Ile na dopłaty w 2014 r.
farmer.pl 2014-01-30
Zdaniem opozycji – rocznie miliard mniej. Zdaniem rządu – tyle, co w 2013 r.
Senacka Komisja Rolnictwa nie zgłosiła poprawek do ustawy o zmianie ustawy o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego.
Podczas wczorajszej debaty nad tym rządowym projektem, przyjętym też bez poprawek przez Sejm, doszło do wymiany zdań na temat przewidywanego wsparcia bezpośredniego w nowej unijnej perspektywie budżetowej. Zdaniem senatora Jerzego Chróścikowskiego, pieniądze na ten cel, wynegocjowane przez rząd, są mniejsze niż dotąd – a nie zmienia tego faktu nawet przesunięcie 25 proc. środków z II filara WPR, czyli z PROW.
- W poprzedniej perspektywie finansowej było, łącznie z krajowymi pieniędzmi, ponad 17 miliardów euro – mówił Chróścikowski. - Teraz państwo już napisali wniosek do Komisji Europejskiej – nie uzgodniwszy tego z organizacjami związkowymi – że będzie to 13,5 miliarda. Już państwo zgłosiliście taki wniosek do Komisji Europejskiej i ogłosiliście, że zmniejszacie tę kwotę i że przesuwacie środki, nie dyskutując, nie słuchając naszej opinii… No chyba nie chcecie znać naszej opinii i piszecie tak, jak wy chcecie, żeby tylko nie wydać pieniędzy budżetowych i żeby nie dofinansowywać rolników – a to dofinansowanie miało być po to, żeby rolnicy mieli równe warunki konkurencji. One i tak nie byłyby równe, ale przynajmniej byłyby porównywalne. Nie, zmniejszacie… To po co walczyliście o to, żeby były te zapisy, jak to tylko fikcja?
Według Chróścikowskiego, na dopłaty jest 1 mld zł mniej w 2014 r.
- A jeżeli teraz policzymy wszystko tak, że państwo ten przepis teraz wykreślacie, a w przyszłym roku, jak się spotkamy, nie wprowadzicie zmiany, to czy to będzie znaczyć, że wykreślone zapisy będą obowiązywały do 2020 r.? Jeżeli ja policzę ten miliard i jeśli pomnożę go przez liczbę następnych lat, proszę państwa, to może wyjść kwota między 5 a 6 miliardów. I tego rolnicy nie dostaną, jeżeli państwo utrzymają ten zapis w ciągu następnych lat. A jak was znam, to wy spokojnie możecie tak zrobić. Nie oszukujcie rolników!
Senator zgłosił poprawkę zakładającą przywrócenie dopłat wykreślonych przez rząd w nowelizacji – czyli UPO i płatność zwierzęcą.
- Nie mogę zgodzić się z tezą, że rolnicy w tym roku, na kampanię w roku 2014, otrzymają kwotę o 1 miliard zł mniejszą – oponowała wiceminister rolnictwa Zofia Szalczyk. - To jest nieprawda. W moim wystąpieniu przekazywałam państwu informację, że płatności podstawowe do hektara zostaną zwiększone o blisko 23 euro na każdy hektar. W sumie będzie to o 317 milionów euro więcej, to będą środki dla każdego, na każdy hektar. Daje to w złotych – gdyby przeliczać to według cen z dnia obecnego, według dzisiejszego przelicznika euro na złotówki – około 1 miliarda 268 milionów zł. A więc potwierdzam – nie wdając się w kwestię kwot detalicznych – że globalna suma płatności zaplanowana na rok 2014 jest zbliżona do tej, jaka była w roku 2013. Nie bez znaczenia jest tu także fakt, że w roku 2014 nie będzie tak zwanej modulacji, czyli umniejszania o 10 proc. płatności bezpośrednich tym rolnikom, którzy otrzymują więcej niż 5 tysięcy euro. W tym roku zmniejszenie płatności bezpośrednich z tego tytułu wynosiło 120 milionów euro. Ale takiego zmniejszenia w roku 2014 nie będzie. A więc te globalne wyniki nie uprawniają mnie do zgodzenia się z tym, że rolnicy dostaną o przywoływaną kwotę 1 miliarda zł mniej.
Przypomnijmy, że minister Kalemba zapowiedział już, że UPO i płatności zwierzęcej nie będzie także i po 2014 r.
Głosowanie w Senacie nad przyjęciem ustawy ma się odbyć wkrótce.
Autor: MP