Rzeźnie odprawią rytuał

Rolnik Dzierżawca 2015-01-19

Zdaniem sędziów, Konstytucja zezwala na ubój zgodny z żydowską i muzułmańską tradycją. Trybunał Konstytucyjny niejednogłośnie uznał, że zakaz uboju rytualnego jest niezgodny z Konstytucją RP. O jego skali i ewentualnym eksporcie mięsa z tak ubijanych zwierząt mają zadecydować posłowie.

Wniosek o stwierdzenie niezgodności zakazu uboju rytualnego z art. 53 ust. 5 Konstytucji RP oraz z art. 9 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka złożył w sierpniu 2013 r. Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Rzeczpospolitej Polskiej. Organizacja domagała się przywrócenia uboju ze względu na żydowską tradycję i religię. 0 jego przywrócenie walczyła również mniejszość muzułmańska oraz organizacje rolnicze i przemysł mięsny.

Polowania bez ogłuszania

10 grudnia 2014 r. Trybunał Konstytucyjny przy czterech zdaniach odrębnych wskazał, że „bezwzględny zakaz uboju rytualnego stanowi ograniczenie wolności uzewnętrzniania religii". Sędziowie podkreślili, że zezwala na niego unijne rozporządzenie Rady (WE) nr 1099/2009 z 24 września 2009 r. w sprawie ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania, które bezpośrednio obowiązuje w Polsce od 1 stycznia 2013 r. Trybunał uznał ponadto, że badania naukowe nie rozstrzygają jednoznacznie, iż ubój rytualny jest bardziej bolesny niż inne metody uśmiercania, które są niemal powszechnie akceptowane przez społeczeństwo. TK wytknął także ustawodawcy niekonsekwencję przy wprowadzaniu zakazu, ponieważ np. podczas polowań uśmiercanie zwierząt bez ogłuszania jest dozwolone. Wskazał ponadto, że całkowity zakaz uboju rytualnego może mieć negatywne skutki dla dobrostanu zwierząt. Po jego wprowadzeniu pojawiły się bowiem informacje, że zwierzęta wyhodowane w Polsce, transportowane są do krajów unijnych zezwalających na ubój bez ogłuszania i tam jemu poddawane. Sędziowie TK wzięli również pod uwagę, że ubój rytualny jest dozwolony w większości krajów UE.

Wyrok TK zezwalający na ubój rytualny zaczął obowiązywać 12 grudnia, w dniu jego ogłoszenia w „Dzienniku Ustaw". Zaznaczono w nim, że zgodnie z rozporządzeniem Rady (WE) 1099/2009, ubój musi odbywać się w uprawnionej rzeźni z zachowaniem wymogów prawa krajowego, unijnego oraz religijnego. Trybunał Konstytucyjny zobowiązał także ustawodawcę, żeby zapis zezwalający na ubój rytualny został wprowadzony do ustawy o ochronie zwierząt. Nie określił jednak, kiedy powinno to nastąpić.

Zwycięstwo rolników

- Wyrok jest dla nas bardzo satysfakcjonujący, ponieważ sędziowie stwierdzili dokładnie to, co zawarliśmy w swojej skardze do Komisji Europejskiej - mówi Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso. Swojego zadowolenia po ogłoszeniu wyroku nie krył również Sławomir Izdebski, prezes Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników Indywidualnych. - To wielkie zwycięstwo rolników- podkreślał.

Bardziej powściągliwy w ocenie wyroku jest Jerzy Chróścikowski, przewodniczący senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. - Wyrok jest wyrokiem, nie będę go komentował - stwierdził. -Trybunał orzekł to, co wielokrotnie powtarzaliśmy, że przyjęte akty unijne są ponad prawem krajowym i działają bezpośrednio. Kwestią dyskusyjną pozostaje tylko, czy ubój rytualny miałby zostać ograniczony do potrzeb lokalnych rynków, czy powinien być działalnością handlową w szerokim rozumieniu. Jednak nie ma jeszcze pisemnego orzeczenia trybunału, dlatego nie chciałbym się na ten temat wypowiadać -tłumaczy senator Chróścikowski.

- Trybunał stwierdził wprost, że w Polsce obowiązuje rozporządzenie Rady 1099/2009, które nie określa ani skali, ani sposobów postępowania z mięsem pochodzącym z uboju rytualnego - przekonuje Choiński.

Przedstawiciele TK, niestety, nie odpowiedzieli nam, czy wyrok zezwala na ubój rytualny w celach gospodarczych.

Zostanie to wyjaśnione w orzeczeniu opublikowanym w ciągu 30 dni od wydania wyroku - najpóźniej 9 stycznia.

Bez barier w eksporcie

W komunikacie po wydaniu wyroku TK podkreślił, że zajmował się wyłącznie oceną zgodności zakazu uboju rytualnego z konstytucyjnie gwarantowaną wolnością religii. „Tym samym, poza zakresem orzekania znalazły się inne kwestie związane z zagadnieniem poddanym kontroli trybunału. Wśród nich należy wymienić przede wszystkim kwestię finalnego przeznaczenia mięsa pochodzącego z uboju rytualnego, w tym ewentualność ograniczania skali tego uboju, łącznie z eksportem. Rozstrzygnięcia w tej materii należą do władzy ustawodawczej" - napisali sędziowie.

Warto zauważyć, że TK nie ograniczył skali uboju do potrzeb gmin żydowskich, a prawo krajowe nie zabrania eksportu koszernego mięsa. Dlatego, zdaniem wielu przeciwników oraz zwolenników uboju rytualnego, wyrok otwiera furtkę dla uboju komercyjnego. Świadczyć o tym może wypowiedź Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa TK dla Polskiego Radia. Stwierdził on bowiem, że ubój w rzeźni zawsze będzie związany z komercją. Przedstawiciele organizacji walczących o prawa zwierząt nie mają wątpliwości, że orzeczenie TK wykracza poza zakres wniosku mniejszości żydowskich, które domagały się możliwości uboju tylko na własne potrzeby. - Wracamy do sytuacji, w której możliwy będzie eksport do krajów arabskich lub innych -twierdzi Cezary Wyszyński z Fundacji Viva. Ma jednak nadzieję, że posłowie nowelizując ustawę o ochronie zwierząt, ograniczą możliwość dokonywania uboju rytualnego tylko do potrzeb mniejszości żydowskich oraz muzułmańskich w Polsce i zakażą eksportu tego mięsa. Zapowiada też, że jego organizacja będzie w tej sprawie lobbować w Sejmie. - Trybunał nie określił czasu, po którym trzeba przeprowadzić nowelizację. Dlatego nie wywołujmy na razie wilka z lasu - apeluje prezes Choiński.

Podczas głosowania w lipcu 2013 r. większość posłów opowiedziała się za zakazem uboju rytualnego, a więc prawdopodobnie podczas nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt posłowie poprą wniosek obrońców praw zwierząt o ograniczenie skali uboju rytualnego tylko do potrzeb mniejszości religijnych. Takie prawo obowiązuje m.in. w Niemczech.

Poselskie „nie"

W 2004 r. Wojciech Olejniczak, ówczesny minister rolnictwa rozporządzeniem w sprawie kwalifikacji osób uprawnionych do zawodowego uboju oraz warunków i metod uboju i uśmiercania zwierząt zezwolił na przeprowadzanie uboju rytualnego, mimo że znowelizowana w 2002 r. ustawa o ochronie zwierząt tego zabraniała. W listopadzie 2012 r. zapadł w tej sprawie wyrok TK, który stwierdzał, że ubój rytualny jest w Polsce bezprawny. Sędziowie TK uznali, że rozporządzenie i ustawa nie mogą pozostawać ze sobą w sprzeczności, a że ustawa jest wyższa rangą, przepis zezwalający na ubój rytualny przestanie obowiązywać 31 grudnia 2012 r.

Ministerstwo rolnictwa zgłosiło więc do Komisji Europejskiej, że od 1 stycznia 2013 r. w Polsce obowiązuje zakaz uboju rytualnego. Jednocześnie resort rozpoczął prace nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt, która przywróciłaby ubój rytualny. Jednak w głosowaniu w Sejmie w lipcu 2013 r. propozycja PSL nie uzyskała większości i zakaz uboju rytualnego został utrzymany.

Dlatego Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP złożył 30 sierpnia 2013 r. wniosek do TK o rozpatrzenie sprawy pod kątem poszanowania praw mniejszości religijnych. Trybunał wszczął postępowanie w listopadzie 2013 r. Niezależnie od niego 5 marca 2014 r. Krajowa Rada Izb Rolniczych złożyła w Sejmie obywatelski projekt ustawy przywracający ubój rytualny, który utknął w parlamencie po pierwszym czytaniu. Niektórzy posłowie postulowali, by poczekać z procedowaniem tego projektu do ogłoszenia wyroku TK.

Ceny spadły

Hodowcy i przetwórcy odczuli pierwsze skutki zakazu już po 1 stycznia 2013 r., kiedy zaczął obowiązywać. Ceny skupu bydła spadły o ok. 10 proc. i chociaż produkcja wołowiny wzrosła o kilkanaście procent w ciągu ostatnich dwóch lat, to wpływy z eksportu nie poszły w górę - ocenia portal Money.pl.

Ile straciła polska gospodarka? Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, jest zdania, że dokładne szacunki nie są możliwe. -Zakaz uboju rytualnego wyhamował rozwój branży mięsnej. Ile straciliśmy? Trudno dziś wyrokować- mówi.

Hodowcy i przetwórcy stracili nie tylko na niższej produkcji. Problemem były często rozpoczęte inwestycje, które nie miały szans na szybką amortyzację. W efekcie część ograniczyła produkcję, część zatrudnienie, a część po prostu wywozi bydło za granicę, gdzie ubój rytualny jest legalny, na przykład do Czech. Wiktor Szmulewicz jest przekonany, że to popularny proceder. - Często to mięso dalej jest sprzedawane jako polski produkt w Izraelu lub innych krajach arabskich. Dlaczego? Ponieważ przez lata wyrobiliśmy sobie markę. Na dodatek w tych krajach wciąż uważa się, że polskie bydło jest bardzo dobrze hodowane - tłumaczy.

Kto nas zastąpił? Produkcja mięsa halal i koszernego szybko przeniosła się do innych krajów, skąd regularne dostawy wołowiny czy drobiu nie są zagrożone przez nagłe zmiany prawa lub decyzje polityczne. Polską częścią eksportu zainteresowane były przedsiębiorstwa z Czech, Francji, Niemiec, Łotwy czy Węgier oraz Bośnia i Hercegowina.

Turcja znosi cła

Janusz Rodziewicz, prezes Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy Rzeczypospolitej Polskiej jest zdania, że powrót do stanu sprzed zakazu i odbudowanie pozycji polskiego mięsa na świecie są możliwe, ale: - Branża będzie potrzebowała przynajmniej roku, by na nowo zaistnieć na europejskim i światowym rynku mięsa koszernego - tłumaczy w Money.pl.

- Dla przetwórców, którzy posiadają już doświadczenie w uboju rytualnym, ponowne przestawienie się na ten system, nie jest wielkim problemem - twierdzi prezes Szmulewicz. - Kontakty biznesowe i nowe kontrakty znajdą się w momencie, gdy wrócą możliwości produkcji i regularnej sprzedaży.

Tymczasem 1 stycznia 2015 r. Turcja, czyli jeden z największych importerów wołowiny, zniosła wszystkie cła, co jest dla naszej branży mięsnej okazją, by odbudować pozycję. #

Nie ma oficjalnych statystyk mówiących, ile mięsa z uboju rytualnego eksportowaliśmy przed wprowadzeniem zakazu. Związek Polskie Mięso szacuje, że stanowiło ono 30 proc. eksportowanego mięsa, a w przypadku drobiu - do 10 proc. Ubój ten prowadziło 3040 zakładów mięsa czerwonego i tyle samo mięsa białego

Według byłego ministra rolnictwa Stanisława Kalemby, szacunkowa wartość sprzedaży mięsa z uboju rytualnego wynosiła rocznie 1,2-1,5 mld zł. Kalemba jest przekonany, że branża związana z produkcją takiego mięsa tworzyła miejsca pracy dla ponad 4 tys. osób

Witold Choiński - Nasze zakłady mięsne są wstanie bardzo szybko wrócić na rynki, na które eksportowały mięso pochodzące z uboju rytualnego. Zainteresowanie tym mięsem jest bardzo duże, o czym nasi przedsiębiorcy mogli przekonać się na ostatnich targach wAbu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich czy na targach Siał w Paryżu, gdzie pytano wyłącznie o mięso halal lub koszer.

Autor: Alicja Siuda, (Fem)

Galeria

Vinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo Slider

Multimedia

Kontakt

Biuro Zamość

ul. Bazyliańska 3/16
22 - 400 Zamość
tel./fax 84 638 42 52

czynne: pon-pt 900-1500

 

Linki

face3

senatt

solidarnoscri

pis

Licznik wizyt

Dzisiaj: 122
Razem: 1929449