że nie wpłyną z zewnątrz do nas produkty, które rozregulują rynek. Dlatego będziemy oczekiwali, żeby właśnie te gwarancje rynku wewnętrznego i zewnętrznego zostały jak najszybciej doprecyzowane.

Jeśli chodzi o następne ważne dla nas uregulowania, to w tej ustawie podaje się, że wszystkie podmioty będą rejestrowane przez Agencję Rynku Rolnego. Oczywiście, ten warunek będzie określony w ustawie do 2003 r., a na razie propozycja dofinansowania od 2002 r. bezpośrednich dopłat do mleka w klasie ekstra w wysokości 7 gr nie będzie obowiązywała. Podmioty będą mogły uzyskiwać dopłaty bez rejestracji.

Jeśli chodzi o następne sprawy, które są ważne bezpośrednio dla nas, rolników, a poruszane są w tej ustawie, to jest to kwestia przyznawania kwot producentom hurtowym, a także bezpośrednim, oraz kwestia kar nakładanych na producentów, którzy produkować będą mleko poza wielkością kwot. Kwoty te będą przyznawane oczywiście producentom hurtowym zgodnie z wielkością produkcji z roku referencyjnego, a w latach następnych powiększone o 5% z rezerwy krajowej, jak również producentom bezpośrednim, którzy będą je uzyskiwali po potwierdzeniu swojej produkcji lub ewentualnie wtedy, kiedy spełnią drugi warunek dotyczący statystycznej liczby krów i statystycznej wielkości produkcji mleka.

Jest tutaj wiele przepisów restrykcyjnych dla rolników, które mają ich dyscyplinować. Chodzi o to, że nie mogą oni produkować większej ilości mleka i w związku z tym nakłada się na nich kary. To wywołało na posiedzeniu komisji dyskusję oraz wiele obaw. Stąd niektóre poprawki, które będą zgłoszone przez komisję - za chwilę je przedstawię - sugerują niebezpieczeństwo, że ten okres przygotowawczy zaskoczy rolników, a więc należy poważnie przyczynić się do kształtowania ich świadomości i przekazania im informacji tak, aby nie narazili się na te kary. Dla nas szczególnie ważne jest tutaj to, że każdy, kto produkuje mleko i wprowadza je do obrotu, art. 39, podlega karze. Ogólne sformułowanie tego artykułu budzi wiele wątpliwości co do tego, czy rzeczywiście takie przepisy należy zastosować już tak wcześnie.

Jeśli chodzi o poprawki, które zostały przedstawione przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi, to dotyczą one głównie art. 4.

Poprawka pierwsza zastępuje sformułowanie "przez dostawców hurtowych i dostawców bezpośrednich przeznaczonego na ich własne" jednoznacznym zapisem "na własne" potrzeby.

W art. 4 ma miejsce poszerzenie poprzez dodanie do ust. 2 zapisu, że również mleko wyprodukowane dla potrzeb gospodarstwa agroturystycznego uznajemy za wyprodukowane na własne potrzeby.

W poprawce trzeciej, dotyczącej art. 4, chodzi o dwukrotnie użyte zwroty. Jest to poprawka stylistyczna.

W poprawce czwartej, do art. 6, w ust. 6 skreśla się zapisy, które mówią o nierówności podmiotów.

Poprawka piąta jest redakcyjna, doprecyzowująca.

Poprawka szósta do art. 7 jest też doprecyzowująca.

Poprawka siódma jest również doprecyzowująca i mówi o osobach posiadających przyznane indywidualne kwoty mleczne.

Poprawka ósma dodaje doprecyzowanie dotyczące właściwego dyrektora oddziału terenowego.

Poprawka dziewiąta jest poprawką merytoryczną. Wprowadza ona pewne regulacje zabezpieczające program, a dokładniej mówiąc limity zakupu interwencyjnego, określone przez Radę Ministrów. W tym zapisie, w art. 26, chodzi o to, że należałoby podjąć interwencję na wszystkie nadwyżki, natomiast my tutaj mówimy o tym, że w ramach limitu zakupów interwencyjnych. W art. 26 dodaje się ust. 6: "Rada Ministrów określa corocznie w terminie do 31 marca, w drodze rozporządzenia, limit zakupów interwencyjnych odtłuszczonego mleka w proszku na następny rok kwotowy, mając na względzie zapewnienie stabilizacji rynku mleka i przetworów mlecznych". O tę poprawkę zdecydowanie ubiegał się rząd i wysoka Komisja ją przyjęła.

Jeśli chodzi o poprawki następne, to mają one charakter raczej uzupełniający, doprecyzowujący.

W poprawce dwunastej chodzi o skreślenie wyrazów: "mleka w proszku". Rzecz w tym, by nie stosować podwójnej dotacji - raz do mleka w proszku, a następnie do tego samego mleka przerobionego na kazeinę.

Jeżeli chodzi o pozostałe poprawki, to szczególnie chcę zwrócić uwagę na poprawkę czternastą, dotyczącą art. 36. Uznaliśmy na posiedzeniu komisji, że nie można zawężać zapisu tylko do jednej grupy związków, a więc dookreślamy tutaj, że w komisji mogą brać udział inne związki zawodowe.

Dziękuję bardzo i proszę w imieniu komisji o przyjęcie zgłoszonych poprawek. Dziękuję.

Zapytanie Senator Jadwiga Stokarska:

Na posiedzeniu komisji głosowałam przeciwko tej ustawie, bowiem uważam, że jest to ustawa najbardziej kompromitująca członków komisji, którzy mają reprezentować wieś polską. Prosiłabym o wyjaśnienie nam, senatorom, o co chodzi w art. 39 ust. 1, ja może zacytuję:"kto wprowadza do obrotu mleko lub przetwory mleczne nie mając prawa do indywidualnej kwoty mlecznej podlega karze grzywny". Proszę o wyjaśnienie, co to znaczy obrót i za co polscy rolnicy będą karani. Dziękuję bardzo.

Odpowiedź Senator Jerzy Chróścikowski:

Pani Senator, jak pani już nadmieniła, zgłosiła pani wniosek o odrzucenie ustawy i głosowała pani przeciwko niej. Jeśli zaś chodzi o te insynuacje dotyczące senatorów, którzy jakoby działają tutaj przeciwko polskiemu rolnictwu, to ja się z nimi nie zgadzam. Senacka komisja uznała, że chociaż ta ustawa jest niedoskonała, to jednak rynki trzeba regulować, żeby stworzyć szansę stabilnej produkcji. Ja jako przedstawiciel związku, a także inni, wielokrotnie dawaliśmy wyraz temu, że najważniejszą rzeczą jest uregulowanie rynku tak, jak to jest zrobione na przykład w Unii Europejskiej.

Oczywiście dzisiaj nas nie stać w Polsce na przeznaczenie na dofinansowanie takich środków, jakie przeznacza Unia Europejska, ale przynajmniej w znaczącym zakresie, takim, na jaki pozwala wytrzymałość budżetu państwa, chcemy te rozwiązania zastosować. Chcę zwrócić uwagę na to, że dopłaty, które stosowane są w wysokości 7 gr jednak promują rozwój mleczarstwa, a dokładnie produkcji mleka i dają rolnikom szansę zwiększenia produkcji, czyli że my nie działamy przeciwko rolnikom.

Jeżeli chodzi kary, to one nie obowiązują od 2002 r., one obowiązywać będą dopiero od wtedy, od kiedy zacznie funkcjonować kwotowanie produkcji. Zakładamy, że stanie się to w 2004 r. W związku z tym myślę, i mówiłem tutaj o tym w swoim wystąpieniu, że jest czas na edukację, na przygotowanie wdrożenia tej ustawy, na danie szansy i dopiero wtedy będą obowiązywać te przepisy karne. Nie straszmy rolników zawczasu, że to, co robimy tutaj, w polskim parlamencie, działa przeciwko nim, Pani Senator. W imieniu członków komisji, jako sprawozdawca, nie zgadzam się z opinią, którą pani wyraziła.

Zapytanie Senator Jerzy Pieniążek:

Panie Senatorze, ja również uważam, że art. 39 jest co najmniej dziwny. Przyjmujemy ustawę, która pomaga rolnikom, a ten artykuł idzie w drugą stronę. Popieram więc panią senator Stokarską w tym, co mówi.

Ale chcę, Panie Senatorze, zapytać: skąd się bierze to słowo "kwotowanie"? To pojęcie występuje właśnie w art. 39 i w innych, a myli rolników. Proszę państwa, my wszędzie piszemy i mówimy o kwotowaniu, a ludzie, w tym i ja również, rozumieją, że kwota to kwota pieniężna. A przecież tu, proszę państwa, chodzi o limit. Mam tłumaczenia z angielskiego i francuskiego, gdzie wyjaśnia się, co to znaczy w przepisach Unii Europejskiej. Jest to wielkość całkowicie gwarantowana, czyli, proszę państwa, limit. Nie kwota, nie pieniądze. My nie dopłacamy, my limitujemy, a później chcemy jeszcze za to karać. Dlatego mam pytanie: skąd się wzięło to słowo "kwota"? Jest ono niezrozumiałe i wprowadza naszych rolników w błąd oraz budzi wielkie nadzieje.

Mam też, Panie Przewodniczący, drugie pytanie. Cały art. 42 mówi bowiem o dopłatach dla rolników już z dniem 1 stycznia 2002 r. Jest projekt budżetu pana ministra Bauca, chociaż jego samego już nie ma. Jakie pieniądze w tym budżecie zostały zagwarantowane rolnikom, by zrealizować art. 42 i ich znowu nie łudzić? Jakie to niesie skutki dla budżetu? Dziękuję.

Odpowiedź Senator Jerzy Chróścikowski:

Myślę, że te zapytania powinny być jednak przekazane bezpośrednio przedstawicielowi rządu, bo to akurat nie Senat określał definicje, słowniczek itd. Już na posiedzeniu komisji mocno to krytykowaliśmy, bo pewne sformułowania nie są jasne. Są zastrzeżenia, także ze strony różnych ekspertów. Między innymi uwagi, o których pan mówił, zgłaszane były przez eksperta, pana Snakowskiego, zwracano również uwagę na te różne definicje. Nie jesteśmy jednak w stanie tworzyć w tej chwili nowej ustawy. Ta ustawa została przyjęta przez Sejm i zapisy, które w niej są, powstały nie z naszej inicjatywy, ale z inicjatywy Sejmu. To pytanie kierowałbym więc raczej do rządu, by on ustosunkował się do tego i udzielił odpowiedzi na pytanie, dlaczego promował takie rozwiązania, a nie inne.

Jeśli zaś chodzi o wielkość środków, których dotyczy art. 42, to trzeba przyznać, że w negocjacjach z Unią Europejską chcemy uzyskać wysokie kwoty mleczne. Chcę zwrócić państwa uwagę na to, że ten tak zwany limit, o który występujemy, wynosi 13 miliardów 500 milionów l. Różnie to się przedstawia, według różnych obliczeń statystycznych, ale można powiedzieć, że dzisiaj w Polsce to, co jest w obrocie, czyli to, co skupujemy, wynosi około 8 miliardów l. A jest jeszcze produkcja własna, różnie definiowana, niektórzy twierdzą, że wynosi 12 miliardów l. Trudno mi z tym dyskutować. Myślę, że rząd wypowie się na ten temat szczegółowiej. Podczas dyskusji w komisji było powiedziane, że jej wysokość wynosi 8 miliardów l, a chcemy mieć 13 miliardów l, a więc głównym założeniem jest wsparcie rolnictwa w okresie dostosowawczym, w przygotowaniu się do Unii Europejskiej, by produkcja została zwiększona, a poziom tej kwoty uzyskany. Nie ma więc innej możliwości jak tylko dobra regulacja, taka, jaką zapisaliśmy w innych ustawach, na przykład dotyczącej suszu. Pamięta pan senator, że wprowadziliśmy dofinansowanie do produkcji suszu, dlatego że nie jest on dzisiaj w Polsce produkowany. Trzeba zastosować jakiś stymulator, by zwiększyć produkcję i uzyskać kwotę, która zaprocentuje w przyszłości. Produkcja, którą utrzymamy, powinna być dla nas wymiernym efektem. Nie chodzi o eliminację jakiejś produkcji z rolnictwa, szczególnie w sytuacji, kiedy uzyskalibyśmy kwotę 8 miliardów.

Koszt, proponowany i w dyskusji, wynikał właściwie z tego, co powiedział przedstawiciel ministra finansów, a chodzi o około 300-400 milionów zł. No i jest pytanie: czy polskie rolnictwo jest dzisiaj przeinwestowane? Czy budżet na rolnictwo jest za duży, czy może właśnie trzeba je wspierać, tak jak to dzisiaj robimy w przypadku produkcji zbóż, mleka i innych produktów? I czy powinny być różne interwencje - tak jest na przykład w wypadku produkcji mięsa - bo przecież takie interwencje też robimy, a to też jest dofinansowanie w rozmaitej postaci?

Uważam, że dla rolnictwa i tak przeznacza się znacznie mniej środków, niż się tego oczekuje i niż wynika, tak bym to powiedział, ze zobowiązań, jakie Polska przyjmuje w ramach negocjacji: nasz rząd przedstawiał, że w okresie tych lat na przygotowanie Polski do Unii Europejskiej trzeba przeznaczyć 25 miliardów zł. Jeśli więc nie znajdzie się w tej chwili dla rolnictwa tych pieniędzy, dających gwarancję opłacalności produkcji rolniczej, to nie mamy szans wejścia do Unii Europejskiej. Dlatego uważam, że środki te są konieczne i muszą być uruchamiane, choćby nawet kosztem innych działów. A to, że dzisiaj produkcja rolna będzie wytworzona... Nie jesteśmy krajem przemysłowo-rolniczym, ale rolniczo-przemysłowym, więc naszym zadaniem jest postawienie na rolnictwo.

 

Zapytanie Senator Jerzy Pieniążek:

Pytanie uzupełniające. Panie Senatorze, ja wciąż nie rozumiem. Mówił pan, że z Unii mamy uzyskać na mleko kwotę 8 miliardów. Ale złotych czy dolarów? Bo wciąż nie rozumiem.

Odpowiedź Senator Jerzy Chróścikowski:

8 miliardów l. Powiedziałem, że wystąpiliśmy, jeśli się nie mylę, o 13 miliardów 500 milionów l. Jeśli się przejęzyczyłem, przepraszam, chodzi o litry mleka. Podałem także - może są to błędne dane, ale takie posiadam - że w tej chwili udokumentowane jest około 8 miliardów l, które mamy dzisiaj w produkcji. W związku z tym mamy za małą kwotę limit, z którym przystępujemy do negocjacji.

 

Zapytanie Senator Jadwiga Stokarska:

Ja chciałabym zapytać o meritum. W swoim czasie polski rząd wystąpił do Brukseli o szesnastomiliardowy limit produkcji mleka w Polsce. Niedawno, bo jeszcze rok temu, w Polsce produkowało się około 12 miliardów l mleka. Z powodu ograniczeń i restrykcji, jakie stosowane są w stosunku do gospodarstw rolnych, z powodu wzrostu cen przetworów mlecznych, a także z powodu spadku siły nabywczej Polaków spożycie mleka i jego produkcja spadają. Dlaczego tak się stało, że rokiem referencyjnym w ustawie jest czas od 1 kwietnia 2002 r. do 31 marca 2003 r., a nie lata 1985-1990, kiedy Polska była jednym z największych producentów, zajmowała chyba trzecie miejsce w Europie i piąte na świecie? To jest pierwsze pytanie.

I jeszcze jedno pytanie. Nad jaką kwotą będziemy debatowali i pod jaką kwotą podpiszemy się, głosując nad tą ustawą? Ustawa mówi o regulacji rynku mleka, w związku z tym powinniśmy mieć podaną kwotę. Wiemy, że Bruksela do tej pory nie odpowiedziała naszym negocjatorom, ile mleka będzie wolno produkować w Polsce, a już uchwalamy ustawę o regulacji. Proszę odpowiedzieć, czy my, senatorowie poznamy dzisiaj ostateczną decyzję co do limitu - to Unia Europejska nazwała go kwotą - produkcji mleka w Polsce.

I jeszcze jedna rzecz. Proszę mi odpowiedzieć, czy gospodarstwa agroturystyczne - a mówi się, że te 80% gospodarstw, które zostanie zlikwidowanych, zajmie się agroturystyką - będą mogły sprzedawać mleko wczasowiczom, nie płacąc za to kary? Dziękuję bardzo.

Odpowiedź Senator Jerzy Chróścikowski:

Pani Senator, większość pytań, które pani zadała, nie była przedmiotem pracy komisji. Myślę, że na te dwa pierwsze pytania spokojnie może odpowiedzieć przedstawiciel rządu, bo dotyczą one stanowiska rządu, a nie tego, czym zajmowała się komisja.

Jeśli chodzi o to ostatnie pytanie, to poprawka komisji mówi, że produkcję mleka w gospodarstwie agroturystycznym traktujemy właśnie jako niepodlegającą karze. Ta poprawka, ten zapis naszej komisji ma to na celu i myślę, że jednoznacznie przecina on inne możliwości. Oczywiście od Wysokiej Izby zależy, czy przyjmie tę poprawkę i taki kształt ustawy, co z kolei da taką gwarancję. Dziękuję.

Zapytanie Senator Janusz Bielawski:

Panie Senatorze, moje pytanie dotyczy art. 39. Ja postaram się przedstawić to od strony praktyki. Jeżeli rolnik przywiezie na targ mleko, to podlega karze, bo nie ma tej kwoty, on załatwia swój drobny interes. I jeżeli ja od niego to mleko kupię, to też będę podlegał karze. Ile zaangażuje się do tego policji?

Odpowiedź Senator Jerzy Chróścikowski:

Dziękuję.

Panie Senatorze, jeśli można... Akurat nie jesteśmy autorami art. 39. Myślę, że rząd będzie jeszcze zabierał głos i wyjaśni do końca, dlaczego taką definicję przyjął. Ja mogę powiedzieć jedno: z dyskusji podczas prac komisji wynikało, że każdy z producentów mleka albo jest producentem hurtowym, który dostarcza mleko, albo jest producentem bezpośrednim, który również dostaje kwotę na podstawie tego, że on to mleko i wytwarzane przetwory sprzedaje. I dlatego ma właśnie prawo uzyskać taką kwotę. I wtedy po prostu temu nie podlega, bo ma kwotę.

Na pewno jest spór i dyskusja na temat tego, o co pani senator Stokarska wcześniej pytała, dlaczego na przykład uznano tak czy inaczej, czy ten rok referencyjny ma być teraz czy później. Rząd zdecydował się na taką propozycję i ją przedłożył, Sejm ją przyjął, a my nie zgłosiliśmy do niej uwag. Jeżeli ktoś z senatorów uważa, że należy zgłosić poprawkę taką czy inną, to przecież po to tutaj dzisiaj jesteśmy, żeby zgłaszać poprawki. Ja nie mam nic przeciwko temu, żeby ktoś zgłosił poprawkę. Jeżeli będzie ona sensowna, jesteśmy gotowi w komisji ją rozpatrzyć i poprzeć.

 

Zapytanie Senator Jadwiga Stokarska:

Czy jest pan pewien, Panie Senatorze, tego, co pan wcześniej powiedział? Ja chcę wyjaśnić, że poprawka odnosząca się do gospodarstw agroturystycznych dotyczy zwolnienia od karania karą grzywny tylko gospodarstw, jako dostawców hurtowych, które otrzymały limity. Wszystkie inne gospodarstwa nie są tą poprawką objęte. Dziękuję.

Odpowiedź Senator Jerzy Chróścikowski:

Pani Senator, jeśli mogę odpowiedzieć... Również pani była na posiedzeniu komisji, zgłaszaliśmy taką poprawkę, była dyskusja. Według naszej opinii, komisji, ona jest taka i ja ją tak prezentuję. Jeżeli jest inne sformułowanie, lepsze, które byłaby pani w stanie przedstawić, to proszę je zaproponować, a komisja ponownie to rozważy.

 

Galeria

Vinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo Slider

Multimedia

Kontakt

Biuro Zamość

ul. Bazyliańska 3/16
22 - 400 Zamość
tel./fax 84 638 42 52

czynne: pon-pt 900-1500

 

Licznik wizyt

Dzisiaj: 564
Razem: 1950147