35 rocznica porozumień rzeszowsko-ustrzyckich. Uroczystości w katedrze
gospodarkapodkarpacka.pl 2016-02-21
W niedzielę 21 lutego 2016 r. w rzeszowskiej katedrze miały miejsce uroczystości z okazji 35. rocznicy porozumień rzeszowsko – ustrzyckich.
Uroczystą eucharystię koncelebrowali ks. biskup ordynariusz diecezji rzeszowskiej Jan Wątroba, biskup senior diecezji sandomierskiej Edward Frankowski, ordynariusz diecezji zamojsko - lubaczowskiej ks. biskup Marian Rojek (obecny na strajku rzeszowskim), biskup pomocniczy diecezji przemyskiej Adam Szal, pierwszy ordynariusz diecezji rzeszowskiej ks. biskup Kazimierz Górny oraz ks. biskup Edward Białogowski - krajowy duszpasterz rolników i pszczelarzy oraz liczni księża, wśród nich Stanisłąw Mac, były proboszcz parafii katedralnej. Minister z Kancelarii Prezydenta Barbara Fedyszak-Radziejowska odczytała przesłanie od Andrzeja Dudy. Prezydent wspominając postać arcybiskupa Ignacego Tokarczuka pisał, że „wytrwale bronił prawdy (…), całym sercem opowiedział się po stronie Solidarności, dzięki niemu porozumienia zostały podpisane oraz (…) wyznaczył kierunki międzyludzkiej solidarności”. Homilię wygłosił ks. biskup Edward Frankowski, że zryw solidarnościowy z lat 80-tych obudził w ludziach dobro, życzliwość i entuzjazm, a „Solidarność” udowodniła, że naród zjednoczony z Bogiem i braćmi jest zdolny wiele dokonać.
- Siłą Polski jest modlitwa – mówił i wzywał do szukania odpowiedzi na pytanie jakiej Polski chcemy i jaka Polska ma być, aby Polską była? Odnosząc się do ostatnich zmian pytał „czy ma to być Polska głębokich przemian, katolicka czy laicka, wierna Bogu (...), czy bezbożna (...), niepodległa czy sprzedana w obce ręce. Na pewno powinna to być Polska głębokich przemian „
Po mszy św. został odsłonięta i poświęcona tablica upamiętniająca ks. arcybiskupa Ignacego Tokarczuka z napisem: „W 35. rocznicę podpisania porozumień rzeszowsko-ustrzyckich polscy rolnicy dziękują Panu Bogu za opiekę, a niezłomnemu orędownikowi sprawy chłopskiej abp Ignacemu Tokarczukowi za pasterską troskę. Te skromne słowa mają wielki ładunek emocji i wspomnień z tamtych wydarzeń, są świadectwem znaczenia dla rolników ówczesnej postawy przemyskiego biskupa – ikony niezłomnej walki z władzą komunistyczną. Jego działania promieniowały zarówno na księży, jak i działaczy, uczyły żeby się nie bać, że strach jest drogą do klęski”.
Okolicznościowa konferencja była kolejnym elementem obchodów. Doradca prezydenta RP minister Barbara Fedyszak-Radziejowska mówiła, że bez poparcia hierarchów polskiego Kościoła nie byłoby porozumień rzeszowsko-ustrzyckich, był to okres współpracy solidarności pracowniczej i solidarności wiejskiej.
Następnie senator i przewodniczący Rady Krajowej NSZZ RI „Solidarność” Jerzy Chróścikowski mówiąc o tamtych wydarzeniach podkreślał, że „gdyby nie Kościół, gdyby nie prymas Wyszyński, nadal nie mielibyśmy związku”.
- Ale walka o polskie rolnictwo trwa nadal – mówił - to walka z różnymi instytucjami, a także często z własnym podejściem choćby do spraw sprzedaży ziemi. Wzywał do wspierania rządu w jego działaniach zmierzających do wzmocnienia polskiego rolnictwa i rolników wobec decyzji Unii Europejskiej.
Zwracając się do zebranych zaapelował o przyciąganie do związku i działalności młodego pokolenia, od którego przecież będzie zależeć los polskiego rolnictwa, które musi się uczyć współodpowiedzialności za przyszłość, uczyć się solidarności.
Historyk, ks. dr Henryk Borcz podkreślił, że w strajkach chłopskich uczestniczyło wielu ludzi, często anonimowych i warto było by tych ludzi docenić. Kolejny też raz podkreślił ogromne wsparcie dla strajkujących ze strony ks. arcybiskupa Ignacego Tokarczuka.
Nie zabrakło też świadectw uczestników wydarzeń z 1981 r. Dzielili się nimi ks. prałat Stanisław Słowik, który wskazywał że była modlitwa i Msza św. „czyli to, co nas bardzo scala i świadczy o polskości”. Natomiast Henryk Cząstka - jeden z sygnatariuszy porozumień rzeszowsko-ustrzyckich – wspominał, że porozumienia dawały wiele nadziei choć dziś wiadomo, że wiele z nich było fikcją.
- Dzisiaj wiele byśmy zmienili i nieco inaczej postulaty sformułowali – przyznał.
Ranga porozumień ustrzycko- rzeszowskich jest podobna jak porozumień z Gdańska czy Szczecina. Protesty rolników, a potem podpisanie porozumień zwróciło uwagę na problemy wsi i rolników. W konsekwencji strajków rolnicy wywalczyli m.in. gwarancje nienaruszalności chłopskiej własności wraz z prawem do dziedziczenia, zrównanie w prawach rolników indywidualnych z rolnictwem państwowym i spółdzielczym, zniesienie ograniczeń w obrocie gruntami rolnymi. Władze PRL zgodziły się również na postulaty światopoglądowe, które dotyczyły swobody w budownictwie sakralnym oraz dostępu do praktyk religijnych na koloniach dla dzieci, w więzieniach i wojsku. Strajkujący uzyskali także zapewnienie zwiększania nakładu prasy katolickiej. W porozumieniach mówiono też o rozbudowie sieci szkół i przedszkoli oraz zmniejszeniu sprzedaży alkoholu na wsi.
W uroczystościach, nad którymi patronat objął prezydent Rzeczypospolitej Andrzej Duda, wzięli udział przedstawiciele Sejmu i Senatu, władz państwowych, wojewódzkich i samorządowych, sygnatariusze porozumień z 1981 r. oraz poczty sztandarowe.
Byli m.in. marszałek Władysław Ortyl, wicemarszałek członek zarządu województwa Lucjan Kuźniar, przewodniczący sejmiku Jerzy Cypryś, posłowie Krystyna Wróblewska, Wojciech Buczak, Piotr Babinetz, Mieczysław Miazga, senator Zdzisław Pupa, radny miasta Rzeszowa i przewodniczący Zarządu Regionu Rzeszowskiego Solidarności Roman Jakim, radny powiatu rzeszowskiego Jerzy Bednarz.
Izabela Fac