W Sejmie o sytuacji w rolnictwie
Chłopska Droga 2008.10.26
Posłowie debatowali, rolnicy protestowali.
Nasze media zajęte ogólnoświatowym kryzysem finansowym oraz POPiS-owym i przepychankom i praktycznie nie zauważyły ważnej debaty, która odbyła się w Sejmie 10 października br. i dotyczyła sytuacji w polskim rolnictwie. Kto nie miał czasu by obejrzeć bezpośrednią transmisję w TV, niewiele mógł później dowiedzieć się o jej przebiegu. Media skupiły się tylko na obecności w Sejmie Andrzeja Leppera, który z galerii dla gości przysłuchiwał się dyskusji posłów oraz na odbywającym się w tym samych czasie proteście rolników z NSZZ "Solidarność" RI.
Szkoda, że media tak potraktowały tę debatę, bo dla chłopów było to z pewnością ważne wydarzenie, a z trybuny sejmowej padły interesujące propozycje. Były one zawarte m.in. w wystąpieniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi Marka Sawickiego, który referował stanowisko strony rządowej w tej kwestii. Z dość obszernego przemówienia omówimy, naszym zdaniem, najważniejsze kwestie.
WSPARCIE FINANSOWE
Minister Sawicki powiedział, że w obecnej sytuacji polskiej wsi, jednym z najważniejszych zadań resortu jest jak najlepsze wykorzystanie środków unijnych. Podkreślił, że od początku grudnia do czerwca r. 2008 Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaciła ponad 8,5 mld zł dla ok. 1 mln 450 tys. rolników. Środki z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2004-2006 zostały wykorzystane w 99 proc. a obecnie realizowany jest program na lata 2007-2013. Dotychczas Agencja przekazała beneficjentom ponad 3,7 mld zł, tj. ok. 6,5 proc. łącznej sumy z PROW na te lata. Do końca r. 2009 przewidywane jest wypłacenie ponad 20 proc. środków programu. Otrzymanie przez ARiMR stałej akredytacji pozwoli na uruchomienie kolejnych działań w ramach PROW. W pierwszej kolejności będzie to "Odnowa i rozwój wsi". Przewidywany termin rozpoczęcia naboru wniosków to grudzień r. 2008.
Resort chce ułatwić grupom producenckim dostęp do pieniędzy z UE. Będą one mogły ubiegać się w pierwszej kolejności o dotacje w ramach programu wsparcia dla przetwórstwa produktów rolnych.
Na dopłaty do kredytów preferencyjnych ARiMR przewidziała na ten rok ok. 849 mln zł, tj. o ponad 27 proc. więcej niż w r. 2007. Jednak ze względu na kilkakrotne podnoszenie stopy redyskonta weksli, będącej podstawą do naliczania oprocentowania kredytów, środki te okazały się niewystarczające na pokrycie potrzeb banków.
W ustawie budżetowej na rok 2008 na zwrot podatku akcyzowego zapisano 650 mln zł. Wykorzystane będzie 500 mln zł. Stawkę zwrotu podatku określono w wysokości 0,85 zł na 1 litr oleju, tj. wyższą o ok. 55 proc. niż za r. 2007. W Polsce możliwe byłoby podniesienie stawki zwrotu podatku akcyzowego jeszcze o 0,16 zł/l oleju. Rząd rozważy podwyższenie stawki zwrotu tego podatku, przygotowując projekt rozporządzenia Rady Ministrów na r. 2009.
DZIAŁALNOŚĆ LEGISLACYJNA
Rząd przyjął już projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Podwyższa on i różnicuje składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe dla rolników prowadzących gospodarstwa powyżej 50 ha.
Resort szacuje, że do prac sezonowych w rolnictwie potrzeba ok. 500 tysięcy osób. W tym roku ponad 50 tys. obywateli Ukrainy, Białorusi i Rosji podjęło taką pracę bez konieczności uzyskiwania stosownego pozwolenia. Przewidziane są dalsze zmiany w zakresie zatrudniania cudzoziemców, które uproszczą procedury związane z ich zatrudnianiem.
Wkrótce przedłożony zostanie projekt zmian w ustawach o ustroju rolnym i Agencji Nieruchomości Rolnych, który z obecnie dzierżawionej ziemi w zasobie ANR wydzieli 30 proc. na powiększenie gospodarstw miejscowych rolników. Ma to ułatwić rolnikom nabywanie ziemi na powiększanie gospodarstw rolnych i doprowadzić do trwałego zagospodarowania ziemi rolnej.
Podsumowując działania resortu rolnictwa minister powiedział, że od 16 listopada r. 2007 do początku października r. 2008 Sejm uchwalił 9 ustaw rolnych. Teraz pracuje nad 17 projektami ustaw.
NA RYNKACH ROLNYCH
Omawiając sytuację na poszczególnych rynkach rolnych minister Sawicki stwierdził m.in., że większe korzystanie z biopaliw nie spowodowało wzrostu produkcji krajowych surowców rolniczych na ten cel. Produkcja biokomponentów jest niższa niż w latach 2005-2006, gdy obowiązywała ustawa z r. 2004. W roku 2006, po zmianie ustawy, ich produkcja została zahamowana.
Za wielkie osiągnięcie resortu minister uznał fakt, że Polska może już eksportować żywność do 30 krajów, w tym do trzech państw Dalekiego Wschodu i Rosji. Uprawnienia do handlu artykułami rolno-spożywczymi z Rosją, po zniesieniu embarga, ma 56 producentów żywności; na Ukrainę może eksportować 90 firm, w tym 65 zakładów mięsa wieprzowego i 209 - drobiowego.
Jeśli zaś chodzi o rynek unijny, to resort aktywnie uczestniczy w dyskusji nad kształtem wspólnej polityki rolnej po roku 2013. Polska postuluje zachowanie wspólnotowego charakteru WPR, utrzymanie dotychczasowej skali finansowania z budżetu, zapewnienie równych warunków konkurencji polskiemu rolnictwu na jednolitym rynku oraz wyrównanie stawek płatności w całej Unii.
DEBATA Z MANIFESTACJĄ W TLE
Po wystąpieniu ministra rozpoczęła się debata w trakcie której informację rządową poparły kluby koalicji. Lewica skrytykowała działania ministra Sawickiego, ale zapowiedziała, że nie będzie głosować przeciw przyjęciu informacji. Natomiast PiS zgłosił wniosek ojej odrzucenie.
Z chwilami burzliwej dyskusji odnotowaliśmy dwa głosy. Jeden opozycyjny, Krzysztofa Jurgiela z PiS, który zarzucał PSL i obecnemu ministrowi, że w informacji nie przedstawił rzeczywistej sytuacji na wsi i planu działań resortu na rzecz rolnictwa. Według niego, rząd nie ma żadnego programu w tej kwestii.
Z głosem broniącym ministra Sawickiego wystąpił Jarosław Kalinowski (PSL). Przekonywał on, że szef PiS Jarosław Kaczyński, jako premier, jeszcze niedawno w Brukseli działał na niekorzyść polskiego rolnictwa, opowiadając się za likwidacją dopłat rolnych w zamian za powstanie europejskiej armii. W czasie gdy na Wiejskiej trwała debata o sytuacji w rolnictwie, przed gmachem ministerstwa protestowali członkowie NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych. Nie była to jakaś imponująca manifestacja, bo zgromadziła ok. 200 uczestników, ale jednak była. Protestujący domagali się spotkania z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim.
Wyszedł do nich podsekretarz stanu Artur Ławniczak. Wyjaśnił, że nie jest możliwe spotkanie z ministrem Markiem Sawickim, ponieważ w tym samym czasie szef resortu przedstawiał z trybuny sejmowej aktualną sytuację w rolnictwie, w ramach debaty na ten temat. Wiceminister kilkakrotnie zapraszał przedstawicieli protestujących do siedziby resortu, ale organizatorzy nie skorzystali z takiej możliwości.
Rolnicy odczytali petycję w sprawie złej sytuacji na polskiej wsi. - Protestujemy przeciwko bankructwu polskich gospodarstw rolnych, szczególnie tych, które produkują zboża, mleko, owoce. Żądamy podjęcia skutecznych działań przez rząd w celu odwieszenia ceł na zboża w Unii Europejskiej - powiedział przewodniczący rolniczej "Solidarności" senator Jerzy Chróścikowski (PiS).
Zestawiając sejmową debatę na temat sytuacji w rolnictwie z odbywającymi się w tym samym czasie protestami, przypomina się stare polskie przysłowie mówiące o tym, że jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził.
Oprac. JACEK NIESPODZIANY
PS. Pełną informację przekazaną posłom przez ministra rolnictwa można znaleźć na stronach internetowych ministerstwa: www.minrol.gov.pl