Rządowa pomoc nie daje uprawnień wszystkim rolnikom
radiomaryja.pl 2015-09-29
Niewielu rolników złożyło do tej pory wnioski o pomoc suszową. Termin składania podań mija jutro – informuje „Nasz Dziennik”.
Według Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, do 26 września wnioski złożyło prawie 57 tys. rolników oraz 9 tys. plantatorów czarnej porzeczki.
W systemie dopłat bezpośrednich jest zarejestrowanych ponad 1,3 mln gospodarstw. Wielu producentów nawet nie próbuje składać wniosków o pomoc, bo nie są do niej uprawnieni.
Senator Jerzy Chróścikowski, szef NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych, zwraca uwagę, że problemem jest system przyznawania dopłat.
– Pomoc, którą przyjęło ministerstwo, określa, że trzeba mieć co najmniej 30-procentowe straty w przypadku średniej produkcji rocznej. Większe gospodarstwa, posiadające hodowlę zwierząt, nie mieszczą się w tych kryteriach. Rolnicy, mimo że mają starty rzędu 40, 50 proc. w produkcji roślinnej, przez łączne straty nie kwalifikują się do pomocy publicznej z tego tytułu. Nie mają bowiem 30 proc. strat w przypadku całości – tłumaczy senator Jerzy Chróścikowski.
Jak dodał przewodniczący rolniczej „Solidarności”, mimo dużych strat, część rolników nie ma szans i możliwości składania wniosków o pomoc.
Stawka pomocy wynosi 400 lub 800 zł za 1 ha upraw w zależności od ich rodzaju. Wsparcie jest obniżane o połowę, jeśli rolnik nie miał wykupionego ubezpieczenia gospodarstwa przynajmniej od dwóch ryzyk.
RIRM