GŁOSU PREZYDENTA NIE MOŻNA ZIGNOROWAĆ
Nasz Dziennik 2020-09-22
Rozmowa z Jerzym Chróścikowskim, przewodniczącym senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Lubelscy rolnicy wściekli na prezesa i PiS. "Na wsi wygraliście wybory. Chłopi są pamiętliwi"
dziennikwschodni.pl 2020-09-21
„Straty będą ogromne”, „czujemy się zdradzeni”,„strzeliliście sobie w kolano”. Na spotkaniu poświęconym tzw. ustawie futrzarskiej w Lubelskiej Izbie Rolniczej padło wiele gorzkich słów.
Welconomy w Toruniu – warto było poczekać
natemat.pl 2020-09-21
Trwa jesienny maraton kongresów gospodarczych z udziałem przedstawicieli Fundacji „Teraz Polska”. Tydzień temu miałem przyjemność brać udział w XXVII edycji Welconomy Forum w Toruniu. Ten jeden z najstarszych kongresów gospodarczych w Polsce stawił czoła pandemii. Impreza co prawda opóźniła się o kilka miesięcy, ale warto było poczekać!
ROLNICY NIE BĘDĄ MILCZEĆ
Nasz Dziennik 2020-09-16
Prezydium Rady Krajowej NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" domaga się, by Sejm wycofał z procedowania "Piątkę dla zwierząt".
ROLNICY NIE BĘDĄ MILCZEĆ
Nasz Dziennik 2020-09-16
Prezydium Rady Krajowej NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" domaga się, by Sejm wycofał z procedowania "Piątkę dla zwierząt".
Rolnicy i organizacje rolnicze planują dziś protest pod warszawską siedzibą PiS. Ich sprzeciw budzi proponowana przez Zjednoczoną Prawicę „Piątka dla zwierząt", która oznacza duże zagrożenie dla polskich gospodarstw. Do Warszawy przyjadą m.in. hodowcy i producenci bydła mięsnego, wołowiny, drobiu i zwierząt futerkowych, a także pszczelarze. Sprawa jest pilna, bo „Piątką" dziś zajmą się parlamentarzyści - Projekt został złożony i już na tym posiedzeniu Sejmu odbędzie się pierwsze czytanie. Będziemy dyskutować i zobaczymy, co te dyskusje przyniosą - mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem" Robert Telus (PiS), przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Zdecydowanie krytycznie do projektu ustawy podeszły organizacje rolnicze. - Rolnicy te propozycje przyjęli bardzo źle - podkreśla w rozmowie z „Naszym Dziennikiem" Edward Kosmal, przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność" Województwa Zachodniopomorskiego. Nasz rozmówca tłumaczy, że skoro w projekcie mówi się o potrzebie ochrony zwierząt, to wskazywałoby to, jakoby rolnicy krzywdzili obecnie zwierzęta.
- Rolnicy o swoje zwierzęta dbają, bo z nich żyją. Obawiają się także nasilenia działań ze strony tzw. zielonych eko-terrorystów, którzy już obecnie, nie licząc się z nikim, nachodzą gospodarstwa. Skarżą się również, że są terroryzowani dronami latającymi nad gospodarstwami, gdzie prowadzona jest hodowla - zaznacza nasz rozmówca Przypomina, że rolnicy chcą dialogu. - Chcemy rozmawiać o sprawie poprawy dobrostanu zwierząt, ale te zapisy w ustawie są w tej formie nie do przyjęcia. Polska wieś w tej chwili czuje się oszukana - akcentuje przewodniczący Kosmal. Zwraca również uwagę, że ograniczenie możliwości uboju rytualnego to poważny cios w hodowców produkujących mięso na eksport. - Do tego udzielenie dodatkowych uprawnień organizacjom ekologicznym do wchodzenia do gospodarstw to zamach na wolność rolnika. Nie damy eko-terrorystom wchodzić do naszych gospodarstw. Jedynymi uprawnionymi do tego osobami są lekarz weterynarii i prokurator - zaznacza przewodniczący zachodniopomorskiej rolniczej „Solidarności”.
Propozycje zawarte w projekcie ustawy, poparte przez wnioskodawców z PiS, przewidują m.in. wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra, ograniczenie możliwości uboju rytualnego, wprowadzenie „kontroli społecznej" ochrony zwierząt czy też powołanie „rady do spraw zwierząt". - Jeżeli mówimy o celu ustawy - ochronie zwierząt, to są w projekcie rozwiązania dobre. Nad pewnymi rzeczami trzeba będzie się jednak pochylić, porozmawiać i poszukać jak najlepszego rozwiązania. Decyzje jeszcze przed nami - mówi nam przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa Robert Telus.
Sprzeciw „Solidarności"
Prezydium Rady Krajowej NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność" przyjęto stanowisko o stanowczym sprzeciwie wobec zapisów projektu ustawy dotyczącej ochrony zwierząt. „W związku z wniesieniem w dniu 11 września 2020 roku do marszałka Sejmu poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw (tzw. Piątki dla zwierząt) NSZZ RI Solidarność domaga się natychmiastowego wstrzymania prac legislacyjnych i natychmiastowego wycofania przez wnioskodawców ww. projektu ustawy, która jest realnym zagrożeniem dla polskiego rolnictwa i polskich gospodarstw rodzinnych" - czytamy w stanowisku rolniczej „Solidarności". Jerzy Chróścikowski, przewodniczący senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi i zarazem wiceprzewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność", w rozmowie z nami zaznacza, że stanowisko związku zostało przekazane zarówno rządowi, marszałek Sejmu, jak i wnioskodawcom. -Zwróciliśmy się, aby te kwestie jeszcze raz rozważyć. Stanowisko rolników jest w tej sprawie zdecydowanie przeciw proponowanym rozwiązaniom: ta „Piątka" jest nie do przyjęcia, bo działa na szkodę rolników -mówi „Naszemu Dziennikowi" Jerzy Chróścikowski.
Nowelizacja ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz niektórych innych ustaw, zwana „Piątką dla zwierząt", wstrząsnęła polską wsią. Zawarte w niej ideologiczne, lewicowe rozwiązania doprowadzą do upadku dochodowych branży rolniczych. Gospodarze nie mają jednak zamiaru czekać z założonymi rękami i patrzeć, jak odbierane jest im to, na co pracowali latami. W poniedziałek odbyło się spotkanie rolników i największych organizacji branżowych, aby omówić szczegóły planowanego masowego protestu. - Spotkaliśmy się w Warszawie, aby opracować plan działania na najbliższe tygodnie. Nie będziemy milczeć, gdy ktoś próbuje odebrać nam to, na co ciężko pracowaliśmy latami. Już niebawem Polskę czekają duże protesty rolnicze - wyjaśnia w rozmowie z „Naszym Dziennikiem" Szczepan Wójcik, rolnik i hodowca zwierząt na futra. Jak dodaje, w obecnej sytuacji politycznej - w której większość sejmowa wbrew logice forsuje szkodliwe dla rolnictwa, ideologiczne rozwiązania - protest jest jedyną możliwością, aby rolnicy mogli wyrazić swoje niezadowolenie. - Zwróćmy uwagę, jak toczy się dyskusja wokół tych zmian. Nikt nie dopuszcza do głosu rolników. Media publiczne do swoich programów nie zapraszają nikogo, kto ma rzetelną wiedzę na temat naszej pracy. Społeczeństwo jest manipulowane. My chcemy wykrzyczeć, jaka jest prawda - akcentuje Szczepan Wójcik.
Proponowanie przepisów, które uderzają w rolnictwo, jest zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt, że od 2015 r. Prawo i Sprawiedliwość wygrywa kolejne wybory głosami mieszkańców wsi. Wójcik podkreśla, że jeżeli ugrupowanie to szybko nie wycofa się z tzw. Piątki dla zwierząt, może utracić poparcie tej części społeczeństwa. - Ktoś uznał, że rolnik będzie wiecznie stał przy ugrupowaniu Jarosława Kaczyńskiego. My obserwujemy teraz wielkie poruszenie wśród mieszkańców wsi. To jest wściekłość. Dostajemy wiele głosów wsparcia oraz zapewnień o gotowości do wzięcia udziału w strajku. Wszystkim jest nam bardzo przykro, że tak PiS traktuje swoich wyborców. Zamiast nas woli młodzież z lewicy, która i tak na nich nie zagłosuje. Oni organicznie są przeciwko PiS. Przecież to wie każdy, kto orientuje się w sytuacji politycznej naszego kraju - podkreśla Wójcik.
Rolnik bez ochrony
Rolnicy są zaskoczeni, że PiS chce nadać szczególne uprawnienia tzw. organizacjom ekologicznym. Będą one mogły swobodnie wejść na teren gospodarstwa i zabrać rolnikom zwierzęta. Będą mogły to zrobić nawet bez zgody i przy sprzeciwie właściciela. - Jest to uderzenie w tak podstawową wartość, jak własność prywatna. Co więcej, taki sam los może spotkać każdą osobę, która ma zwierzątko: psa, chomika czy papugę. A więc mieszkańcy miast też muszą się bać - twierdzi Szczepan Wójcik. W przedłożonej propozycji nie zawarto żadnych mechanizmów, które chroniłyby rolnika lub właściciela zwierzęcia. Nie uwzględniono żadnych kar dla tzw. ekologów, gdyby ich działania były bezpodstawne. Tym samym skazuje się rolników na wieloletnie kosztowne procesy i dochodzenie swoich praw przed sądem. - Rolnicy wiedzą, co to oznacza, i już wyrażają gotowość do strajku. Bo on nastąpi - podkreśla Wójcik.
Artur Kowalski
ZAPLANOWANE NISZCZENIE ROLNICTWA
Nasz Dziennik 2020-08-03
Coraz więcej atakowanych przez media i pseudoekologów rolników rozważa zaniechanie pracy na roli.
KOLUMNA WOŁYŃSKA
Tygodnik Zamojski 2020-07-01
Na palcu przy sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Tomaszowie Lub. odsłonięto 19. Kolumnę Pamięci. Poświęcona została ofiarom rzezi wołyńskiej i mordów UPA. Okazją była 76. rocznica brutalnego mordu, dok go przez nacjonalistów ukraińskich na 70 pasażerach pociągu relacji Bełżec Rawa Ruska w Zatylu.