Walczą o wpływy i prestiż

Rolnik Dzierżawca 2015-06-12

Razem czy osobno?

Polskie organizacje mogłyby więcej zyskać na szczeblu europejskim, gdyby lepiej ze sobą współpracowały.

Choć w najważniejszych sprawach dla Polski nasze organizacje rolnicze działające w COPA-COGECA potrafią zjednoczyć siły, to zdaniem Jerzego Chróścikowskiego, wiceprzewodniczącego COPA i senatora PiS, niektórym ich przedstawicielom daleko do profesjonalistów, przez co ośmieszają Polskę w swoich wystąpieniach.

Spór o członkostwo

Obecnie najsilniejszą reprezentację mamy w europejskiej organizacji rolniczej - COPA, do której należy sześć polskich związków: Krajowy Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, Krajowa Rada Izb Rolniczych, Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych, Związek Zawodowy Rolnictwa Samoobrona, Związek Zawodowy Rolników Ojczyzna oraz Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych Solidarność.

W COGECA, w której zasiadają wyłącznie przedstawiciele spółdzielni, mamy tylko jednego reprezentanta - KZRKiOR. Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR twierdzi, że w lutym tego roku była duża szansa, żeby członkiem tej organizacji stały się izby, które według ustawy o izbach rolniczych reprezentują także spółdzielnie rolnicze w Polsce. - Mieliśmy zgodę wszystkich krajów- podkreśla Szmulewicz. Ostatecznie jednak nie udało się, ponieważ... weto postawił przedstawiciel polskiej organizacji - Władysław Serafin, prezes KZRKiOR. Jak później tłumaczył, działanie izb było niezgodne ze statutem COGECA. Zapewniał, że z jego opinią zgodziło się walne zgromadzenie tej organizacji. Szmulewicz twierdzi z kolei, że po tym incydencie COGECA zaproponowała zmiany w statucie i zniesienie liberum veto. Na razie jednak decyzje w tej sprawie nie zapadły.

Przy COPA działa także GEOPA, określana najczęściej jako COPA-GEOPA. To organizacja pracodawców rolnych, która zajmuje się głównie tematyką zatrudnienia. Należy do niej Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych oraz KZRKiOR.

Na szczeblu europejskim działają również dwie polskie organizacje: Związek Młodzieży Wiejskiej oraz Związek Zawodowy Centrum Narodowe Młodych Rolników, które przynależą do europejskiej organizacji skupiającej młodych rolników - CEJA. Natomiast Krajowy Związek Producentów Buraka Cukrowego jest członkiem CIBE, organizacji skupiającej przedstawicieli europejskich producentów buraka cukrowego. Zarówno CEJA, jak i CIBE współpracują z COPA-COGECA.

Walczą o sukces

Wiktor Szmulewicz za jedną z najważniejszych spraw, którą udało się wywalczyć naszym organizacjom za jego wiceprezydentury w COPA w latach 2011-13 uważa rekompensaty dla producentów warzyw za straty poniesione na skutek odkrycia bakterii E. coli w niemieckich i francuskich ogórkach. Chwali się protestem, który jesienią ubiegłego roku zorganizował w Brukseli w związku z trudną sytuacją na rynku owoców i warzyw po wprowadzeniu embarga przez Rosję. Jak twierdzi, przyczyniło się to do uruchomienia środków na ratowanie tego sektora.

Prezes KRiR zaznacza też, że polskim organizacjom udało się przekonać pozostałe związki należące do COPA, by poparły wniosek o rozłożenie kar za nadprodukcję mleka na 3-letnie raty. - COPA zgodziła się także, żeby tłuszcz referencyjny był korzystniej przeliczany dla Polski, na co jednak nie wyraziła zgody Komisja Europejska - dodaje Szmulewicz, który za sukces uważa także wydłużenie do 2016 r. okresu ochronnego dla polskiej ziemi, podczas gdy w innych krajach był on 0 2-3 lata krótszy.

Natomiast zdaniem Waldemara Rolewskiego z Federacji Związków Pracodawców - Dzierżawców 1 Właścicieli Rolnych, który działa w COPA-GEOPA, sporym osiągnięciem polskich organizacji rolniczych było wywalczenie kontynuacji wsparcia dla rolnictwa. Pojawiały się bowiem głosy, by po 2013 r. całkowicie z niego zrezygnować lub mocno ograniczyć. Marian Sikora, prezes FBZPR do listy zasług naszych organizacji dodaje utrzymanie uproszczonego systemu płatności obszarowej (SAPS) i uzyskanie zgody KE na uruchomienie środków na rekompensaty dla rolników, którzy zrezygnują z hodowli świń na terenie objętym ASF.

Przypomina ponadto, że niedawną sprawą, którą udało się wywalczyć organizacjom w COPA było wydłużenie o miesiąc składania wniosków o dopłaty bezpośrednie.

Wśród największych niepowodzeń Wiktor Szmulewicz wymienia natomiast utrzymanie historycznych kryteriów podziału dopłat bezpośrednich, które są mało korzystne dla naszych rolników. Nie udało się również uprościć WPR, a nawet uzyskano efekt odwrotny. Polskie organizacje nie zdołały także przekonać innych krajów do utrzymania kwot mlecznych.

12 głosów

- Praca w COPA-COGECA w instytucjach unijnych wymaga opanowania sztuki kompromisu, ponieważ organizacje i państwa mają często różne poglądy i interesy. Nawet polskie organizacje należące do COPA-COGECA miewają odmienne zdania na różne tematy - zauważa senator Chróścikowski. Stanowiska są wypracowywane w 52 grupach roboczych, które zajmują się różnymi branżami. Większość z nich jest wspólna dla obydwu organizacji - COPA i COGECA.

- Każda grupa ustala własny harmonogram spotkań, w zależności od potrzeb. Ale ponieważ mają swoje odpowiedniki w Komisji Europejskiej, którymi są grupy dialogu obywatelskiego DG Agrl, to ich posiedzenia zwoływane są zazwyczaj dzień przed obradami grup w komisji.

Wysyłani na nie przedstawiciele COPA i COGECA prezentują stanowisko organizacji -wyjaśnia Wiktor Szmulewicz. - Na posiedzenie grupy roboczej mogą jeździć nie tylko członkowie organizacji przynależących do COPA-COGECA, ale osoby z zewnątrz, będące ekspertami w danych dziedzinach. Dobrze jeśli znają języki, bo wówczas mogą porozmawiać w kuluarach. Jeżeli jednak nie mają takich umiejętności, nasze dwie pracownice w Brukseli są w stanie im pomóc - dodaje. Często rozmowy kuluarowe są wręcz kluczowe dla zjednania sobie poparcia innych państw w głosowaniu. Każdy kraj dysponuje określoną liczbą głosów, proporcjonalną do wielkości państwa i płaconej składki. Polska, jako jeden z największych krajów europejskich, ma do dyspozycji najwięcej, bo 12 głosów. Tak samo jak Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Włochy i Hiszpania.

W COPA i COGECA oprócz grup, wspólny jest także sekretariat, na czele którego stoi sekretarz generalny, obecnie Pekka Pesonen. Pozostałe organy, a więc prezydium i prezydencja są oddzielne. W skład prezydium COPA wchodzi jeden przedstawiciel organizacji członkowskiej, zazwyczaj przewodniczący. Poza tym w obradach biorą udział przewodniczący Komitetu COGECA, przewodniczący Europejskiej Rady Młodych Rolników - CEJA oraz przewodnicząca Komisji Kobiet w Komitecie COPA. Na zaproszenie mogą przyjechać także przewodniczący grup roboczych. Głównym zadaniem prezydium COPA jest organizowanie jej działalności i podejmowanie niezbędnych decyzji. Zbiera się ono co dwa miesiące. Częściej, bo co miesiąc spotyka się prezydencja, w skład której wchodzi prezydent i sześciu wiceprezydentów. Jednym z nich od 2013 r. jest Jerzy Chróścikowski. Prezydencja zajmuje się kwestiami finansowymi, analizuje działania grup roboczych, przygotowuje i akceptuje stanowiska COPA, także we współpracy z komitetem COGECA.

Nie dogadali się

Wiktor Szmulewicz podkreśla, że najważniejsze funkcje w COPA pełnią sekretarz generalny oraz przewodniczący. Uczestniczą w spotkaniach Rady Ministrów, w posiedzeniach plenarnych KE i Parlamentu Europejskiego, biorą udział w negocjacjach ważnych umów handlowych itp. Prezes KRIR twierdzi, że w 2013 r. miał dużą szansę, by zostać przewodniczącym COPA.

- Cieszyłem się poparciem wielu dużych krajów, zwłaszcza Niemiec, Francji, Anglii i Włoch - twierdzi.

- Na skutek błędu polskich organizacji i niedogadania się wystawiono kontrkandydata ze Związku Zawodowego Rolników Ojczyzna. Dlatego nie zostałem wybrany- przekonuje.

We wrześniu tego roku dobiega końca kadencja prezydencji, odbędą się więc wybory. Zgodnie z obowiązującą dotychczas zasadą, polskie organizacje powinny wystawić swojego kandydata. Na razie nie ustalono, kto nim będzie.

Brak efektywności

- Me planuję startować, zwłaszcza przy takim sposobie finansowania i organizacji pracy w Brukseli. Dobrze, że mam dostęp do pewnych informacji, ekspertyz z racji pełnienia funkcji senatora, bo inaczej wyglądałoby to żałośnie - mówi z rozgoryczeniem Jerzy Chróścikowski i wyjaśnia: - Nasze funkcjonowanie w organizacjach ponadnarodowych jest ograniczane brakiem pewnego i stabilnego finansowania. Już drugi rok mamy z tym problem. Od 2006 do 2013 roku mogliśmy liczyć na coroczne dofinansowanie stałą kwotą na poziomie 95 procent kosztów. Byliśmy wówczas sprawni organizacyjnie, ponieważ dysponowaliśmy określonym budżetem, mogliśmy zatrudniać fachowców.

W 2014 roku zamiast dofinansowania pojawiła się refundacja i to dopiero pod koniec roku, ponieważ rozporządzenie zaczęło obowiązywać 10 listopada. Otrzymaliśmy tylko 50-pmcentowy zwrot kosztów utrzymania biura w Brukseli, pracownika, biletów lotniczych, hoteli. 95-procentowy dotyczył tylko składki i tłumaczeń z angielskiego. Nie zdawałem sobie sprawy, że takie rozwiązanie zostanie wprowadzone. W 2014 roku wydałem pieniądze z myślą, że otrzymam 95-procentowy zwrot - żali się senator.

- Musiałem zwolnić pracownika, dobrego specjalistę, o dużych zdolnościach komunikacyjnych, który miał już przetarte szlaki w Brukseli, ponieważ nie było mnie stać na jego utrzymanie.

Pracował nie tylko dla mnie, ale również dla Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych -zaznacza senator. - Lobbing polega na uczestnictwie w konferencjach, spotkaniach, rozmowach, zbieraniu opinii, obserwacji zachowań innych.

Nasz pracownik pomagał nam w usystematyzowaniu wiedzy płynącej z Brukseli, dzięki czemu szybciej można było podejmować działania i dialog w Polsce na określone tematy.

Obecnie każda z organizacji ma, co prawda, dostęp do serwisu internetowego Agri Info, ale liczba prezentowanych tam tematów jest bardzo duża. Potrzeba ich analizy.

To sprawia, że przepływ informacji jest spowolniony, więc nasza reakcja również. Po co płacić tak dużą składkę do COPA-COGECA, skoro nie jesteśmy w stanie w pełni skorzystać z możliwości, które daje nam członkostwo w organizacjach ponadnarodowych?

rząd ma świadomość, że działał na szkodę rolników? - pyta Chróścikowski. Zmiana systemu finansowania z dotacji na refundację nie była jednak przypadkowa. Zalecił ją Urząd Kontroli Skarbowej, który podczas kontroli w 2013 r. stwierdził nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy przez niektóre organizacje rolnicze działające na szczeblu europejskim. Chodziło m.in. o nieuzasadnione zakupy ze środków pochodzących z dotacji.

Z przymrużeniem oka

Jak sobie radzą przedstawiciele pozostałych organizacji w COPA-COGECA? - Prezentują swoje stanowiska, narzucając swoje zdanie, aż mi czasami wstyd. Każdy chce zabierać głos nie zważając, że powtarzają po sobie. Pokazują za to, jak wspaniałymi są oratorami. Inni się z nas naśmiewają. Ci ludzie nie zawsze pracują profesjonalnie. Dlatego potrzebne jest wsparcie finansowe ze strony państwa, by zatrudnić ekspertów, żeby dobrze reprezentować polskich rolników w Unii Europejskiej -twierdzi senator Chróścikowski.

Przedstawiciel organizacji należącej do COPA, który chce pozostać anonimowy, zdradza, że z powodu takich zachowań wiele krajów patrzy na nas z przymrużeniem oka. Szmulewicz przyznaje, że brakuje wspólnych działań, co wynika z rywalizacji między związkami lub z kłopotów finansowych. Ale, jak podkreśla, polskie organizacje są bardzo aktywne na forum europejskim. - Różnice zdań między nimi nie mają większego znaczenia - twierdzi Waldemar Rolewski. - Organizacje rolnicze wspierały ministra rolnictwa w walce o reformę Wspólnej Polityki Rolnej i lepsze warunki dla państw, które później przystąpiły do Unii Europejskiej. Nie awanturujemy się, tylko współpracujemy - przekonuje.

Niepewna przyszłość

Według zasad z 2014 r. obsługę biurową wszystkim organizacjom działającym w COPA-COGECA powinna zapewniać KRIR, która zatrudnia w Brukseli dwie pracownice. - W ubiegłym roku było to fikcją, ponieważ rozporządzenie weszło w życie dopiero w listopadzie. Obecnie pracujące tam osoby nic nie mogą zrobić bez zgody prezesa Wiktora Szmulewicza. Kiedy poprosiłem o pomoc w organizacji wyjazdu na posiedzenie prezydium w Lizbonie, otrzymałem informację, że jego pracownik nie będzie załatwiał naszych spraw. Przed czerwcowym posiedzeniem w Rydze nie wyraził z kolei zgody, by przyjechały obydwie pracownice brukselskiego biura wesprzeć jedenastoosobową delegację z Polski - skarży się Chróścikowski. Nie wiadomo jak będzie wyglądało wsparcie organizacji i związków w tym roku, ponieważ nie ma jeszcze odpowiedniego rozporządzenia. W maju Sejm znowelizował ustawę o izbach rolniczych, rozszerzając listę organizacji mogących skorzystać z dofinansowania o rolnicze spółdzielnie produkcyjne oraz Federację Związków Pracodawców - Dzierżawców i Właścicieli Rolnych, pozbawioną w ubiegłym roku finansowania. Podobnie jak poprzednio, budżet państwa ma wyłożyć na polskie organizacje rolnicze 4 min zł.

Dotychczas polskie organizacje same procentowo dzieliły między siebie dotację. Jak podkreśla Szmulewicz, zależało to od tego, jaki wkład własny były w stanie zapewnić. W 2013 r. najwyższa suma przypadła FBZPR, KRIR, NSZZ Rl Solidarność, KZRKiOR oraz ZZR Samoobrona. W 2014 r. najwięcej otrzymała KRIR. Największy udział w strukturze kosztów miała składka członkowska, która wynosiła ok. 400 tys. euro oraz tłumaczenia (ok. 100 tys. euro).

Zjednoczyli siły

Być może sposób funkcjonowania naszych organizacji na szczeblu unijnym poprawi się. Nadzieję na to daje powstała w maju Konfederacja Związków Rolniczych, utworzona przez cztery organizacje działające w COPA: KZRKiOR, FBZPR, ZZR Samoobrona oraz ZZR Ojczyzna. Zamierzają wspólnie reprezentować interesy polskich rolników zarówno na szczeblu europejskim, jak i w kraju, wypracowując najpierw stanowiska w Polsce, co, jak przyznają, nie zawsze miało miejsce. Nie wykluczają także, że w przyszłości konfederacja przekształci się w jedną organizację zawodową. Jak zapewniają, czekają na inne organizacje, które zechcą się przyłączyć.

Galeria

Vinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo Slider

Multimedia

Kontakt

Biuro Zamość

ul. Bazyliańska 3/16
22 - 400 Zamość
tel./fax 84 638 42 52

czynne: pon-pt 900-1500

 

Linki

face3

senatt

solidarnoscri

pis

Licznik wizyt

Dzisiaj: 2265
Razem: 1931592