Rolnicza "Solidarność" alarmuje: "To jawna sprzedaż polskiej ziemi"
wpolityce.pl 2015-06-18
Senator Jerzy Chróścikowski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych na antenie Radia Maryja odniósł się do ustawy, której celem miała być ochrona polskiej ziemi.
Ochrona polskiej ziemi musi być. Chcemy zapisu, który będzie ograniczał prawa nabycia spółkom kapitału zagranicznego, podmiotom, które chcą spekulacyjnie kupować ziemie —zaznaczał senator Chróścikowski.
Przewodniczący NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych przekonywał, że polscy rolnicy powinni mieć prawo nabycia. A jedna z poprawek do ustawy jest bardzo niebezpieczna.
Stary zapis z 2011r. dał możliwość wyłączenia z ziemi 30 proc. dla rolników. Zapis nie sprawdził się i spółki z kapitałem zagranicznym nie wydzielały tych gruntów. A teraz rządzący chcą wprowadzić zapis, żeby 30 proc. wyłączyć a 70 proc. tego, co mają, mogli nabyć od Skarbu Państwa. Oznacza to gwarancję sprzedaży ziemi. To jest największy przekręt, jaki może się zdarzyć. Teraz spółki dostaną uprawnienie do kupienia ziemi —podkreślał Chróścikowski.
I dodał: My mówimy wręcz odwrotnie. Jeżeli jesteście dzierżawcami, to bądźcie dzierżawcami, wcale nie musicie tej ziemi kupować. Ziemia Skarbu Państwa, niech nią będzie. Mówimy jednoznacznie, ze ziemia, jeśli umowy wygasną, powinna trafić do rolników a nie do spółek zagranicznych. Stąd ten zapis jest najbardziej niebezpieczny. Chcemy go oprotestować.
Senator dodał, że ziemia skarbu państwa powinna być kontrolowana. A proponowane zapisy są za bardzo łatwe, dające dużą decyzyjność agencji, a za mało kontroli społecznej.
Powinien się znaleźć zapis o trwałości dzierżawy. My się domagamy, żeby była trwałość dzierżawy. Państwo dzisiaj wymusza, żeby tylko środki finansowe wpływały do budżetu państwa. Uważamy, że w przypadku, gdy polscy rolnicy mają możliwości finansowe, niech nabywają tę ziemię. Kiedy nie mają takiej możliwości, to żeby dzierżawili — mówił w Radiu Maryja.
Na zakończeniu zapewnił, że rolnicy nie ustępują.
Oczekują, że ustawa zostanie uchwalona, ale bez zapisu, który grozi nam, że kapitał zagraniczny przejmie ziemie. Nie możemy się na to zgodzić. Jest to jawna sprzedaż polskiej ziemi
Radio Maryja/es