Jerzy Chróścikowski: Dopłaty do nawozów budzą pewne wątpliwości
Świat Rolnika 2022-05-04
Jerzy Chróścikowski w wywiadzie dla TV TRWAM, wypowiedział się na temat wysokości dofinansowań w ramach dopłat do nawozów.
Warto przypomnieć, że do 16 maja rolnicy mogą składać wnioski o dopłaty do nawozów zakupionych w okresie od 1 września 2021 roku do 15 maja 2022 roku. Program dopłat jest odpowiedzią rządu na gigantyczny wzrost cen nawozów. Dopłaty zostały zaakceptowane przez Komisję Europejską. Polska jest pierwszym krajem, który wprowadził taką możliwość.
Dopłaty do nawozów wchodzą w życie
Jerzy Chróścikowski, przewodniczący senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wiceprzewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” uważa, że wysokość dofinansowania w ramach dopłat do nawozów będą zależne od tego, ile rolnicy zakupią nawozu, oraz jakie faktury i na jakie kwoty mają wystawione faktury. Wypowiedział się również na temat działań Komisji Europejskiej.
„Z doświadczenia mogę powiedzieć, że członkowie KE nigdy się nie śpieszą i przy wielu innych interwencjach rolników sytuacja wyglądała tak samo (…). Mechanizm dopłat został wprowadzony, tak jak zapowiadał rząd, a Komisja Europejska wyraziła zgodę. Polska jest jedynym krajem, który podjął taką inicjatywę” – powiedział przewodniczący.
„Gdy w ostatnich dniach byłem w Brukseli, to spotkałem się z krytyką wszelkich dopłat do nawozów ze strony Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). Światowa Organizacja Żywności (FAO), która się tym zajmuje, zawsze jest przeciwna wszelkim subsydiom. Oni są przeciwni, ponieważ uważają, że ma być wolny rynek. Natomiast my, Polacy, uważamy, że musimy wspierać rolnictwo, tym bardziej że ceny nawozów wzrosły o ok. 400 procent” – ocenił.
Jerzy Chróścikowski o szalejącej drożyźnie
Zdaniem przewodniczącego senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi wzrost ceny nawozów jest efektem wojny na Ukrainie, która odbiła się negatywnie na całej gospodarce Polski. Senacka komisja zauważyła pewne problemy rolników przy składaniu wniosków. Po pierwsze, nie każdy posiada faktury, bądź też paragony jako dowód zakupy nawozów za określoną kwotę. Po drugie, rolnicy zakupywali nawozy wspólnie, przez co mają tylko jedną fakturę. Obecnie senacka komisja oczekuje na odpowiedź, jak Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zamierza rozwiązać ten problem. Wątpliwości budzi również koszt przedsięwzięcia.
„Trzeba zwrócić uwagę, że wcześniej nie było pieniędzy w polskim budżecie na takie wsparcie. Dopiero teraz trzeba wyasygnować te środki. Jest to wielka pomoc, której nigdy wcześniej nie udzielano” – powiedział Jerzy Chróścikowski.
„Na ten moment ziemia jest jeszcze zasobna. Dyskutowaliśmy w Brukseli z europejskimi rolnikami i większość z nich mówi, że problem nie dotyczy tego, lecz przyszłego roku. Jeżeli zubożejemy glebę, to w tym roku będzie ona miała jeszcze jakiś zasób. Gdyby jednak ta sytuacja trwała dłużej, to odczujemy straty w plonach” – dodał.
RadioMaryja