Rolnicy protestują przeciwko biurokracji KRUS
Dziennik Gazeta Prawna 2012-03-28
Ubezpieczenia. Najpóźniej do końca marca rolnicy ubezpieczeni w KRUS muszą złożyć oświadczenia określające powierzchnię użytkowanego gruntu. Na podstawie takiej informacji zostanie dla nich określona wysokość składki zdrowotnej.
Od 1 kwietnia osoby posiadające gospodarstwa rolne powyżej 6 ha przeliczeniowych zapłacą ze swojej kieszeni należności za ubezpieczenie zdrowotne. Stawka wynosi 1 zł za każdy hektar. Rolnicy gospodarujący na gruntach poniżej 6 ha przeliczeniowych są zwolnieni z takich opłat. Muszą jednak (o ile tego wcześniej nie zrobili) zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego zarówno siebie, jak i domowników. Rolnicy wpłacają składkę do KRUS, który przekazuje ją do NFZ.
Wszyscy rolnicy wraz z nakazami płatniczymi za drugi kwartał tego roku dostali informację, że muszą dostarczyć do placówki terenowej oświadczenia o tym, na jakiej powierzchni gruntu gospodarzą. Zmusza się ich do potwierdzania nie tylko własności gruntu, lecz także ziemi obrabianej na podstawie dzierżawy mówi Zygmunt Jakubczak, sołtys we wsi Dylew na Mazowszu.
Jednocześnie wskazuje na absurdalność całej akcji. Takie oświadczenia musi złożyć ponad milion płatników składek. To nie tylko stracony czas dla rolników, lecz także urzędników, którzy musieli to wprowadzić do komputera. W efekcie nie mogli zajmować się innymi sprawami dodaje Zygmunt Jakubczak.
Podobne skargi wpływały także do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych (NSZZ RI).
W najgorszej sytuacji są współwłaściciele gruntów. Dochodzi do tak absurdalnych sytuacji, że za 20-hektarowe gospodarstwo pełną stawkę składek zdrowotnych będzie musiało zapłacić trzech rolników, bo tylu jest właścicieli mówi senator Jerzy Chróścikowski, przewodniczący NSZZ RI ,,Solidarność".
Dodaje, że w efekcie tego KRUS otrzyma trzy razy więcej na ubezpieczenie zdrowotne niż to wynika z powierzchni gospodarstwa. Związkowcy kwestionują prawo KRUS do zmuszania rolników do dostarczania takiego oświadczenia.
Centrala poproszona o wyjaśnienie tej sprawy odpowiedziała, że taki wymóg wynika z art. 75 kodeksu postępowania administracyjnego. Zgodnie z nim, jeżeli przepis prawa nie wymaga urzędowego potwierdzenia określonych faktów lub stanu prawnego w drodze zaświadczenia właściwego organu administracji, organ administracji publicznej odbiera od strony, na jej wniosek, oświadczenie złożone pod rygorem odpowiedzialności za fałszywe zeznania. Mimo tych wątpliwości kończymy już zbieranie oświadczeń dodaje Mirosław Romaniuk, kierownik placówki terenowej KRUS w Hajnówce.
Bożena Wiktorowska