Gospodarstwa rodzinne szansą
Agro Serwis 2013-12-20
Międzynarodowy Rok Rolnictwa Rodzinnego
Rok 2014 został ustanowiony przez ONZ jako Międzynarodowy Rok Rolnictwa Rodzinnego. Z tej okazji około 500 przedstawicieli izb rolniczych uczestniczyło w konferencji „Gospodarstwo rodzinne szansą rozwoju gospodarczego Polski", która odbyła się w Sali Kolumnowej Sejmu RP w połowie listopada tego roku.
Konferencję prowadził prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz. Wzięli w niej udział także: sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Dariusz Młotkiewicz, wicemarszałek Sejmu RP Eugeniusz Grzeszczak, wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński, minister rolnictwa i rozwoju wsi Stanisław Kalemba, posłowie do Parlamentu Europejskiego - Czesław Siekierski i Jarosław Kalinowski, senatorowie RP, z przewodniczącym Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jerzym Chróścikowskim, posłowie na Sejm RP - członkowie Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi z przewodniczącym Krzysztofem Jurgielem, przedstawiciele klubów parlamentarnych, ministerstwa finansów, prezesi rządowych agencji rolnych, a także szefowie organizacji i związków rolniczych oraz przedstawiciele Krajowej Rady Spółdzielczej.
Minister Dariusz Młotkiewicz przekazał pozdrowienia w imieniu Prezydenta RP i zapewnił o zaangażowaniu prezydenta Bronisława Komorowskiego w sprawy rolników.
Podczas wystąpień mówiono głównie o roli rolnictwa rodzinnego we współczesnej gospodarce w Polsce i na świecie. Komitet ds. Światowego Bezpieczeństwa Żywnościowego ONZ ponaglił rządy państw członkowskich ONZ do uwzględniania wsparcia w pierwszej kolejności produkcji żywności w małych gospodarstwach rolnych oraz przyczynienia się do rozwoju terenów wiejskich - w celu poprawy sytuacji żywnościowej głodujących na świecie.
Przypomniano podczas spotkania, że według art. 23 Konstytucji Rzeczypospolitej Polski: „Podstawą ustroju rolnego państwa jest gospodarstwo rodzinne." Europejskie ustawodawstwo rolne nie doprowadziło do jednolitej definicji gospodarstwa rodzinnego w UE, jednakże w orzecznictwie, doktrynie, a także preambułach do licznych europejskich aktów prawnych podkreśla się, iż ochrona i rozwój gospodarstw rodzinnych stanowi jedno z podstawowych zadań i celów Wspólnej Polityki Rolnej. Dlatego wsparcie dla gospodarstw rodzinnych jest ważne, ponieważ taka forma gospodarowania bardziej przystaje do wymogów rolnictwa zrównoważonego. Prelegenci podkreślali, że takie gospodarstwo to przede wszystkim rodzina, dom, a co za tym idzie ostoja narodowych tradycji.
- To Polscy rolnicy utrzymali własność ziemi i przywiązanie do niej, pomimo różnych zawirowań historycznych - stwierdził minister rolnictwa Stanisław Kalemba. Na sytuację polskiego rolnictwa ma wpływ fakt, że polski rolnik jest szczególnie przywiązany do ziemi, na której pracuje, gdyż jest ona jego własnością, często przekazywaną z pokolenia na pokolenie - mówił minister. Przypomniał, że gospodarstwa rodzinne są ważnym elementem sukcesu polskiego rolnictwa i branży spożywczej. Eksport naszych produktów rolno-spożywczych to około 1/5 produkcji tego sektora i dodatnie saldo w handlu na poziomie 3,5 mld euro. Stanisław Kalemba odniósł się także do nowej perspektywy budżetowej Unii Europejskiej i poinformował, że w ramach Wspólnej Polityki Rolnej po roku 2013 gospodarstwa rodzinne będą mogły liczyć na szczególne wsparcie. - W Programie Obszarów Wiejskich zostanie uruchomione nowe działanie skierowane do niewielkich gospodarstw - powiedział.
Zachęcał też do podjęcia trudu odbudowania spółdzielczości, jako szansy właśnie dla gospodarstw rodzinnych. Padło stwierdzenie, że właśnie rolnictwo rodzinne zapewnia bezpieczeństwo żywnościowe bez zwiększenia presji na środowisko naturalne oraz stanowi motor wzrostu i zatrudnienia na obszarach wiejskich UE.
W celu utrzymania wymiany pokoleń, wszystkie rodzaje gospodarstw rodzinnych muszą stanowić rentowny i opłacalny rodzaj działalności. Rolnicy pracujący w gospodarstwach rodzinnych powinni uzyskiwać godziwe zarobki. Stawiają oni czoła coraz poważniejszym wyzwaniom, jak wysokie koszty środków produkcji, ekstremalne wahania na rynkach czy zmienne warunki meteorologiczne.
Wiktor Szmulewicz podkreślił, że w Polsce większość gospodarstw rolnych (ok. 70%) nie przekracza 5 ha. Dużych gospodarstw - powyżej 50 ha - jest niewiele - zaledwie 27 tys., czyli 1,2%. Co roku gospodarstw małych ubywa, więc trzeba im pomagać przetrwać - one także przynoszą korzyści całej gospodarce. Małe gospodarstwa rodzinne potrzebują pieniędzy na rozwój, a takie środki będzie można pozyskać z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Prezes KRIR zauważył także, że w nowym PROW przewidziane są działania, które mogą wspierać rozwój małych gospodarstw rodzinnych. Są to m.in. dotacje dla młodych rolników, dopłaty do restrukturyzacji małych gospodarstw, pomoc w tworzeniu grup producenckich, pomoc w rozpoczynaniu działalności gospodarczej. Dodatkowo, małym gospodarstwom trzeba pomóc poprzez stworzenie możliwości przetwórstwa własnych płodów rolnych i ich sprzedaży bez obciążania podatkami. Duży eksport produktów rolnych jest wynikiem dotychczasowej polityki rolnej w zakresie inwestowania w rozwój gospodarstw i przetwórstwo. Ten kierunek trzeba utrzymać - powiedział prezes KRIR.
Wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego Czesław Siekierski przedstawił swój raport na temat małych gospodarstw. - Kwestia małych gospodarstw rolnych oraz gospodarstw niskotowarowych jest niezwykle istotna, ze względu na to, że ten typ gospodarstw dominuje w Unii - mówił. Z tym wiąże się z kolei aspekt ekonomiczny - małe gospodarstwa pozostają głównym, o ile nie jedynym, źródłem utrzymania milionów mieszkańców. Rola owych gospodarstw jest jednak o wiele szersza. Tworzą one bowiem większą różnorodność biologiczną niż gospodarstwa duże, ponadto wciąż pozostają strażnikiem wiejskich tradycji, pełniąc tym samym rolę społeczno-kulturową. Małe gospodarstwa wiejskie cechuje także ogromna różnorodność, która jest niezwykle pozytywnym czynnikiem dla krajobrazu danego kraju czy regionu - powiedział. Poseł Siekierski zwrócił uwagę na to, iż mimo postępującego wciąż rozwoju techniki oraz przeważającej roli dużych gospodarstw, małe pozostają niezmiennie nieodłącznym elementem europejskich obszarów wiejskich. Warto zauważyć, że w czasie, gdy państwo dotyka kryzys demograficzny, to właśnie na małych obszarach wiejskich notuje się wzrost populacji.
Zasadność funkcjonowania małych gospodarstw wiejskich a także ogromna rola, jaką sprawują jest niezaprzeczalna - wykładał europoseł - niemniej jednak cały czas borykają się one z wieloma poważnymi problemami. Jak wskazał autor raportu, mimo, że dyskusja na temat małych gospodarstw zatacza coraz szersze kręgi, należy przyznać, że wciąż faworyzowane są gospodarstwa duże o charakterze rynkowym. Jego zdaniem problem z podjęciem konkretnych działań wynika w dużej mierze z niemożności ustalenia jednej definicji małego gospodarstwa. Zbyt wiele istniejących metod pomiaru, takich jak ekonomiczny rozmiar gospodarstwa, liczba pracujących w nich osób, standardowa produkcja, uniemożliwiają jednoznaczne rozróżnienie. Zdaniem posła Siekierskiego jedna, klarowna definicja gospodarstwa rodzinnego dla całej UE nie może powstać, gdyż zróżnicowanie małych gospodarstw w poszczególnych państwach jest zbyt duże. Nie sposób w taki sam sposób rozpatrywać małych gospodarstw w krajach Południa, gdzie posiadają one ugruntowaną pozycję rynkową i dochodową, i gospodarstw w Polsce, które cechuje odrębna, wielowiekowa tradycja, czy małych gospodarstw, które powstały po transformacji ustrojowej w państwach Europy Wschodniej. Dużą trudnością dla gospodarstw małych i niskotowarowych jest także demografia. Ich właściciele to z reguły osoby w podeszłym wieku, którym brak jest odpowiednich kwalifikacji potrzebnych do tego, aby dane gospodarstwo odpowiednio unowocześniać. To z kolei sprawia, iż młodzi ludzie niechętnie przejmują fach po rodzicach czy dziadkach. Brak należytego zainteresowania małymi gospodarstwami skutkuje niskim stopniem ich uczestnictwa w rynku - produkcja zaspokaja głównie potrzeby jedynie jednego gospodarstwa - mówił europoseł.
W dyskusji i pytaniach rolników obecnych na konferencji pojawiały się także kwestie dotyczące podatku dochodowego w rolnictwie, uboju rytualnego, sprzedaży bezpośredniej w gospodarstwach oraz sprzedaży ziemi z zasobów ANR.