Wieś to miejsce pracy
Nasz Dziennik 2024-12-06
Rolnicy postulują wprowadzenie przepisów, które pozwoliłyby na ograniczenie liczby konfliktów związanych z produkcją rolniczą.
Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócił się w tym tygodniu do Czesława Siekierskiego, ministra rolnictwa i rozwoju wsi, o podjęcie działań zmierzających do wprowadzenia odpowiednich regulacji prawnych uwzględniających specyfikę pracy w gospodarstwach rolnych w kontekście świadomego wyboru miejsca zamieszkania na terenach wiejskich. „W ostatnich latach coraz częściej dochodzi do konfliktów między rolnikami prowadzącymi działalność produkcyjną a mieszkańcami wsi, którzy nie zajmują się rolnictwem, lecz posiadają nieruchomości na obszarach wiejskich" - informuje KRIR.
Zwraca przy tym uwagę, że istotnym problemem jest brak świadomości lub niechęć nowych mieszkańców wsi do uwzględnienia charakteru i specyfiki działalności rolniczej. „Praca maszyn rolniczych, w tym dużej mocy ciągników, działalność ferm hodowlanych i uciążliwości zapachowe z tym związane czy konieczność pracy w godzinach nocnych wynikająca z sezonowości produkcji, np. w żniwa, to elementy nieodłącznie związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego" - uzasadnia KRIR.
Jerzy Chróścikowski, senator Prawa i Sprawiedliwości, członek senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, podkreśla, że przedstawiciele środowisk rolniczych (KRIR, NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność") nie od dziś wskazują na ten problem.
- Chodzi o to, aby wprowadzić ustawowe regulacje w ramach działalności rolniczej na terenach wiejskich. Co prawda jest kilka takich przepisów ograniczających produkcję, określających ściśle odległości budynków produkcyjnych od mieszkalnych, ale to raczej idzie w drugą stronę, przeciwko rolnikowi, a na korzyść mieszkańców - podnosi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem" Jerzy Chróścikowski.
Zapisy, które trzeba wprowadzić
Przypomina, że wieś jest miejscem produkcji rolniczej, i mieszkańcy, którzy tam są, powinni mieć tego świadomość.
- Chcielibyśmy, aby ustawowo zapisane zostały kwestie, takie jak warunki życia i pracy na wsi. Osoby, które chcą mieszkać poza miastem, tworząc osiedla, jednocześnie wypierają rolników z produkcji rolniczej i w związku z tym rolnicy słusznie podnoszą ten problem. Osiedlające się osoby powinny się dostosować do warunków, jakie panują na wsi - tłumaczy członek senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Dlatego KRIR proponuje wprowadzenie przepisów zobowiązujących każdego nabywcę nieruchomości na terenach wiejskich do podpisania deklaracji, w której oświadcza, że jest świadomy takich uciążliwości, i akceptuje je jako element życia na wsi. Według Krajowej Rady uregulowanie tej kwestii pozwoliłoby na ograniczenie liczby konfliktów i zwiększenie zrozumienia dla działalności rolniczej. Postuluje też zmianę obowiązujących przepisów dotyczących planów zagospodarowania przestrzennego. „Obecnie izby rolnicze mają możliwość jedynie opiniowania tych planów, co często prowadzi do pomijania głosu środowisk rolniczych w procesach decyzyjnych. Proponujemy, aby plany zagospodarowania przestrzennego były uzgadniane z izbami rolniczymi, co zapewniłoby lepszą ochronę interesów rolników i pozwoliło na właściwe kształtowanie przestrzeni wiejskiej zgodnie z potrzebami rolnictwa" - uzasadnia KRIR.
Senator Jerzy Chróścikowski przypomina, że rolnicy powinni mieć warunki, które nie zakłócą im spokoju. - My musimy hodować i mieć ku temu możliwości. Prace są wykonywane często w nocy, bo dzisiaj przy większych gospodarstwach nie da się w ciągu dnia wszystkiego zrobić. Nowoczesny sprzęt pozwala wykonywać długotrwałą pracę, np. kombajny do buraków pracują 24 godziny na dobę. Kiedy jest czas zbiorów, to nie można skarżyć rolników, że wykonując swoją pracę, zakłócają spokój - akcentuje nasz rozmówca.
Nie ma też wątpliwości, że wieś jest miejscem pracy szczególnym z punktu widzenia każdego Polaka. - Musimy to zadanie wykonywać, bo nie możemy sobie pozwolić na likwidację rolnictwa - argumentuje polityk.
Jacek Sądej