ROLNICY ZDOBYLI PARYŻ

NASZ DZIENNIK 2024-02-01

Francja opowiada się przeciwko umowie UE z Mercosur. Pomimo to Komisja Europejska nie rezygnuje z jej zawarcia

Trwający we Francji protest rolników postawił tamtejszy rząd pod ścianą. Premier Gabriel Attal potwierdził wcześniejsze zapowiedzi, że jego kraj odrzuca umowę o wolnym handlu między Unią Europejską a krajami Mercosur. Paryż próbuje wszelkimi metodami doprowadzić do rozładowania niezadowolenia wśród rolników, które raczej wzrasta, a nie maleje. - Nie tylko francuscy rolnicy, ale też polscy, węgierscy czy słowaccy - cała europejska rodzina rolnicza odrzuca tę umowę. Jest ona skrajnie niebezpieczna dla nas, gdyż Latynosi zaleją nasz rynek tanią żywnością. To też zagrożenie dla konsumentów, gdyż ich żywność nie spełnia standardów, które obowiązują w Europie -zwraca uwagę w rozmowie z „Naszym Dziennikiem" Edward Kosmal, wiceprzewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność".

Emmanuel Macron ma potwierdzić sprzeciw Francji jeszcze dzisiaj, podczas rozpoczynającego się szczytu Rady Europejskiej w Brukseli. Kategoryczne „nie" ma usłyszeć też przewodnicząca KE Ursula von der Leyen podczas zaplanowanego dwustronnego spotkania.

Komisja Europejska przekazała, że nadal dąży do podpisania umowy. - Być może protesty rolników przyniosą pewien skutek. Niemniej jednak zagrożeń jest dużo więcej. Wczoraj KE przedstawiła projekt dotyczący liberalizacji handlu z Ukrainą. Ma on zawierać tzw. mechanizmy ochronne, ale nie wierzę w ich skuteczność. Okazało się, że Donald Tusk i Czesław Siekierski nie potrafili zadbać o interesy rolników -wskazuje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem" dr Zbigniew Kuźmiuk, ekonomista, poseł PiS. I tak np. dla najbardziej wrażliwych produktów - drobiu, jaj i cukru - przewidziany jest hamulec bezpieczeństwa. Ma on polegać na wprowadzeniu ponownie ceł w przypadku przekroczenia wielkości importu tych produktów w odniesieniu do średniej z lat 2022-2023. - Oznacza to tyle, że Europa zostanie zalana ukraińską żywnością. W tych latach import z Ukrainy był gigantyczny. Idą chude lata dla europejskich rolników - akcentuje.

Francja jest tym krajem Unii Europejskiej, gdzie rolnictwo jest najbardziej rozwinięte. Jest także największym beneficjentem środków ze Wspólnej Polityki Rolnej - otrzymuje rocznie 9 mld euro. Organizacje rolnicze konsekwentnie wywierają nacisk na Paryż, aby odrzucić umowę z Argentyną, Brazylią. Paragwajem i Urugwajem - krajami Mercosur - o wolnym handlu. Paryż poinformował, że nie widzi możliwości ratyfikacji umowy, a w obecnej sytuacji politycznej i społecznej niemożliwe jest także prowadzenie negocjacji nad jej treścią.

Umowa została wynegocjowana już w 2019 r. - po ponad 20 latach prac. Od początku nie wzbudzała ona entuzjazmu w związku z jej niektórymi zapisami. Przewidywały one otwarcie Europy na latynoską żywność, a w zamian pozwalał)' na wysyłanie do Ameryki Południowej produktów chemicznych, maszyn czy samochodów. Do odrzucenia umowy dążyły kraje rolnicze. Zwolennikami były państwa z silnym przemysłem. - Paryż zaczyna rozumieć, że rolnicy mogą doprowadzić do zmiany politycznej, mogą zachwiać europejską sceną polityczną. Chociaż rolników w Europie Zachodniej nie jest wielu, z rodzinami mogą to być setki tysięcy osób w danych krajach, małe procenty społeczeństwa, to jednak ich protesty służą formacjom walczącym z systemem do zyskania na popularności. Niderlandy pokazały, że zmiana zaczęła się od wystąpień rolników - przypomina dr Zbigniew Kuźmiuk.

Presja przynosi efekty

Treść umowy nie została jeszcze zamknięta. Wraz z postępem w realizacji zielonej utopii w Europie, ogarnięte lewicowym szaleństwem kraj e zaczęły zgłaszać swoje wątpliwości. Stawiały ultimatum Komisji Europejskiej , że nie poprą urnowy min. bez dodania zapisów, które będą gwarantowały ochronę brazylijskich lasów deszczowych czy rdzennej ludności Amazonii. Domagano się też stosownych gwarancji, że kraje Mercosur-a zwłaszcza Brazylia - zrezygnują z wykorzystywania pracy niewolniczej w rolnictwie. Zegar tyka, a umowa dalej nie została wprowadzona w życie, Jest to z pewnością duża porażka przewodniczącej Ursuli von der Leyen, która jeszcze kilka miesięcy ternu deklarowała, że umowa zostanie ratyfikowana do końca2023it „Nasz Dziennik'' zwrócił się z pytaniem do Komisji Europejskiej o szacowany termin zamknięcia negocjacji i ratyfikowania umowy, lecz nie doczekaliśmy się odpowiedzi. - Presja rolniczych organizacji europejskich jest bardzo duża. Wielokrotnie naciskaliśmy na Komisję Europejską i Parlament Europejski, domagając się odrzucenia tej umowy, tej, a także innych: z Nową Zelandią, Kanadą czy Ukrainą -mówi „Naszemu Dziennikowi" Jerzy Chróścikowski, senator Prawa i Sprawiedliwości, członek największej organizacji rolno-spożywczej w Europie COPA COGECA.

Na zmiany w umowie nie chce przystać Brazylia. Zastosowanie warunków, które zaczyna kreślić Bruksela, kosztowałoby ją zbyt dużo. To też prezydent Luiz Inacio Lula da Silva wystawił Europie długą listę żądań. Domaga się min. większej ochrony latynoskich firm czy szerszego dostępu do europejskich technologii.

Zapowiedź blokady stolicy

Francuscy rolnicy zaostrzają swój protest Zapowiedzieli już, że doprowadzą do całkowitej i długotrwałej blokady Paryża - chodzi o tak skuteczne zablokowanie dróg prowadzących do stolicy, aby odciąć ją od wszelkich dostaw. Celem tego jest to, aby ludność największego francuskiego miasta na własnej skórze odczuła, jak ważna jest rola rolników w systemie gospodarczym. Rolnicy, chociaż wiedzą, że będzie to bardzo trudne zadanie, to chcą organizować szczelne blokady choćby przez tydzień - tak aby żadna ciężarówka nie dotarła do Paryża i żeby doszło do dużych niedoborów w sklepach. - Sytuacja francuskich rolników jest bardzo trudna, dla wielu z nich jest tragiczna. Przez lata inwestowali w swoje gospodarstwa, zaciągali kredyty. Polityka Unii Europejskiej doprowadziła do tego, że koszty produkcji wystrzeliły, a ich zyski zmalały. Następne doszło do zalania rynków żywnością z Ukrainy. Francuzi nie mają z czego spłacać kredytów. Banki zajmują, a potem licytują ich cały dobytek. Tam dochodzi do prawdziwej plagi samobójstw wśród zdesperowanych mężczyzn - podkreśla dr Zbigniew Kuźmiuk.

Paryż próbuje od kilku dni opanować sytuację. W poniedziałek Emmanuel Macron potwierdził sprzeciw względem urnowy. Jego otoczenie przekazało informacje, że pod presją Francji Komisja Europejska wstrzymała negocjacje z Latynosami. Zaczęty też pojawiać się informacje, jakoby KE odwołała negocjatorów z Brazylii.

Komisja Europejska prostowała już te rewelacje, twierdząc, że sprzeciw Francuzów nie wpłynie na proces negocjacyjny. „Dyskusje trwają, a Unia Europejska w dalszym ciągu realizuje swój cel, jakim jest osiągnięcie porozumienia, które respektuje nasze cele w zakresie zrównoważonego rozwoju i naszą wrażliwość, szczególnie w rolnictwie" - przekazały służby prasowe Komisji. Kontynuowanie negocjacji również potwierdziła Brazylia. - Nie ignorujemy wymiaru dyskusji politycznych w Unii Europejskiej, ale Mercosur negocjuje z Komisją, a nie z krajami członkowskimi - powiedziała Tatiana Prazeres, minister handlu zagranicznego Brazylii.

Nie zmienia to faktu, że Paryż dalej składa deklaracje, że zawetuje ewentualne porozumienie, Emmanuel Macron jeszcze dzisiaj ma przekazać Radzie Europejskiej, że zgody Francji na utworzenie strefy wolnego handlu z Latynosami nie będzie. Osobiście ma o tym poinformować także Ursulę von der Leyen. Komisja Europejska jest niejako w szachu, gdyż to właśnie wszystkie rządy państw Unii Europejskiej, a także Parlament Europejski muszą zatwierdzić każde porozumienie handlowe osiągnięte przez negocjatorów KE. - Ludzie, którzy decydują o kształcie polityki europejskiej, nie rozumieją jednego: co to jest bezpieczeństwo żywnościowe, Jeżeli z jednej strony dalej będzie się forsowało rozwiązania klimatyczne, a z drugiej będzie się otwierało granice przed produktami rolnymi z Ukrainy, Mercosur czy Nowej Zelandii, to niepokoje będą coraz większe - zwraca uwagę dr Zbigniew Kuźmiuk.

Zawieszone cła

Europa jest dzisiaj zalana protestami rolników. Manifestacje w obronie dobytku, miejsc pracy i bezpieczeństwa żywnościowego trwają w Niemczech czy we Francji. Do protestujących dołączyła Hiszpania. Jest to wiodący europejski eksporter owoców i warzyw, a także największy na świecie producent oliwek. Dodatkowo zmaga się z ziarnem z Ukrainy. Na razie hiszpańskie związki rolnicze jeszcze nie ogłosiły formy protestu, ani też jego skali. Może to nastąpić w każdej chwili. - Spodziewam się dużo większych protestów, rozlania ich na inne kraje po decyzji Komisji Europejskiej o przedstawieniu propozycji dalszej liberalizacji handlu z Ukrainą - wskazuje Jerzy Chróścikowski.

Komisja Europejska twierdzi, że dostrzega problemy, które wywołał import żywności z Ukrainy, dlatego też proponuje dodanie mechanizmu ochronnego do nowej umowy. Ma on dotyczyć najbardziej wrażliwych produktów - drobiu, jaj i cukru. Gdy import przekroczy określony limit - a więc poziom z lat 2022-2023 - wówczas możliwe będzie obłożenie cłami ukraińskich towarów. „Gwarantuje to możliwość podjęcia szybkich działań zaradczych w przypadku znaczących zakłóceń na rynku UE lub na rynkach jednego lub większej liczby państw członkowskich' ' - uważa Komisja Europejska. Przedstawiła przy tym propozycję przedłużenia zawieszenia ceł przywozowych i kontyngentów na ukraiński wywóz do Unii Europejskiej na kolejny rok Komisarze chcą także umożliwienia rolnikom z Unii skorzystania w roku 2024 z odstępstw od przepisów Wspólnej Polityki Rolnej dotyczącej obowiązku ugorowania. Domagały się tego min. Polska i Francja. Propozycja KE wejdzie w życie dopiero po akceptacji przez kraj e członkowskie, - Mam nadzieję, że uda się zbudować silne środowisko rolnicze, które z determinacją będzie wpływać na polityków - także biorąc czynny udział wyborach. Obecnie nasz głos nie jest słyszalny. Musimy protestować. Nikt nie interesuj e się naszym losem. Szczególnie niemieccy rolnicy naciskają na to, abyśmy odegrali istotną rolę w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jest to propozycja, nad którą trzeba się pochylić -podsumowuje Edward Kosmal

RAFAŁ STEFANIUK

Galeria

Vinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo SliderVinaora Nivo Slider

Multimedia

Kontakt

Biuro Zamość

ul. Bazyliańska 3/16
22 - 400 Zamość
tel./fax 84 638 42 52

czynne: pon-pt 900-1500

 

Linki

face3

senatt

solidarnoscri

pis

Licznik wizyt

Dzisiaj: 815
Razem: 1920889