Tygodniowy przegląd mediów

Nasz Dziennik 2009-09-12

Niegospodarny rząd

Rząd Donalda Tuska mimo ewidentnych problemów gospodarczych zapewnia w mediach, że sytuację ma pod kontrolą. Lecz chociażby ewidentne oszukiwanie społeczeństwa w sprawie utrzymania produkcji statków w stoczniach w Gdyni i Szczecinie pokazuje, iż Tuskowi nie można ufać

Fatalne skutki polityki rządu odczuwają nie tylko stoczniowcy, ale i pracownicy firm kooperujących ze stoczniami.

"Gazeta Prawna" z 8 września odnotowała, że w poznańskich zakładach Cegielskiego "przygotowywane są zwolnienia grupowe. Mogą objąć nawet około 500 osób spośród załogi, która liczy obecnie około 1400 pracowników". Dziennik podaje, że Stocznia Szczecińska Nowa miała przed wstrzymaniem produkcji 450 dostawców, a Stocznia Gdynia około 500. Dlatego też pyta, czy rząd wie, jak potężne straty spowodował, topiąc dwie stocznie.

Jak donosi "Tygodnik Solidarność" z 11 września, stoczniowcy, widząc że przy sprzedaży ich zakładów pracy mataczono, "żądają też przyjrzenia się całemu procesowi prywatyzacji stoczni polskich. Dlatego jednym z ich postulatów jest powołanie sejmowej komisji śledczej".

* Fatalnie wygląda też sytuacja w rolnictwie. W ubiegłą niedzielę, gdy rolnicy dziękowali Bogu na Jasnej Górze za plony, prowadzący program "Tydzień" w TVP 1 stwierdził: "Rolnicy w jednym są zgodni. Tak złego roku dawno nie było". A wszystko dlatego, że koszty produkcji są wyższe niż ceny otrzymywane w punktach skupu.

Jak dodaje na łamach "Niedzieli" z 6 września senator Jerzy Chróścikowski, przewodniczący senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność": "W tym sezonie drugi rok z rzędu rolnicy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej. Cena proponowana rolnikom przez podmioty skupowe za dostarczone zboże, a także rzepak jest skandalicznie niska i nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia ekonomicznego. (...) Co do owoców, to zakłady przetwórcze, będące w zdecydowanej większości w rękach obcego kapitału, mają przewagę zarówno ekonomiczną, jak i strategiczną na rynku i bezwarunkowa dyktują cen/'. Rząd się temu bezczynnie przygląda, a "minister Marek Sawicki tylko obiecuje".

* "Gazeta Polska" z 9 września zauważa: "Rząd nigdy nie miał, nie ma i nie zamierza mieć jakiegokolwiek pomysłu na zrobienie czegoś znaczącego z naszą coraz trudniejszą sytuacją ekonomiczną".

Krzysztof Leski w ukazującym się w Małopolsce "Dzienniku Polskim" z 9 września stwierdza wprost, że "rząd się miota", a jego decyzje w sferze gospodarki podyktowane są "względami wyborczymi lub jak się teraz mówi - PR-em. Wiele wskazuje na to, że dotyczy to także przyjętego wstępnie przez rząd projektu przyszłorocznego budżetu". "Dziennik Polski", śledząc założenia przyjęte do konstruowania projektu budżetu, stwierdza, że trudno znaleźć tam pozytywne informacje, gdyż chociażby "bezrobocie wzrośnie do 12,8 proc, co oznacza, że przybędzie 450 tysięcy osób bez pracy, a liczba bezrobotnych przekroczy 2 miliony'.

Jak dodaje "Puls Biznesu" z 9 września, rząd chce zadłużyć nas na 82 mld złotych. Jak twierdzi na łamach tej gazety Remigiusz Grudzień, ekonomista z PKO BP: "Będziemy ponosili tego konsekwencje w kolejnych latach, ponieważ ten dług trzeba będzie spłacać wraz z odsetkami". Lecz Donald Tusk, myśląc już o wyborach prezydenckich, wydaje się nie martwić tym, że w przyszłym roku na obsługę długu publicznego ma być przeznaczone aż 35,1 mld zł, a na ochronę zdrowia tylko 6,5 mld złotych. Jest to bardzo niepokojące, zwłaszcza w obliczu danych, jakie podały 10 września "Informacje dnia" w TV Trwam, że "Szpitale i przychodnie już mają 9 mld zł długu".

Pieniędzy brakuje też na świadczenia pielęgnacyjne dla niepełnosprawnych dzieci. W środę przed kancelarią premiera protestowali rodzice tych dzieci, domagając się tego, co - jak zauważyła dziennikarka "Panoramy" w TVP 2 - jest w innych państwach europejskich standardem.

Premier jednak wyraźnie lekceważy rzeczywistość i by doraźnie polepszyć wrażenie o sprawowanych przez siebie rządach, zamierza wyprzedać majątek narodowy. Nie waha się także,

jak czytamy w środowej "Gazecie Wyborczej", "wyczyścić do zera Fundusz Rezerwy Demograficznej, który miał gwarantować wypłatę emerytur dzisiejszym czterdziestolatkom i ich dzieciom".

* We wtorek funkcjonariusze ABW zatrzymali prezesa ZUS Sylwestra R., powołanego w końcu 2007 r. na to stanowisko przez premiera Donalda Tuska. Środowy "Dziennik" pyta o "polityczną odpowiedzialność osoby, która powołała prezesa ZUS".

Padają też pytania o termin zatrzymania, gdyż - jak konstatuje "Puls Biznesu" z 9 września - "premier Tusk o toczącym się śledztwie wiedział od... 5 miesięcy". Środowy "Super Express" stwierdza jasno: "To temat zastępczy, zamiast o zwalnianiu Grada, zamiast o dziurze w budżecie, teraz wszyscy gadają o szefie ZUS".

A głównym argumentem za pozostawieniem Aleksandra Grada, jak donosi wtorkowa "Gazeta Wyborcza", jest "zaawansowanie prywatyzacji". Lecz "Gazeta Polska" z 9 września ostrzega, iż te działania rządu spowodują, że "Platforma puści nas z torbami". Zwłaszcza że rząd wybrał fatalny moment na prywatyzację i zamierza sprzedawać nawet innym rządom także strategiczne przedsiębiorstwa. Wtorkowy "Puls Biznesu" krytykuje chociażby rządowe plany sprzedaży Giełdy Papierów Wartościowych, twierdząc że "zdaniem zarządzających zagraniczne giełdy mogą być zainteresowane wyssaniem GPW, a nie jej rozkwitem". Zaś były wiceminister finansów dr Cezary Mech na łamach "Gazety Polskiej" podkreśla, że "sprzedaż będzie poniżej opłacalności, może nawet za bezcen". Lecz, jak się wydaje, Tuskowi zależy jedynie na dociągnięciu do wyborów prezydenckich. A potem o los finansów państwa niech się martwią inni.

Paweł Pasłonek

Galeria

Vinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo Slider

Multimedia

Kontakt

Biuro Zamość

ul. Bazyliańska 3/16
22 - 400 Zamość
tel./fax 84 638 42 52

czynne: pon-pt 900-1500

 

Linki

face3

senatt

solidarnoscri

pis

Licznik wizyt

Dzisiaj: 1470
Razem: 1923060